Mamusie marzec 2013

Śluz raczej to to nie jest

cześć laleczki!!!

Depeche te gile mnie położyły na łopaty

Aga Andzia mówię wam wypróbujcie ten ESPUTICAN Jagodzie naprawdę pomógł!!!

Jedzcie dziewczyny czekolady i batoniki ile wlezie,za kilka dni pożegnanie się na dłużej

Choć na szczęście mogę jeść truskawki

Ja dziś cały dzień bez majtek leże i wietrzę ranę,bo masakra jest,ktoś pisał,ze ciągną szwy(Panika?) wietrz najwięcej jak możesz,ja w domu chodziłąm w majtach i mi się zapaskudziła rana

Dziś Jagoda puściła takiego pawia,że aż nosem jej poszło dobrze,ze akurat z Nią byłam i zaczęłam ratować

A i w ogóle mleko mi się zważyło w nocy,a podobno może 12h stać w tem pokojowej,najlepsze,ze kapłam się dopiero jak Mała zjadła 30ml całe szczęście nic jej nie jest

Waszka podobno mozna to sprawdzic w taki sposob, ze jak usiadziesz na toalecie i bedzie lecialo to sprobuj scisnac, tak jakbys chciala zatrzymac siusiu. Jak zatrzymasz to to nie wody.

Dziewczyny nie martwcie się dodatnim GBS. Ja tez miałąm dodatni wynik. Od razy jak pojechałam do szpitala to pytali o to i podali mi od razu antybiotyk. Więc bez obaw. A niestety teraz coraz wiecej kobiet ma tego paciorkowca... w końcu zamieszkuje on przewód pokarmowy więc nietrudno by się dostał z odbytu do pochwy...

Waszka może wody zaczynają Ci się sączyć...

Depeche trzymam kciuki żeby Kuba był ułozony tak jak chcesz - czyli pośladkowo

Gosia jesteśmy z Tobą myślami. Jesteś silna i dasz radę. Zobaczysz, że wszystko będzie ok.

koticz mój Wojtek puścił już kilka pawi. Najgorzej było jak wstałąm do niego dziś w nocy, patrzę a tam łóżeczko całe mokre, on mokry... joj... ale miałam stracha... potem po karmieniu znów paw i byłam cała w pawiku... joj...

Koticz dzisiaj bede wietrzyc, bo boli coraz bardziej;( ledwo chodze, o siadaniu nie wspomne.

Kazda polozna kaze mi karmic inaczej. Pokarmu mam bardzo duzo, ale maly nie chwyta brodawek, bo sa plaskie;( kapturki niewiele daja. Nie chce sie poddac, bo ciezko mi z mysla, ze daje mu butle z wlasnej slabosci a mam tak duzo pokarmu... te poczatki sa bardzo ciezkie.

Magdalenaaa napisał:

cześć mamuśki,
a ja dziś odebrałam badania na obecność GBS... i okazało się, że wynik dodatni
Trochę się zdenerwowałam.
I od dziś czuję jakbym caly czas miała tam mokro. Przypomniało mi się jak wiewiórka, zasatnawiała się czy t mogą być wody.
Wiewiórka długo miałaś takie odczucie wilgoci?? Po 17 chcę rodzić

jakos 3-4 dni

Sama niewiem chyba wpadłam w panikę zobaczę co dalej bedzie

hej
pisałam dziś z Vernix, leży na patologii. napisała że skurcze są ale szału nie ma i raczej dziś się nie przywitają z małym:) prosiła zeby Was pozdrowić.

pisałam też z Unbreakable-są już z Lenką w domu, na pewno się odezwie niebawem

wiewiórka-to ładnie Szymon przybrał. daj znać co lekarz powie.

Ignaś dziś skończył 2 tyg:) jak my mogliśmy żyć bez niego???

Cięcia jutro nie będzie. Zaplanowane jest na czwartek, ale to się też może zmienić...

Dziewczyny które mają nacięte krocze bądź jakoś inaczej ruszone, majtki jak nosicie to przed wszystkim luźne, ja używałam podpasek belli ze skrzydelkami super sprawa i przemywałam riwanolem wietrzyłam 3 dni w szpitalu więc później w domu nie było tak źle, najważniejsze żeby nic ranę nie uciskało, spodnie też luźne niedługo trochę powinno puścić

Panika992 napisał:

Kazda polozna kaze mi karmic inaczej. Pokarmu mam bardzo duzo, ale maly nie chwyta brodawek, bo sa plaskie;( kapturki niewiele daja. Nie chce sie poddac, bo ciezko mi z mysla, ze daje mu butle z wlasnej slabosci a mam tak duzo pokarmu... te poczatki sa bardzo ciezkie.

Skąd to znam... zero brodawek... mały nie chciał w szpitalu jeść... każda położna mówiła co innego... w końcu próbowałam przez kapturki ale tez to było niewygodne... położne w szpitalu się na mnie złościły, gadały, że nie dam sobie w domu rady bo nie umiem przystawiac małego itp.
Dopiero jak wezwałam prywatnie doradce laktacyjnego to babka mnie w ciągu 5 minut nauczyła przystawiać małego do piersi mimo braku brodawek.

Mój mały mało przybrał na wadze więc od dziś musialam zmienić częstość karmienia go. Myślałam, że karmić co 2-3 godziny tzn żeby odmierzać ten czas od zakończenia karmienia a to jednak jest inaczej. Babka mówiła mi, że ten czas liczy się od początku karmienia. I dziś od godz 11:00 przystawiam małego co równe 2 godziny i o dziwo jest spokojniejszy, więcej śpi i nie płacze... chyba w końcu się najada...

Najgorsze będą noce bo na sen bede miala niecała godzinke... potem karmienia, usypianie i z pol godz snu i snów to samo...

Ja już po wizycie.
Szyjka nadal zamknięta-porodu nie widać
GBS nie wykryto.
Maja waży 3,1kg,termin z usg tym razem wyszedł na 27marca .
A ja już chce tulić swoją pociechę

Panika992 napisał:

Koticz dzisiaj bede wietrzyc, bo boli coraz bardziej;( ledwo chodze, o siadaniu nie wspomne.

Kazda polozna kaze mi karmic inaczej. Pokarmu mam bardzo duzo, ale maly nie chwyta brodawek, bo sa plaskie;( kapturki niewiele daja. Nie chce sie poddac, bo ciezko mi z mysla, ze daje mu butle z wlasnej slabosci a mam tak duzo pokarmu... te poczatki sa bardzo ciezkie.

A myślałaś,żeby odciągać pokarm?Ja ściągam laktatorem
www.google.pl/imgres?q=laktator+tommee+t...&ndsp=19&tx=77&ty=75 mam taki i podaje moje mleko butla i juz pewnie nie bedziemy tego zmienmiac

sorki za brak pl znaków ale pisze jedna reka w drugiej mam dziecko

a z tym krokiem to nie ma zartow ja jestem (wracam do pl znaków-Jagoda okupuje teraz tatusia ) teraz na antybiotyku i jeszcze muszę 4razy dziennie smarować na zmianę maścia i jakim areozolem postaraj się chociaż w nocy bez majtek spać,ja od wczoraj łażę wszędzie z papierem i się podcieram jak czuję,ze zaczyna mi jeszcze krew lecieć i tak to wietrzę,wietrzę wietrzę!!!

Tu znowu opoznienie kur.
Panika sutki ci dziecko wyciągnie tylko się nie poddawał masz pokarm to najwazniejsze. Młody musi głęboko złapać.
Gosiu spokojnie niech Zosia posiedzi
Mam małe skurcze. Malutkie takie.
Dla Mają śliczna.
Kinga parę razy mnie smyrnal. Szalu nie ma.
Magdalenaa po porodzie dziecku prewencyjnie tez podają antybityk.
Sorry ale pisze z tel.