mamusie CZERWCOWE

Agusia no właśnie tego ci zazdroszczę, bo w sumie wanienka wózek i łóżeczko to najważniejsze i w sumie najbardziej ciągnące po kieszeni rzeczy Bo ciuszki smoczki śliniaczki butelki itp to juz można sobie kupować nawet co wypad do sklepu.

My dalej mamy problem z wózkiem - już sobie znalazłam idealny, już sobie upatrzyłam, aż nagle w Przemku wczoraj obudził się Supertata i teraz wszystko musi być różowe, już mi powiedział, że on chce różowy wózek, chociaż to ja pewnie w 80% będę z nim chodzić, a nie chcę łazić z różowym wózkiem ;( Nie wiem jak ja mam mu to tłumaczyć, a on ciągle swoje - że wózek to dla naszej córci a nie dla mnie i to ona ma W nim ładnie wyglądać, a nie ja Z nim... :/

Do Wisni. Ale mnie rozśmieszyłaś tym wózkiem U nas sytuacja podobna, tylko, że to ja chce różowy, a mój facet raczej jest przeciwko. A jaki ty kolor chciałaś? Bo ja mogę dostać wózek od kuzynki, ale ona ma chłopca i nie wiem jeszcze jaki miała wózek. Czy są jakieś reguły, jakiego koloru powinien być wózek czy to jest sprawa tylko rodziców?

kakaszka mnie to nie bawi właśnie Ja sobie upatrzyłam czerwony bo akurat jest w miarę niedrogi, bardzo funkcjonalny i ma bardzo dobre opinie, ale w sumie to może być niebieski, beżowy, czarny, ale BŁAGAM RÓŻOWY...? Mam nadzieję, że mu to minie, bo jak nie, to będę popierniczać po ulicach różowym kretyńskim wózkiem :/ A dla niego to w sumie nie ważne, czy ma koła pompowane czy plastikowe, czy ma fotelik czy nie, czy jest gówniany czy nie, ważne, że jest różowyyyy... "Bo to będzie takie słodkie przecież"

...a później się okaże , że to chłopiec .. a tu wszystko na różowo ... hihi Chociaż tobie to chyba już Wiśnia nie grozi, bo ostatnio oglądałyśmy ładne hamburgerki

Mi się marzy wózek koloru ciemnoszarego ze seledynowymi zygzakami jakiś czas temu wstawiałam link z tym wózkiem.

kakaszka ogólnie nie ma reguły jaki kolor wózka do chłopca czy dziewczynki...no ale chyba w różowy chłopca nie włożysz co? czerwony, czarny, szary, seledynowy, granatowy, zielony, żółty...to raczej uniwersalne kolory które pasują i do chłopców i do dziewczynek .. a typowo niebieski zostawmy dla chłopca...i znienawidzony przez Wiśnię różowy zostawmy dla dziewczynek to samo tyczy się raczej ubranek. Tak się już jakoś przyjęło że chłopcy na niebiesko a dziewczynki na różowo


01.06.2013 WiśniaJ - córka
01.06.2013 rysa - synuś (Filip)
08.06.2013 Marta1985 - synuś (Bartosz)
13.06.2013 Hania84 - płeć jeszcze nie znana ( córka - Lenka, syn - Bartosz)
14.06.2013 Agusia83 - płeć jeszcze nie znana ( gdy będzie córka to Karolinka,a na chłopca imienia brak)
14.06.2013 aleksia88 - synuś (Albert)
14.06.2013 kejti22 - synuś (Grześ)
14.06.2013 sunflower - synuś (Tomek)
16.06.2013 Natali - synuś
22.06.2013 Małgoska - córka (Nina)
22.06.2013 renata329
26.06.2013 kakaszka - córka
29.06.2013 cordis (płeć jeszcze nie znana)

Hania84 u mnie tak było właśnie!!! Na którejś wizycie i potem w szpitalu nawet ordynator jak mnie badał powiedział,że na 80% to dziewczynka, ja już wielki szał ciuszkowy, mase ubranek załatwiłam sobie, pełno różowych takich dziewczęcych a tu taki numer dobrze,że nie wszystkie takie były Ale wiecie co, mam dylemat bo dostałam różową wanienke Niby nic, ale kurcze..

jak szukalismy wozka, staralismy sie kupic w kolorze neutralnym by pasowal dla chlopca i dla dziwczynki...bo wiedzielismy, ze na jednym dziecku sie nie skonczy
Choc wiadomo bylo, ze urodze dziewczynke...wybralismy taki wozek...
I Emi takim sie wozi...tylko kola mamy czarne.
www.krolestwodziecka.com/wozek-tako-warr...luzja-10-p-1179.html

keji, u mnie mowia, ze na 80% chlopak, wiec pewnie dziewczynka bedzie

szczerze...i ja rozowego wozka bym nie chciala

Ja bym się zapierała rękami i nogami przed różowym, mam w takim fajnym sklepie u siebie w mieście rodzinnym 'U Kubusia" upatrzony wózek, po prostu boski, marzenie, w kolorze biszkoptu i ciemnej czekolady, ma fajne duże koła i jest lekki w prowadzeniu, jedyny mankament,że ma małą torbę.. :/ ale to nie problem, schody się zaczynają przy cenie, bo on kosztuje aż 1700zł :/

Kejti,a on jest 3 częściowy?

Gondola-Spacerówka to na pewno, nie jestem pewna, czy ma też fotelik w komplecie..

Ja na allegro znalazłam za 1000zł 3 częściowy i mi bardzo się podoba.
Kejti a skąd jesteś bo sklep "u Kubusia" znam jest też w moim rodzinnym mieście. A nie wiem czy to sieciówka czy nie.

Najlepsze są chyba uniwersalne kolory.

Pochodzę z Lubina
A myślę,że ta kolorystyka, którą preferuję jest idealna dla dziewczynki i chłopczyka

moje rodzinne miasto to Rawicz

dziś moja dzidzia jest w miarę spokojna, tylko ze dwa razy poczułam ruchy. Wczoraj się wierciła, a dziś leniuszek.
Wpisuję joasię10015 jako na 1.06 ...bo wyczytałam że ma na koniec maja ale może jej się przesunąć termin na czerwiec..więc niech będzie...

Dziewczyny a jak to u Was jest ze seksem w ciąży? Bo ja nie mam zbytnio ochoty. Nie obawiam się o dzidzię, ale po prostu tak jakoś nie potrzebuję tego w takim stopniu jak przed ciążą...to chyba zasługa hormonów...wiem że to różnie u różnych kobiet bywa.

01.06.2013 joasia10015 - synuś
01.06.2013 WiśniaJ - córka
01.06.2013 rysa - synuś (Filip)
08.06.2013 Marta1985 - synuś (Bartosz)
13.06.2013 Hania84 - płeć jeszcze nie znana ( córka - Lenka, syn - Bartosz)
14.06.2013 Agusia83 - płeć jeszcze nie znana ( gdy będzie córka to Karolinka,a na chłopca imienia brak)
14.06.2013 aleksia88 - synuś (Albert)
14.06.2013 kejti22 - synuś (Grześ)
14.06.2013 sunflower - synuś (Tomek)
16.06.2013 Natali - synuś
22.06.2013 Małgoska - córka (Nina)
22.06.2013 renata329
26.06.2013 kakaszka - córka
29.06.2013 cordis (płeć jeszcze nie znana)

Z seksem jest tak,że najbardziej mnie chwyta z rana, ale żeby jakoś szaleć tak jak to wypisują wszędzie,że kobiety wtedy są wulkanem seksu, osobiście powiem, to nie o mnie

A ja chce juz wiosne...by moc ubierac sie w mniejsza ilosc warstw, by sniegu juz nie bylo, tylko by trawa zaczela rosnac...i bym mogla z Emi chodzic na spacerki bez wozka...plac zabaw mamy jakies 100 metrow od bloku...
W kurtce juz sie ledwo co zapinam i czuje, ze jesli luty taki bedzie, to chyba przeczekam go w domu, bo nie zamierzam kupowac nowej kurtki zimowej...

Ja tam w pierwszym trymestrze to miałam chcicę codziennie, teraz już mi przeszło Ale nie powiem, że straciłam ochotę. Kochamy się z taką samą częstotliwością, jak przed ciążą, średnio raz na tydzień - czasem rzadziej, czasem częściej. Ogólnie to w naszym związku raczej ja jestem tą, co ma większe potrzeby. Żadna pozycja jeszcze nam nie wypadła, chociaż czasami się śmiejemy, bo Przemek już czuje mój brzuszek jako "ciało obce", tzn czuje, że to nie ja mu leżę na brzuchu, tylko coś innego Opisuje to jako piłkę hehe. Ale ogólnie to z klasycznych pozycji będziemy musieli zrezygnować chyba już niedługo. Jednak nie zamierzamy rezygnować w ogóle, bo nie mamy żadnych przeciwwskazań, a bobas przynajmniej "po" jest spokojniutki i sobie śpi, daje mamie odpocząć od kopniaków

Ja natknęłam się na mega tani wózek, co o tym sądzicie - warto? Czy lepiej poszukać coś w używanych? Bo nie chcemy przeznaczać na to więcej pieniędzy.

allegro.pl/raf-pol-wozek-wielofunkcyjny-...cka-i2940446379.html