- Posty: 1322
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- dzieci a zwierzaczki
dzieci a zwierzaczki
- Moniq
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
14 lata 11 miesiąc temu #4484 przez Moniq
czy macie w domu jakieś zwierzaczki? jak zareagowały na pojawienie się dziecka? ja mam kocicię i jak byłam w ciąży zastanawiałam się jak będzie się zachowywała. teściowa dręczyła mnie że powinnam pozbyć się kota, bo koty to samo zło itd. ale jak miałam się pozbyć zwierzaka, którego przygarnęłam kilka lat temu?? inni doradzali żeby pozbyć się kota na jakiś czas a potem jak dziecko podrośnie to wziąć ją.
jak przyjechałam ze szpitala kicia bardzo się cieszyła ale gdy zobaczyła że przywiozłam ze sobą dziecko to się na mnie obraziła. przez miesiąc czasu traktowała mnie jak powietrze a dziecka się bała jak tylko mała się poruszyła albo zapłakała to kicia zwiewała za kanapę. teraz już się oswoiła, mi wybaczyła a dzieckiem w sumie się nie interesuje, czasem przyjdzie powącha ale tylko wtedy gdy mam małą na rękach.
strasznie mnie ciekawi jak zachowują się inne zwierzaki
jak przyjechałam ze szpitala kicia bardzo się cieszyła ale gdy zobaczyła że przywiozłam ze sobą dziecko to się na mnie obraziła. przez miesiąc czasu traktowała mnie jak powietrze a dziecka się bała jak tylko mała się poruszyła albo zapłakała to kicia zwiewała za kanapę. teraz już się oswoiła, mi wybaczyła a dzieckiem w sumie się nie interesuje, czasem przyjdzie powącha ale tylko wtedy gdy mam małą na rękach.
strasznie mnie ciekawi jak zachowują się inne zwierzaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aneczka
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 36
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 11 miesiąc temu #4504 przez Aneczka
Zwierzaka nie można się od tak pozbyć jak niepotrzebnego przedmiotu!To okrutne i niesprawiedliwe.To jakby pozbyć się dziecka bo jest uciążliwe,często płacze i brzydko pachnie.Czy którejś z nas to przeszkadza?Chyba nie więc dlaczego wyrzucać swojego pupila?A teściowe to mają staroświeckie podejście do życia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
14 lata 11 miesiąc temu #4514 przez Mirella
Ja też mam kota, kotkę tak dokładnie Ma już dziesięć lat i zawsze była bardzo rozpieszczona, na wszystko jej pozwalałam, praktycznie robiła co chciała, bo to generalnie mądra kotka, mam do niej zaufanie.
Na początku baliśmy się że będzie chciała spać w łóżeczku albo w wózku, bo lubi nowe miejsca i potraktowaliśmy ją brutalnie, dostała lanie za zbliżanie się do któregoś z tych rzeczy, ale jest naprawdę mądra i od razu zrozumiała że ma tam nie podchodzić i nie podchodzi
Trochę się wyizolowała na początku, ale po kilku tygodniach znowu zaczęła przychodzić spać z nami w łóżku.
Generalnie nie mamy z nią żadnego problemu.
Bałam się że mała może się okazać uczulona i wtedy byłby problem co z kotem zrobić, ale na szczęście nie
Na początku baliśmy się że będzie chciała spać w łóżeczku albo w wózku, bo lubi nowe miejsca i potraktowaliśmy ją brutalnie, dostała lanie za zbliżanie się do któregoś z tych rzeczy, ale jest naprawdę mądra i od razu zrozumiała że ma tam nie podchodzić i nie podchodzi
Trochę się wyizolowała na początku, ale po kilku tygodniach znowu zaczęła przychodzić spać z nami w łóżku.
Generalnie nie mamy z nią żadnego problemu.
Bałam się że mała może się okazać uczulona i wtedy byłby problem co z kotem zrobić, ale na szczęście nie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.