Testy owulacyjne - stosujecie?

Dziewczynki ja się zbieram do pracy, zajrzę później

Agnilla napisał:

poranne siku było o 7:30 bez testu więc luz ale cały czas sprawdzam czy nie ma @ co do ciąży to ja po prostu zwale część obowiązków na męża, zakupy sprzątanie itp.

Jak ma przyjść @ to ja też ciągle w majty zaglądam I brawo! niech te chłopiska też się za robotę wezmą

moofka napisał:

Dziewczynki ja się zbieram do pracy, zajrzę później

Ja też do pracy dzisiaj have fun moofka A tak w ogóle to walnij L4- w końcu na prawie jesteś możesz być pracą nie skalana

A ja dzis pracuje za free pralka wstawiona, 3 kolejne w drodze, bo zanim u nas sie prania nazbiera. Widze, ze kosz pelny a potem segreguje dziny, biale, czarne, swetry, kolory itepe to prala pusta dzis sprzatam generalnie mieszkanie, musze sie wyzyc ciekawe czy do wieczora zdaze a potem maseczki sreczki I soboty ni ma. Lece, bo weza wyslalam do fryzjera, tzn sam sie o dziwo wyslal, ale dalam mu gratisowo liste zakupow

Siema z rana

jakoś git humorek mam dzisiaj- ale nie przez godzenie z małżą, bo godzenia nie było, znaczy było ale bez przytulasków

no to was poszukam na tym fb...

a co wy dziewczyny w weekend pracujeta? ja na szczęście nie muszę , ale praca jest w domku


cwaniak znowu zniknał, pod pretekstem kupna opon i zmiany kół ....

no ja też zakasałam rękawki i latam ze szmatą ale luuuuuuuuubie to!! lubie sprzątac, generalnego to ja nigdy nie robie, bo zawsze sprzątam tak że generalnie jest błysk zresztą przy Leonku konieczne jest przejrzenie każdego kąta, a podłogi codziennie odkurzam

aaaaaaaaaaaaaa Stary rano wrócił było było, no i sie pokręcił i pojechał po jakieś maszyny - i tyle go miałam na chacie jak słomiana wdowa prawie że

obiacałam że Was dzisiaj popodglądam i tak uczynię, tylko skończę te oględziny domowe, bo jak tu zasiąde to do wieczora zleci

Ja to tylko wstałam i od razu za odkurzacz i sprzątanie i ogarnianie. Chociaż dom i tak wygląda jakby tornado przeszło środkiem bo Czarek wszystko co możliwe to powynosi potarmosi.. Ale chociaż wiem że sprzątnięte

Mąż dziś w pracy więc siedzę sama.. już mi się nudzi, mieliśmy jechać do Szwecji na zakupy ale dopiero jak coś jutro się możemy wybrać więc dziś chyba domowo..

Niestety brak słońca :| eh musiała się ta pogoda tak popsuć.. Tak pięknie było.. Tylko że ciągle + temp.

Ferritka Agnilla miała rację, Twój stary to samo próchno (ps. młodo wygląda)

Ej dobra,bez żartów biorę się za robotę... zejdę i troszku w ogródku może pomogę hmmmm ale nad tym jeszcze się zastanowię...

Ferr intrygują mnie te Twoje paznokcie z kotami, sama to robiłaś? śliczne są....

Kaś przy małym dziecku to można sprzątać i sprzątać, a po drugie trzeba sprzątać i sprzątać co nie? chociaż, mojej cioci syn wylizał całe schody i żyje

issska1986 napisał:

Ej dobra,bez żartów biorę się za robotę... zejdę i troszku w ogródku może pomogę hmmmm ale nad tym jeszcze się zastanowię...

Ferr intrygują mnie te Twoje paznokcie z kotami, sama to robiłaś? śliczne są....

Kaś przy małym dziecku to można sprzątać i sprzątać, a po drugie trzeba sprzątać i sprzątać co nie? chociaż, mojej cioci syn wylizał całe schody i żyje

To się uśmiałam na początku miałam bzika na punkcie sprzątania, dzień w dzień odkurzanie, mycie podłogi, wszystko pościerane, oczywiście pranie z dzieckiem też się robi co dwa dni jak taki maluszek mniejszy.. Ale później im Czarek starszy im więcej bałaganu robi tym powoli siły i zapał opadły. Wiec teraz pilnuję żeby było czystko. A małe dziecko i tak zawsze znajdzie coś paskudnego i brudnego i wsadzi sobie to do buzi.. np na spacerze albo na podwórku.. zawsze też może wylizać całe schodu

no dobra stary nie taki stary jest

eej tak sie zalatałam z tym odkurzaczem, zasapałam i aż mi serce się rozdygotało jakbym ze sto herkarów odkurzyła i każdy dom piętrowy na mojej dzielni
żeby tak kondycji nie mieć
postanowiłam, niech mnie już zaleje bo chcę do chodakowskiej i mel b wrócić

Dzień dobry,

witam się i lecę czytać te poematy które naklikałyście.

Dziewczynki dzisiaj mam 23dc i właśnie sobie siknęłam i znowu mam drugą kreskę. Nie jest malinowa jak ta pierwsza ale bardzo wyraźna. Powiedzcie mi czy na tych testach ciągle się ma 2 kreski czy któraś z Was miała tak po owulce?

Zajrzalam Wam tylko powiedzieć że wieczorem szukam Was na fejsie

oh no, Kaś teraz Ciebie rozkłada? Biedulinko

Ferri u nas w domu też jest kot, mój kot, i tylko mój. I na całe szczęście najpierw był kot w moim życiu potem mąż, bo gdyby było inaczej to nie miałabym kota, a tak mąż wiedział co bierze, albo nas razem w pakiecie, albo wcale. Ale szczerze kocicy nienawidzi i tylko czeka aż dziecko/dzieci staną po jego stronie i zaczną kota torturować.

Moofka, ciąża jak malowana, jak masz wątpliwości to po niedzieli zrób test z krwi, tego już się oszukać nie da.

Lilijka, tak dziewczyny tak miały, co u nich oznaczało ciążę, tylko pamiętaj, nie piszę tego żeby Cię nakręcać

To wy wszystkie się fejsujecie? A mnie kcecie?

ann-sunshine napisał:

oh no, Kaś teraz Ciebie rozkłada? Biedulinko

Ferri u nas w domu też jest kot, mój kot, i tylko mój. I na całe szczęście najpierw był kot w moim życiu potem mąż, bo gdyby było inaczej to nie miałabym kota, a tak mąż wiedział co bierze, albo nas razem w pakiecie, albo wcale. Ale szczerze kocicy nienawidzi i tylko czeka aż dziecko/dzieci staną po jego stronie i zaczną kota torturować.

Moofka, ciąża jak malowana, jak masz wątpliwości to po niedzieli zrób test z krwi, tego już się oszukać nie da.

Lilijka, tak dziewczyny tak miały, co u nich oznaczało ciążę, tylko pamiętaj, nie piszę tego żeby Cię nakręcać

To wy wszystkie się fejsujecie? A mnie kcecie?

Kcemy wszystkie