Mamusie sierpień 2010

Ja z małą wychodzę codziennie i jak na razie to jest zdrowa jak ryba
Oby tak dalej

Renia,paulinka głowy do góry wszystko będzie dobrze wszystkie to wiemy

No tak , ale jak nie trzeba to lepiej narazie nie wychodzic. Ja poczekam az te bakterie sie wymroża.

Co tu mamusie tak cicho ?

Zuziak mały

Monami zdjęcia przesliczne normalnie!!

alutka ja mam meza tylko w weekend i niestety jakos tez sama musze sobie radzic z mala. ale co najmniej co 2 dni wychodzimy na pole i odpukac Julce nic nie jest.ale szczerze to na taka pogode samej mi sie nie chce wychodzic i jeszcze dzwigac ten wozek a ona coraz ciezsza nie chce jej trzymac ciagle w domu bo dzieci sie tak hartuja wystarczy cieplo ubrac pod kocyk do wozka i jest Ok my po niedzieli do szczepienia idziemy az sie boje zbedzie biedna plakala


dziewczyny gorace buziaki dla waszych chorych dzieciaczkow.biedactwa takie malutke i juz choruja ale napewno wszystko bedzie dobrze 3mamy za was kciuki i glowa do gory

ale z Zuzi spioszek slodko

a tu Julka w dniu kiedy skonczyla 3 miesiace

w sukieneczce

i w gronie przyjaciół "pluszakowo"

Ja szczerze powiedziawszy nie wierze w hartowanie bo sąsiadka dzień w dzień wychodziła z synem w zimie a Pawełek co chwile teraz choruje i jak samo nie wierze że jak się karmi piersią to że dziecko jest odporne bo siostra karmiła jedno dziecko do 1roku a drugie do 3 lat i też co chwile chorują!I w co tu wierzyć
A Julka oczywiście śliczna

Moja niunia

Ja tez chodzilam codziennie z mała na dwor i złapałam najpierw ja potem ona :/
Hartować niby dobrze ale to tez duzo zalezy pewnie od wrodzonej odporności a karmienie piersia i hartowanie tez napewno duzo robią

Wcoraj dałam małej troche kleiku ryzowego ale chyba zaszkodzilo bo taka marudna jakas byla znowu nieswoja, wydaje mi sie ze skaze bialkowa jednak ma, bo ten Pepti jest bez białka wlasnie a w tym kleiku bylo białko i chyba dlatego. Musze potem z lekarka pogadac i wypytac co bede mogla jej dawac jesc i zeby jakies testy zrobili czy to napewno ta skaza.

A dzieciaczki wasze sa cudowne! Zreszta jak kazdy bobas

Dziewczyny co ten nasz sierpniowy wątek tak cichnie

Powoli wątek obumiera Mój wątek lipcowy już dawno obumarł

Każda z nas koncentruje się teraz na dziecku...Im większe maluchy, tym więcej uwagi potrzebują a czasu wolnego nie przybywa Ale fajnie by było, żeby ten wątek nie umarł śmiercią naturalną.

Pozdrawiam

Ja też nie wierzę w hartowanie dziecka jak nie pada to mała jest codziennie na dworze, karmię cały czas tylko piersią i już 3 raz ma katar i jest taka marudna bo jej przeszkadza nosek się zatyka charczy no i co ...

Zależy to nie wiem od czego chyba od dziecka ...

Ja nie wiem co to będzie z ortezą jak będzie miała w tym tygodniu założoną będzie się drzeć codziennie nie miłosiernie ehhh


brak mi sił już na wszystko jeszcze taka pogoda ciemno się robi coraz szybciej dobijające

Hartowanie jest ważne, ale ja jak tak wieje jak przez ostatnie dni to nie wychodzę, bo się boję jakiegoś choróbska.

Moja maleńka sobie teraz smacznie śpi. W nocy koszmarwstaję co 2 godziny. Ssie pierś 5 min czasem mniej i się nie najada do końca a jak jej wciskam to naciąga. Odciągnęłam mleko do butelki żeby sprawdzić ile ona faktycznie wypija i wiecie co!!! Masakra tylko 50-60ml
Od dziś obieram inną taktykę, bo za chwilę wysiądę przez te nieprzespane noce. Nie będę dawała cyca na rządanie tylko co 3 godz i koniec kropka. Ma już być jakaś systematyczność a u nas jak narazie jej nie ma. Rano był problem żeby ją przetrzmać te 3 godz ale się udało i teraz smacznie śpi już 2 godz i słuchamy radia www.babyradio.pl/player.php
Mam nadzieję, że uda nam się te przerwy wydłużać. Przynajmniej tą nocną.