MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Anszka owszem duszno z samego rana ;] 32 w cieniu..z rana bylo a teraz niewiem.

Pogoda faktycznie nas "rozpieszcza" ;/ niech cieplo będzie w sierpniu gdzie na spacerki bedziemy jezdzic

chłopek i co wyspalas sie mimo tego zamknietego okna? ja mam pootwierane ale ja zas boje sie owadów wiec spalam z przerazeniem.... rano musialam przemoc sie i wciagnac odkurzaczem trzy ochydne owadziory fffffuj

Czesc dziewczyny,

Ja juz wstalam, ide powoli robic sniadanko.

Daners, Bidol, Daria, ciesze sie, ze Wasze wizyty Was pozytywnie nastawily! Daria gratuluje wagi Tymusia, ciekawe kiedy u Ciebie sie zacznie
Bidolku, no to pewnie juz mozna godziny odliczac do Twojego porodu!

Ciekawe co z M-M......

An, gratuluje synusia!!!!! Piekny!!!!!! Co stosujesz sa na kolki? Pije z piersi czy z butelki? Pokaz nam wieksza fotke!

Martadam, powodzenia! Raportuj nam caly czas co I jak!

Ja wczoraj w nocy jeszcze zrobilam biszkopt do tortu, lekko opadl, niestety , ale wezme ta czesc do srodka, zeby nie bylo widac
Dzis jedziemy na plaze, pochodzic po tym miasteczku, gdzie kupilam balony, bo dzis jade je napelnic!

daners napisał:

Anszka owszem duszno z samego rana ;] 32 w cieniu..z rana bylo a teraz niewiem.

Pogoda faktycznie nas "rozpieszcza" ;/ niech cieplo będzie w sierpniu gdzie na spacerki bedziemy jezdzic

chłopek i co wyspalas sie mimo tego zamknietego okna? ja mam pootwierane ale ja zas boje sie owadów wiec spalam z przerazeniem.... rano musialam przemoc sie i wciagnac odkurzaczem trzy ochydne owadziory fffffuj

jeśli tak ciepło i słonecznie bedzie w sierpniu to bedziemy potrzebowały przeciwdeszczowych parasolek nie tylko dla brzdąców ale i dla siebie

mnie mąż obudził o 5:50 bo wstawał na jazdy (końcówka doszkoleń przed egzaminem)

ja już spuchnięta od rana nie mam wymiotów i nadciśnienia więc nie powinno być to zatrucie

hej dziewczynki - My nadal 2 w 1 miałam nadzieję że może coś nocą się ruszy nawet męża zgwałciłam na tą okazję a tu nic ale ok - wytrzymam jeszcze

Anszka - pewnie że się uspokoiłam - a gdyby było tragicznie to zawsze mogą mi zrobić to cc a jak Ty się miewasz?? coś u Ciebie już się zbliża???

Chłopek - nie strasz liczę na ten gaz a ubojni współczuję baaaaaardzo

An - ooo super - dawaj zdjęcia synka i szczeguły poprosimy

a reszta to gdzie??? śpi???

Daners - u mnie w domu jest 30 stopni

Majówka - powiedz mi kochana bo Ty to weteranka jesteś - JAK RADZIĆ SOBIE Z TAKIMI UPAŁAMI I SIĘ PRZY TYM NIE ROZTOPIĆ

M_M - meldunek proszę

Daria - a Ty gdzie???


Saiko - kochanie - to puchnięcie to norma w pierwszej ciąży też tak miałam współczuję bardzo

Martadam - czekamy na wieści

Bidolku, takie upaly o jakich piszecie I u nas sa dosc rzadkie... Najlepiej wtedy spedzac czas nad morzem, bo tu woda lodowata i wtedy jest przyjemny chlodek, lub kupic klime ....my tez nie mamy.....
Teraz tydz temu jak byly te upaly, to tez sie rozpuszczalam, z domu nie mozna wyjsc, i siedzialam tylko przy wiatraku straszne to....
Oby szybko minely te upaly, bo wiem jake sa meczace!

U nas teraz tempka swietna, srednio 26 stopni, 16 w nocy...I to jest zycie!

Ja miałam w nocy pootwierane okna na oścież, przez burzę musiałam je jednak tylko uchylić, ale sapałam jak zwierz
Bidol - no tak mnie nawalało podbrzusze wczoraj, że nie mogłam znaleźć pozycji do snu, ale myślę, że Wojtas mnie teraz przeciągnie, ale już nie leżę, bo te sflaczałe mięśnie uniemożliwią mi opiekę nad dzidzią podziwiam za gwałt w tym upale, chyba bardzo Ci zależy
A u Majówki jest inny klimat, więc i upały łatwiej przetrwać, zresztą widzisz, już na plażę śmiga
Chłopek - ubojnia współczuję

Wczoraj jeden dzień pochodziłam i dłonie i stopy już spuchnięte, ale co tam, do terminu porodu mam 3 tyg. jupi

Majowka,Bidol MELDUJE SIE NADAL W DWUPAKU

jadę właśnie do poloznej na wizyte. maly kopie,mam mega twardy brzuch i duuuuuzo sluzuu... wczoraj jakis przezroczysto-zolty dzisiaj białawy,ale bez krwi... a juz chcialabym urodzic

Wczoraj nie moglam Miska namowic na sex,bo bał się,ze jak ten czop mi odszedl,ze cos Małemu uszkodzi.......

jak wroce to nadrobie co naskrobalyscie.

Hej dziewczynki.

Ja już w domku,na ktg wyszły mi już lekkie skurcze,rozwarcie takie jak było,gin wolał mnie zbadać,żeby być spokojnym.Co dwa dni coś tam postępuje,więc nie jest źle.Do szpitala oczywiście nie chciałam,jeszcze za wcześnie Jak przez weekend się nic nie ruszy,to znów w poniedziałek na 7.30

Od mamy przyjechałam taxi,bo bym chyba nie doszła,jest strasznie na dworzu

Powodzenia M-M, to juz dlugo nie potrwa! Daj znac po wizycie

Olga, super! Juz z rozwarciem i skurczami.....ale macie dobrze

Majówka - tylko 26 stopni to ja chcę chyba się przeprowadzić do Portugalii

Anszka - to pernie skurcze przepowiadające miałaś

Olga - jak Ja Ci zazdroszczę tego rozwarcia zamieńmy się- Ja dam Ci moje skurcze a Ty daj mi Swoje rozwarcie

M_M - koniecznie dawaj znaka

Saiko no dobra niech w sierpniu bedzie jednak troszke chlodniej ;p
Tez dzis obudzilam sie ze spuchnieta noga ;/ jak jakis pniak.konar zero kostki ;/

M_m powodzonka na wizycie.

Olga no to fajnie Ci juz powoli postepuje małymi kroczkami do celu ;p

daners napisał:

Saiko no dobra niech w sierpniu bedzie jednak troszke chlodniej ;p
Tez dzis obudzilam sie ze spuchnieta noga ;/ jak jakis pniak.konar zero kostki ;/

M_m powodzonka na wizycie.

Olga no to fajnie Ci juz powoli postepuje małymi kroczkami do celu ;p

baba jak dąb

A ja normalnie nie wiem,co sie ze mną w tej ciązy dzieje,bo wcale nie puchnę i od 2 tyg.moja waga stoi w miejscu.Jestem w szoku

bidol ooo nieee niechce byc dąbem ;op