BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

11 lata 8 miesiąc temu #612222 przez malwinsien
ufff odespałam szpital :) Tam całą noc badali i podłączali do KTG, całe szczęście przyszedł cudowny człowiek ordynator oddziału i kazał lekarce nas wypisać do domów. mówię też o dziewczynach, które są już w 4o/41 tyg. Stwierdził, że szybciej coś w domu zdziałamy i codziennie musimy na przyjeżdżać KTG. Wczoraj wzięłam M w obroty ale póki co efekty nie ma :) Czuję się bardzo dobrze, ale jak się napatrzyłam w szpitalu na te małe żaby co ledwo przyszły na świat i ich mamy, które mają to już z głowy to aż się troszkę zazdrości... :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612316 przez agat
Hej :) Kaikai czekamy na wieści, lekarz obiecał Ci spotkanie dziś na porodówce, trzymaj się tego :) Ciekawe co u Moni.

Ja do 6 dziś pospałam, potem głowa mnie rozbolała :/ Juz 3 dzien boli :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612361 przez Suzi
witam :)
Kaikai, przynajmniej masz gwarancję, że stamtąd bez synka już nie wyjdziesz, uściski :kiss:
Malwi, u mnie też "obracanki" były grane i tez póki co cisza, choć na pewno brzuch to mi opadł, co się czuje na pęcherzu, podczas chodzenia a zwłaszcza siedzenia no i niestety hemoroid :P dał znać o sobie czyli ucisk się zwiększył jako, ze na zaparcia ostatnio nie cierpię

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612368 przez kaikai
Czop mi wlasnie odchodzi a obchodu jeszcze nie ma chyba jajko zniose ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612439 przez agat
Kaikai nie jajko tylko synka :D Dobrze, że coś się dzieje :)

Monia na fb pisała, że nadal nic u niej.

Co do "działań" z mężem to choćbym chciała to nie w głowie mi, bo czuje się, jakby mnie ktoś skopał między nogami i boli na samą myśl :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612471 przez creatura
Hej Dziewczyny :)

U Was się przynajmniej na coś zanosi, u mnie ciąża w pełni. Brzuch mi się nic, a nic nie obniżył, sypiam jak dziecko, żadnych atrakcji w okolicach krocza nie czuję, nie wspominając o czopach :S

Suzi wydaje mi się, że się przed 26 rozpakujesz :silly:

Kaikai daj znać jak po obchodzie :)

A Monia może tyle godzin po odejściu wód tak czekać, ale pisala, że jej tylko trochę odeszło, to może dlatego.

Ciekawe co u Anafory :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612473 przez Suzi
kaikai napisał:

Czop mi wlasnie odchodzi a obchodu jeszcze nie ma chyba jajko zniose ;)


ehhhh, biedaku, wiem, takie czekanie to NAJGORSZA rzecz z mozliwych. W pierwszej ciąży miałam źle obliczony termin przez niezbyt regularne miesiączki, w związku z tym zamknęli mnie w szpitalu, na patologii tuz po wyznaczonym terminie ( błędnym), takie wówczas panowały zwyczaje :P i kwitłam tam,patrząc na wszystkie przypadłości towarzyszek i wysłuchując niestworzonych historii, stresując sie i codziennie wypatrując choćby najmniejszych oznak porodu, a wieczorami biegajac i skacząc po schodach ( szpital 5cio pietrowy) i tak to trwało ...MIESIĄC!!!!!! :ohmy: :ohmy: :ohmy:
Równo miesiąc po wyznaczonym przez lekarza terminie urodziłam w końcu moją córuś, ale siedzenie w szpitalu i bezcelowe badanie mnie raz po raz spowodowało u niej zakażenie gronkowcem, więc na dzień dobry na świecie musiała dostać antybiotyki, więc wyszłyśmy po następnych dwóch tygodniach... czułam sie jakbym uciekła z Alcatraz :P
więc kaikai, jeśli Cie ta historyja pociesza czytaj ja sobie dzis co jakiś czas i sie pocieszaj, ze Tobie tego nie zrobią

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612540 przez moonisiaaa2
jutro opiszemy Wam wszystko i zdjęcie wstawimy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612650 przez Urszula
Witam!

monisiaaa gratuluję Amelki :) oby rosła zdrowo :)


kaikai trzymam kciuki oj najgorsze jest to czekanie...

U mnie już wszystko gotowe i spokojnie czekamy....nic się nie dzieje bo i czasu jeszcze sporo. Oby tylko Mama zdążyła przylecieć. Będzie opiekowała się Elizią kiedy my z M będziemy rodzić ;) Mimo, że przezyłam już jeden poród i tak dopada mnie stresik. Czasem zbiera mi się na płacz ale myślę, że to sprawa hormonów...


Miłego dnia!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612664 przez Dave
Malwi - w domku najlepiej. Ale jakoś tak dla mnie ryzykowanie, że Cię wypuścili. A wody Ci się sączą czy stanęło?

Kaikai - ja przeżyłam wywoływanie, siedzenie w szpitali i wyczekiwanie. I ryczałam im tam jedno dopołudnie. Ale kobietko dasz radę, jeszcze ciut, ciut.

Ja jakaś dziś niezorganizowana jestem. W głowie krążą tylko myśli o weekendzie a konkretnie o odwiedzinach teściów. Ja pitole ale mam na to nerwa :evil: :evil: :evil: :evil:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612814 przez Natalia1991
hej:)
Monika gratuluje!!!
My jeszcze w szpitalu, mieliśmy dziś wyjść ale
Bartus dostal żółtaczkę i lezy pod lampami...
Nie mam pojęcia jak tu jeszcze długo będziemy
ale mam nadzieję ze już nie długo...
Pozdrawiam...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #612928 przez malwinsien
dave wypuścił mi ordynator bo wody się nie sączyły a skurcze przestały być regularne. A położyli mnie bo we wtorek pojechałam z tym ciśnieniem a KTG pokazało tachykardie u dziecka ale później zrobili mi milion KTG i wszytstko wyszło ok. Uznali, że skoro wody się nie sączą a skurcze zrobiły się nieregularne to do domu :) Z czego się bardzo cieszę :) Wole tam jeździć codziennie na KTG a skurcze mam cały czas nieregularne :(
Natalia mam nadzieję, że żółtaczka szybko zniknie i wrócisz z małym do domku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #613047 przez Suzi
tak na prawdę to my wszystkie już na walizkach, nasz czas nadszedł i koniec, odwrotu nie ma więc prędzej czy później, ale już w obrębie ściśle określonego -czasu doczekamy się, spokojna głowa.
TO nas z pewnościa nie ominie :silly: :silly: :silly:
a penie nie raz później nadejdzie myśl, ze w sumie wygodniej było mieć dzidzia w brzuszku, przynajmniej było się panią swojego życia i czasu....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #613157 przez agat
Wróciliśmy od lekarza, u nas NIC - nic się nie skraca, nie otwiera, gin porodu w najbliższym czasie nie widzi. Kolejna wizyta 15go, wtedy zrobi usg. Pobrał mi wymaz na paciorkowca.
Łeb mnie boli od 3 dni niemal non stop, już mnie szlag trafia :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #613233 przez MoNiaaa
Monisia GRATULACJEEEEE :kiss: :kiss: witam Amelke na swiecie i czekam na focie :)

ja to jednak mam wyczucie co zajrze do was to nowa dzidzia na swiecie :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl