Mamusie sierpień 2010

Jaka tam cisza
Renia z Natala sie melduje hehe

Dobrze że z Natalką już wszystko dobrze!Troche chyba sobie posiedzieliście w szpitalu?

a ja jestem trochę podłamana bo byłyśmy wczoraj u ortopedy na kontroli i nie ma poprawy w bioderkach ćwiczenia nic nie pomogły dysplazja jest większa i Judytka będzie musiała mieć szyny

straszne nie wiem jak ona to zniesie

Paulinko wszystko będzie bobrze robisz to dla dobra Judytki!

Paulinko nie martw sie Duzo dziewczynek ma takie szyny, to dla jej dobra Dacie rade, zdrowie najwazniejsze:)

A no posiedzialysmy 10 dób szpitalnych :/ A malutka dalej pokaszluje czasem i juz niewiem czy przechodzi czy co :/
No i ta anemia... Musze żelazo dawać codziennie po 2,5 ml i do tego 1 tab kwasu foliowego tylko jak go mam jej dac to nie mam pojecia :/ Tabletka sie rozpuscic dobrze nie chce, myslicie ze taka nie do konca rozpuszczona moge dac ? Nie zakrztusi sie ?

No i z tym serduszkiem sie martwie... Zaraz bede szukac specjalisty.

No mam taka nadzieję ale boję się że mała będzie się wkurzać, będzie marudna że nie będzie mogła swobodnie ruszać nóżkami. Najgorsze że to się czeka na tą szynę 2 tygodnie a my musimy ją jak najszybciej założyć ehhh

Oj Renia to widzę że masz poważne problemy z Natalką wydaję mi się że nie powinna się zakrztusić spróbuj dać jej troszeczkę i zobaczysz jej reakcję. To chyba taka pogoda z resztą sama nie wiem ... Judyta znowu ma katar spać nie może a już ostatnio miała 2 razy katar i znowu od nowa nie wiem słaba odporność czy jakiś katar alergiczny nie mam pojęcia

A Renia to jakaś wada serca czy co? no poszukaj dobrego specjalistę i dowiedz się co dokładnie dolega małej

Biedne te nasze maleństwa

renia musisz ja rozpuscic do konca i najlepiej do mleka jej daj zrob jej mala ilosc mleka zebyc miala pewnosc ze wypije a potem jej dorobisz wiecej

Paulinka mala ma jakies szmery na serduszku i trzeba sie dowiedziec co to jest..
Masakra. Biedna mala no.

Iwka nie da sie rozpuscic wlasnie, sa taie malutkie granuleczki. Sprobuje jej to jakos dać, mam nadzieje ze sie uda. Teraz takie mega ciemne kupy mi robi a sie kapłam dzis ze to od tego żelaza jest..

Renia to normalne że od żelaza robi ciemne kupy ja w ciąży też musiałam brać żelazo i też robiłam ciemne jest wszystko ok nie martw się

jak jakieś szmery to nie ma żartów trzeba sprawdzić

Oby wszystko było dobrze!
Ah ta pogoda mnie dobija pasowało by mi iść do sklepu osiedlowego(jakie 5 min drogi) ale się boje Maje wziąść.Co Wy byście zrobili poszlibyście z dzieckim?

Alutka ja właśnie też się nad wyjściem zastanawiam.

Reniu a Ty karmisz piersią? Bo się zastanawiam skąd u małej ta anemia. Co Ci lekarze powiedzieli?

Obleciałam szybko z Mają!
Ciężko czasami jest jak się mieszka samej a mąż w pracy

No Alutka to prawda najgorsze jak trzeba coś załatwić czy wyjść do sklepu i zabrać dziecko ze soba. U was też taka głupia pogoda niby ciepło ale pochmurno wieje strasznie że głowę może urwać masakra niewiadomo jak dziecko ubrać.

Ja chciałam wystawić małą na taras w wózku ale ten wiatr

Gosia z tego co pamietam to Renia karmi Natalkę butlą

Nie ja karmie butlą. Anemia prawdopodobnie od antybiotyków :/ I z tym serduskiem mozliwe ze wlasnie od tej anemi ...

Ja sie wstrzymuje z wychodzeniem , pelno w powietrzu bakteri bo cieplo i ginąc nie chca :/ W szpitalu pelno takich malych dzieciaczkow lezalo wlasnie na zapalenie pluc :/

No tylko czasami trzeba wyjść a jak się nie ma z kim dziecka zostawić to trzeba go wziąść ehh....