Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

u Was też tak ciepło było?
u nas normalnie jak latem! byłam w sukience bez rękawków i było mi gorąco!
Tola nawet sama sobie kwiatka zerwała i dała mamusi
A na koniec (przez naszą nieuwagę!),wsadziłam Tolę do wózka, nagle patrzę a tam koło główki siedział sobie ogromny bąk! myślałam, że zawału dostanę! nie dość, że nie sprawdziłam wózka, to jeszcze tak głośno krzyknęłam, że Tola się wystraszyła

ja mam parasolke okragla i jest super:)wczoraj przetestowalam- moja sasiadka ma kwadratowaw i nie jest zadwolona bo czasami nie idzie zaslonic dziecku slonca bo w kwadratowej zawsze bedzie jakas luka i sloneczko i tak zajrzy do wozka a w okraglej jak nie zegniesz to jest ok- kurcze nie bardzo wiem jak to wyjasnic zebyscie zrozumialy ale mam nadZieje ze wiecie o co mi chodzi:P
Dawidek tez budzi sie na spacerku i czasami tez sie juz buntuje bo nie chce lezec ale jeszcze nigdy do tego stopnia zebym musial go niesc!

powiedzcie jak tam u was nocki wygladaja bo moj pije mleko z kleikiem ale i tak 1 pobudka jest :/ no i te kupki nieszczesne w czwartek mamy szczepienie to moze zapisze cos malemu zeby lzej mu szlo...

paulina ja przymocowalam parasolke do raczki od wozka i jest idealnie skrecam tylko parasolke albo w lewo albo w prawo zalezy jak slonce swieci
- mowie oczywiscie o gondoli bo w spacerowce jeszcze nie jezdzi

u nas całe nocki przespane, ostatnio Tolka budziła się w nocy ok 4, ale albo dałam jej pić, albo po prostu nie wstawałam i zasypiała.
Sunaja wiem o co chodzi, właśnie się zastanawiałam, jak z nią jest, bo wizualnie mi się podobają, ale nie wiedziałam jak się użytkuje.

kawka, herbatka?


dopiero zauważyłam pauliny post
ja też się zastanawiam czy będę miała jak zamontować, ale teraz są uniwersalne uchwyty (nasza rama w przekroju podobna jest do prostokąta). pójdę najpierw do sklepu, przymierzę i porównam cenę z all

w spacerówce niby nie będę potrzebowała, bo budkę można dać nawet całkiem na przód (chroni też przed dużym wiatrem), zobaczymy czy się sprawdzi, ale teraz misi być

Ja zamówiłam okrągłą parasolkę, taką jak pokazałam wcześniej

U nas było strasznie ciepło Ja miałam krótki rękawek i cienki żakiet na to

Poproszę kawunię jeśli można

ps: za parasolkę razem z przesyłką zapłaciłam chyba 34 zł

piję herbatkę

już robię

Tola coś tam sobie gadała, więc stwierdziłam, że pójdę do niej po dłuższej chwili. weszłam a ona znów zasnęła

heh, a Tomek znęca się nad gryzaczkiem-motylkiem i jest całyyyy ze ślinyyyy

ja za parasolke w sklepie dzieciecym zaplacilam ok 20zl!jak juz pisalam ja zamocowalam z boku raczki od wozka i jest ok !bo tez zaslanialam malego pieluszka ale tak jak pisala asiersa ciagle ja bral do buzi i tyle z zaslaniania no chyba ze zasnal to jakos to bylo!

wiecie co, kiedy byłam jeszcze w ciąży i szukałam wózka to koleżanka do mnie mówi, że muszę wybrać jakiś w kolorze czarnym, szarym, beżu itp. pytam dlaczego? a ona do mnie, żeby mi do garderoby pasowało. uznałam to za żart. niedawno znów z nią rozmawiałam i mówię, że muszę sobie coś kupić (kurtkę, albo buty-nie pamiętam już) a ona do mnie, że w to musi być niebieskie, pytam dlaczego? żeby mi do wózka pasowało. pytam czy ona serio mówi, a ona że tak i że musi sobie kupić niebieskie buty bo takich nie ma, a jak będzie chciała Tolę zabrać na spacer to nie będzie współgrało...
Myślałam, że mi "kopara" opadnie do samej ziemi

pójdę dziś do hurtowni za parasolką popatrzę

emme a dziecko też ubierałaby w szary i czarny? paranoja jak dla mnie

najlepiej to ubierać się w takich sklepach gdzie można znaleźć to samo w wersji maxi i mini np zara

dobrze, że nie ma mariosponge bo by się za głową chwyciła, jakby się dowiedziała, że na śniadanie zjadłam 2 "grześki" i popijam kawą :)hihi
a tak serio, to ciekawe czy Andrzejek lepiej śpi?

Hej dziewczyny!
Ogromnie się za Wami stęskniłam - nie pisałam na forum, bo uwierzcie mi ale nie mam czasem chwili by coś napisać, szybko poczytam z grubsza co tam u Was i tyle.
Muszę Wam powiedzieć (pochwalić się?), że dzisiaj dostałam pierwszej miesiączki od porodu Jasia. A jak u Was z tymi sprawami pojawiło się już coś?
Jasio trochę nam chorował na szkarlatynę - miał wysypkę na całym ciałku a na głowie to najbardziej i swędziało go to niesamowicie - darł się wniebogłosy. Musiał sodtać antybiotyk niestety. Ale już jest wszystko okej. Na początku myślałam ,że to uczulenie na proszek bo już prałam w zwykłym jego ubranka, ale okazało się ze nie.
Pozdrawiam Was serdecznie i śledzę Wasze posty.
Mam nadzieję ze się na mnie nie gniewacie ze Was zaniedbałam troszkę.
POzdrawiam gorąco, całuski:)

Uśpiłam Tomka i w końcu muszę zjeść śniadanko bo na nogach jestem od 6:30
Kolejna kawka i forum

Za niedługo muszę zacząć szykować Tomka bo idę z nim na szczepienie I znów będzie wielki krzyk

Sprawdzałam pogodę na pogodynka.pl i pokazuje mi, że od 12 ma zacząć padać szkoda...bo tak fajnie słonko świeci

alaq fajnie że się odezwałaś cieszę się że już jesteście zdrowi. a jak Jasiu złapał tę chorobę jak można zapytać