Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

ja też bym chciała ale nie mam pomysłu na wzór. nie chcę po to by mieć ale żeby coś znaczył.

Ja też chcę taki, żeby coś dla mnie znaczył i dlatego wzór, który wybrałam i do tego napis jest według mnie idealny
Ja chcę na plecach muszę tylko wrócić do pracy i zacząć zarabiać bo troszkę mnie to będzie kosztować

Wracając do tematu smoczka, całe szczęście, że Andrzej sam go odstawił w 5 miesiącu.
Nam ząbki też idą, dziąsła aż sine. Ale jakoś ostatnio nie ma tragedii, Andrzej przesypia całe noce.
Z odstawienia od piersi zrezygnowałam, gdyż nie jestem na to psychicznie gotowa. Przykro mi się robi jak mam nie dać mu piersi. Będę karmić dalej, może w wakacje go odstawie.
Też marzę o tatuażu, ale mój Pan mąż się nie zgadza :/

Pamiętacie o moim makijażu permanentnym? Otóż jedna kreski mi do połowy zeszła. Teraz muszę się cały czas malować, a przecież założenie tego było takie żeby się nie malować :/
Zeszła przez niepoinformowanie mnie, że nie wolno się malować przez tydzień. Jak po tej szalonej imprezie zmywałam makijaż, to zeszła razem z makijażem :/

Marusiu, a czy w takim razie bedziesz poprawiać ten makijaż permanentny??
Zazdroszczę Ci z tym smoczkiem

Mufa współczuję- u nas na szczęście ząbki idą w miarę ok
Asiu a gdzie ten tatooo ?
Asiersa a widziałaś gdzieś ten tatuaż? czy to Twój projekt.
Moja sis ma nad kostką u nogi chyba 3 orchidee.
Marusia, mam nadzieję, że o Ci naprawią
ja raczej jestem na nie jeśli o to chodzi, ale czasem mam dzień że ewentualnie bym się zgodziła

Aha, obcięłam włosy

Tak, poprawią, ale w styczniu :/

Emme, pokaż się!!!! Ja się pokazałam już na fcb

nie mam czym zrobić zdjęcia ;/ a mój tel o tej porze (czyt. światło) nie robi zdjęć ;/

Marusia bez sensu, ze tyle musisz czekać..
Ps. Ja kiedyś byłam modelką (na egzaminach mojej siostry) - byłam cała piękna, po takiej ilosci zabiegów to nie ma co się dziwić , później aż twarz mnie bolała

wiem, bez sensu, i jestem zła na koleżankę!
no ale nic z tym nie zrobię, muszę czekać. po poprawieniu nie wezmę więcej udziału w takiego rodzaju pomocy.

Emme, to mój własny "projekt" pomysł zaczerpnięty z pewnej książki i mam nadzieję, że nikt takiego nie ma i nie będzie miał
Obawiam się tylko jak ja to wytrzymam, bo mój tatuaż będzie zajmował całe plecy
Marusiu, styczeń już nie daleko, więc jakoś dasz radę

na plecach aż tak nie boli, najgorsze są miejsca gdzie są kości. Miałam okazję widzieć jak robią tatuaże i jak reagują ludzie (w salonie mieliśmy tatuażystę) i powiem Wam, ze nie ma reguły

No właśnie o kości mi chodzi a konkretnie o kręgosłup

no to może już się nie odchudzaj ;P

Muszę inaczej nie zrobię tatuażu poza tym, lepiej się będę czuła jak będę chudsza

moj tatuaz na ledzwiach jest jest bardzo sexy i taki moj przesle Wam wzor na ktorym sie wzorowalam a jak moj sie troche podgoi

moj wyglada piekniej oczywiscie
a i robienie naprawde nie boli wogole ja caly czas ciagle z Radkiem rozmawialam podczas wykonania bardzo mily gosc

Asiu to niesamowite, bo jeśli miałabym się kiedyś zdecydować to na bardzo podobny! to się chyba nazywa elf- taki układ ciała, ale skrzydła po jednej stronie i miałby być gdzieś na łopatce. a nie boisz się jak może wyglądać po ciąży? chociaż Ty taka chudzina, że nic się z nim nie stanie