Mamy Kwietniowe 2013

truskawki-chyba z zamrazarki sobie wyciagne i taka zmarzline zjem:-P

Ja nawet zamrożonych nie mam
w lidlu czy w biedronce ostatnio widziałam, muszę kupić jak będę na zakupach, chociaż średnio smakują tak sztucznie wyhodowane najlepsze są w sezonie
jeszcze trochę i będę śmigać do ogródka po nie

Magdalena9t napisał:

jeszcze trochę i będę śmigać do ogródka po nie

Truskawki są podobno bardzo uczulające i karmiąc cycem nie wolno (tak mi nagadali).

Agat o nie zamierzam karmić cycem to muszę rezygnować z takich smakołyków
maliny też?
ze słodyczy chętnie zrezygnuję jeśli trzeba

No, mówiłam że sie dzieje

Malwi myślałam dziś o Tobie intensywnie, bo jakos podejrzanie zamilkłaś i nawet miałam napisać, ze coś się chyba wydarzyło , dobrze, ze jestes w domku, ale pewnie nie na długo...w sumie życzę Ci tego

Kaikai, Ty też okupujesz moje myśli, kciuki zaciśniete, już Dawidek prawie w Twoich ramionach, trzymaj sie kochana i pisz do nas jak tylko bedziesz mogła

A dla mnie dziś "nadejszla wielkopomna chwila", cytując Pawlaka, bo......SPAKOWAŁAM SIĘ , no w 95% ale to już coś! Najwazniejsze rzeczy są, dopakuje sie tylko mniej istotne detale. Teraz czekam na drugi warunek KONIECZNY - WIOSNĘ i mogę jechać rodzić, ha!

Magda, popieram Agat - karmiąc- surowych truskawek nie jedz! Bardzo uczulają!
Maliny też, sorry...

Ja akurat wielką amatorką truskawek nie jestem, zjem kilka dla smaku, za to kilogramami mogłabym jeść czereśnie Czereśnie mam nadzieję, że można

No trudno jakoś będę musiała przeboleć ale czego nie robi się dla Maleństwa
Czereśnie też uwielbiam

No i kuźwa wykrakałam :/ 15 min temu powinna przyjść dziewczynka na korki. Obstawiam, ze za 10 min zadzwoni mamusia z jakimś wytłumaczeniem. Nosz do cholery ja rozumiem, że czasami coś nagłego wypada, ale chyba normalnie odwołuje się lekcje jakiś czas PRZED :/ Wkurza mnie to niezmiernie :/

następnym razem udaj ze Cię nie ma w domu, niech idą na darmo, zadzwon po 2 godzinach i powiedz że coś Ci wypadło.....np.dziecko

Czereśnie uczulają, przynajmniej mnie. Generalnie jest zasada, ze nie jada się owoców pestkowych. W rzeczywistości po prostu trzeba spróbowac, jak uczulą to wiadomo, jak nie to spoxik - zajadac, ale czereśnie oprócz tego ze moga uczulać to chyba jeszcze na brzuszek mogą xle wpływac - wzdęcia= kolki.... myslę, ze po prostu trzeba na jakiś czas zapomniec o paru smakołykach i sie z tym pogodzić, ja to cwicze juz od listopada i wiem ze to nie koniec świata, jeszcze odjecie

Kakai trzymam kciuki. A ja nadal nic..... Skurcze są takie cichsze ale za to mam ogromny bol w dole brzucha. I zobaczyłam krew tzn plamki na wkladce. Może to czop odchodzi. Nadal czekamy.

Agat też nie cierpię jak ktoś się spóźnia musisz zrobi c im takiego psikusa co Suzi mówi

agat-niepowazni jacys. nie dziwie sie ze masz nerwa. tym bardziej,ze to nie pierwszy raz.

Madzia-ja mam swoje zamrozone-pysznosci,ale musze ten ostatni woreczek wciagnac,bo potem to lipa. a ja sama jak przesadze z iloscia truskawek to mnie krosty wywalaja. a czeresnie oj lubie bardzo:-)

ciekawe jak tam kaikai???

Monia-trzymaj sie:-)

Zaraz baba zadzwoni z tłumaczeniem, ojjjjj coś jej dziś powiem :/

Monia Ty jesteś w szpitalu, prawda? Trzymam kciuki, żeby Antoś się w końcu zdecydował

Czy u Was też już się zaczęły pytania "jak tam? rodzisz?" Dziś już koleżanka pisała smsa, mama dzwoniła, inna koleżanka pisała na fb... A do terminu jeszcze ponad 2 tyg. Za tydzień będę strzelać jak tylko usłyszę takie pytanie

u mnie poki co spokoj z takimi tekstami. i dobrze,bo to nerwica grozi:-P