Stosowanie farb do włosów w ciąży

Cześć!
Jestem tu nowa
Planuję ciążę i w związku z tym zabrałam moją farbę do włosów żeby zapytać ginekologa,czy moja farba jest bezpieczna. Okazało się,że nie. W składzie było dużo alkoholi i toluen Wiem,że farby do włosów są bardzo niebezpieczne bo wchłaniają się przez skórę głowy i przenikają do krwiobiegu i do płodu. Dlatego mam do was pytanie: Jakie sotsujecie farby do włosów,szampony koloryzujące- bezpieczne dla ciąży?? Co polecacie? Macie już coś zaakceptowanego przez waszego lekarza? Proszę o pomoc.

Pozdrawiam,
Monix

A może warto zastosować naturalną hennę do włosów?

Henna do włosów bardzo uczula chodzi a chodzi przecież o to żeby tego unikać

a jakieś inne naturalne farby do włosów możecie polecić??

Zawsze kupuj farbe bez amoniaku i bedzie bezpiecznie

Zadna farba nie jest bezpieczna w ciazy, poniewaz zawiera składniki ktore moga powodowac uczulenie lub przenikac do krwi(nie jest to zbadane, ale tak przypuszcza wiekszosc lekarzy). Przez ciaze mozesz sie nie farbowac. Przezyjesz

Szukam farby/szamponu koloryzującego który jest bezpieczny. Może i przeżyję bez farbowania ale mam tyle siwych włosów,że bardzo źle się z tym czuję.
Natomiast pisałam już wcześniej, ale może za mało konkretnie- ja używałam farby bez amoniaku (zawsze używam- Schwarzkops Mousse) i ta farba ani żadna inna spośród mi znalezionych bezpieczna nie jest. Ginekolog potwierdził, skoro w składzie są alkohole i toluen może być to bardzo niebezpieczne i powodować poważne wady płodu. I tak, przenikają do krwi matki a z nią do płodu. Dodam,że jest ogromne lobby, które to bojkotuje bo w książkach dla matek czytam że farbowanie nie szkodzi,albo nie jest to potwierdzone żadnymi badaniami (która firma wyda na siebie wyrok takim oświadczeniem i badaniem??). Wyczytałam też,że picie alkoholu nie szkodzi płodowi. To straszne! Wszystkim którzy twierdzą inaczej polecam zobaczyć czym jest FAS. Jako pedagog widziałam dzieci z FAS. Fetal Alkohol Syndome (zespół alkoholowy płodu) może wystąpić już nawet po wypiciu kieliszka czy łyka alkoholu. Przestrzegam przed piciem alkoholu w ciąży, przed stosowaniem farb z alkoholem i stosowaniem kremów do twarzy z alkoholem.

Monix wiem bo ja mam rozne szkolenia i na co dzien dzieci z roznymi zaburzeniami/chorobami. Teraz nawet jest takie stanowisko zeby wcale nie stosowac zadnych plukanek nawet do zebow z alkoholem w ciazy. Moze to przesada, ale skoro zadna kobieta nie podda sie takiemu badaniu to nie ma co gdybac, tylko trzeba przestrzegac. Sa takie kobiety co pija w ciazy i im sie uda a sa takie co wypija lyk i problem. Natomiast za dawnych czasow kobietom lekarze zalecali picie w ciazy wina i niby tego nie bylo. To problem wspolczesnej cywilizacji.

Jeżeli nie musimy, to po co mamy ryzykować zdrowie naszego dziecka? Trzeba myśleć nie tylko o sobie, ale również i dziecku które siedzi w brzuchu.

Dość bezpieczne są farby bez amoniaku i takie nie powinny szkodzić dzieciom. Ale faktycznie, jak nie musimy koniecznie to lepiej jest włosów nie farbować tylko poczekać do końca ciąży.

Ja bym tam włosów w ciąży nie używała,Ostatnio przeczytałam,że właśnie farbowanie włosów w ciąży może być przyczyną takich wad genetycznych u dziecka jak u tego dziecka co urodziło się ostatnio.
Wiem,że to dziecko było z invitro ale z pewnością nie tylko Ono jest wyjątkiem.
I Dzieci z normalnego zapłodnienia mogą tak zachorować a chyba żadna z Nas nie chciałaby by jej dzieciątko cierpiało,i żeby mogło żyć tylko parę godzin Ja chyba bym zwariowała jak bym musiała zaraz po porodzie żegnać się z maluszkiem..!

A ja czytałam, że to ściema z tymi farbami.

Wiesz co jedni mówią tak inni inaczej.Tak samo jak mówią o szczepieniach.Kazdy ma swoje zdanie co zrobi ale lepiej być bardziej ostrożnym niż pózniej wyrzucać sobie ze można zrobic inaczej.Ale co tu dużo mowić ,każdy robi co chce

Ja mam to szczęście, że dopiero niedawno zaczęły się pojawiać u mnie siwe włosy, więc wcześniej nie miałam tego problemu. Ale po ciąży strasznie mi włosy wypadały i musiałam używać specjalnych serów do włosów , które je zregenerowały.

Nie wiem, czy to jest prawda, ale ja słyszałam, że w trakcie ciąży, jak i w trakcie okresu, miesiączkowania farby do włosów powinno się odstawić. Nie mam siwych włosów, więc nie mam z tym problemu, ale tak na prawdę to nikt Ci nie powie, czy można używać farb do włosów, czy też nie można. Możesz próbować, a jak koloryzacja nie wyjdzie to zawsze można ją powtórzyć. Nic nie stoi na przeszkodzie.