Płeć-kiedy poznałyście?

Ja dowiedziałam się w 20tc chociaż nie uwierzyłam tak na sto % lekarzowi co do płci ale wczoraj miałam kolejną wizytę i się potwierdziło że to synuś będzie;) oby zdrowe było płec nie jest najważniejsza:)

ja jestem w 13 tygodniu i ostatnio miałam usg kontrolne ale nie było nic widac, w środę mam usg przeziernokarkowe może malenstwo pokaże co ma między nóżkami

Hej a ja od początku czułam że będzie dziewczynka i się potwierdziło w 18tc

Ja jestem w 13 tyg ciąży i się zastanawiam jak ten mój maluszek się ułoży na badaniu USG.... Oby było widać jakiej jest płci bo bardzo bym chciała wiedzieć

Nam w dwunastym tygodniu lekarz powiedział, że chyba chłopiec, a w 22 potwierdził i mamy synka:)

U nas nie było żadnych spekulacji i dopiero w 20tc lekarz stwierdził na 100%, że dziewczynka.

ja dzis uslyszalam na usg, ze "chyba dziewczynka" dobrze, ze ubranka i wozek mam unisex

Ja dowiedzialam sie w 20 tygodniu kiedy mialam robione usg genetyczne...
Maly pieknie pokazal co ma miedzy nozkami...pierwszy bedzie synek...

w 17 tygodniu choć strasznie się kręciła,dla pewności poszliśmy jeszcze w 19 i się potwierdziło ,że będziemy mieli malutką Zuzię

emma napisał:

ja dzis uslyszalam na usg, ze "chyba dziewczynka" dobrze, ze ubranka i wozek mam unisex

Ja chyba dziewczynka słyszałam aż do 32 tygodnia :)Ale byłam pewna ,że noszę w brzusiu córunię

Czyli jednak przeczucie mamy skuteczniejsze niż usg

martela89 napisał:

emma napisał:

ja dzis uslyszalam na usg, ze "chyba dziewczynka" dobrze, ze ubranka i wozek mam unisex

Ja chyba dziewczynka słyszałam aż do 32 tygodnia :)Ale byłam pewna ,że noszę w brzusiu córunię

widzisz, ja poczatkowo mialam przeczucie, ze to chlopiec, wiec "chyba dziewczynka" nie rozwiewa watpliwosci . okaze sie za +/- 3 tygodnie .

Kasiulka napisał:

Czyli jednak przeczucie mamy skuteczniejsze niż usg

Ja byłam pewna, że będzie synek
kiedy na usg usłyszałam i zobaczyłam potwierdzenie płci- prawie się pokłóciłam z lekarzem, że przecież kobieca intuicja...

Z tym przeczuciem to jest tak, że jest fifty fifty- w coś się trafi

Emme napisał:

Kasiulka napisał:

Czyli jednak przeczucie mamy skuteczniejsze niż usg

Ja byłam pewna, że będzie synek
kiedy na usg usłyszałam i zobaczyłam potwierdzenie płci- prawie się pokłóciłam z lekarzem, że przecież kobieca intuicja...

Z tym przeczuciem to jest tak, że jest fifty fifty- w coś się trafi

oj tam oj tam po prostu Lolek postanowił w pewnym momencie,że jednak woli być Tolinką
Więc pewnie miałaś dobre przeczucia

Emme napisał:

Kasiulka napisał:

Czyli jednak przeczucie mamy skuteczniejsze niż usg

Ja byłam pewna, że będzie synek
kiedy na usg usłyszałam i zobaczyłam potwierdzenie płci- prawie się pokłóciłam z lekarzem, że przecież kobieca intuicja...

Z tym przeczuciem to jest tak, że jest fifty fifty- w coś się trafi

Ja podobnie Cały czas wszystkim naokoło mówiłam, że czuje iż noszę w sobie syna I jak lekarz powiedział, że dziewczynka, to ja pamiętam powiedziałam: "dziewczynka??? To absolutnie niemożliwe!!! przez cały czas przecież "czułam" chłopca ... i wpierwszej chwili poczułam zawód, ale nie dlatego że dziewczynka miała przyjść na świat, ale przez tę nieszczęsną kobiecą intuicję, która jak widać nie zawsze działa i nie można na niej polegać...