mamusie pazdziernik2010:)

tak sobie weszłam na pazdziernik a tu taka cisza nikt nie pisze ... czyzby wszystkie na porodowkach sie znalazły mamusie?

wiekszosc urodzila:)

Witajcie!!!

No tak....porody już za nami teraz tematy:kupka, siku, cycuś Ja też jestem krówka mleczna....i to jaka...mleka mam jak dla drużyny piłkarskiej!!! Ale mój Młody jest strasznie zachłanny i niecierpliwy. Je tak łapczywie, że się aż zapowietrza...ulewa mu się również prawie po każdym jedzeniu..ale zależy - nieraz od razu po jedzonku a nieraz po godzinie :)Kupek robi mnóstwo - po każdym jedzonku praktycznie -nieraz nawet ze dwie w czasie karmienia - tylko ze on potrafi "rozmawiać z cycusiem" nawet i 2 godz a potem śpi jakąś godzinkę?? Pani w szpitalu powiedziała, ze krówkę muszę sobie do domu sprowadzić :P. Dokarmiam go w nocy bebilonem bo inaczej to nie spałabym, 24h na dobę!!! Ale mój Antoś i tak woli pierś od butelki - wie co dobre hihihihi - mój Mąż mówi na niego - koneser kobiecych piersi... hihihihi jak się przyssa...to nie odpuści

LECĘ BO WŁAŚNIE WSTAŁ!!!
Całuję Mamusie!!!!

Ach i nabawiłam się zapalenia piersi Ból niesamowity...a gorączka prawie 40 stopni wczoraj była Przystawiałam Małego do piersi - tej chorej - bolało niesamowicie!!!
Biorę Duomox i pyralginę na obniżenie gorączki.tak w szpitalu zalecili. Narazie jest trochę lepiej. Zobaczymy wieczorem. Mój Antek ma straszne zatwardzenie od wczoraj. Biedny tak się męczył w nocy, aż podałam mu herbatkę z kopru...20 ml..wypił i za 15 minut była kupka Ale widzę, ze jeszcze go coś męczy, więc teraz ja wypiłam herbatkę....nie wiem czy to na skutek mojego mleka z chorej piersi??? Mam strasznie czerwoną, i wciąż boli. Powiem Wam, ze nigdy nie myślałam, że pierś może tak boleć!!!
Całuje Mamcie!!!!

oj trza uwazac ponoc dobry jest oklad z ugniecionej kapusty.3maj sie poziomka a malego ucaluj.niech rosnie zdrowo na cycusiu.trzeba troche wytrzymac i wszytsko sie unormuje.a to ze czesto kupki robi i po kazdym jedzeniu to normalne w tym wieku:)

Madzia89862 mam nadzieję, mój mąż dzisiaj pojechał i sama jestem w domku z dwójką dzieci więc łatwo nie jest...a do tego to zapalenie!! Ale walczymy z Antosiem!! Przeżyłam nawał to przeżyje zapalenie...mam nadzieję,,,
Buziaki

Poziomka duomox Ci pomoże ale najlepsze są okłady z zimnych roztłuczonych liści kapusty!!!
Wiem coś na ten temat - zapalenie piersi miałam 3 razy!!! Porażka, temperatura 40 stopni, że ledwo małego mogłam utrzymać przy karmieniu. Mąż mi tłuczkiem rozgniatał parę sztuk liści kapusty i przykładałam do chorej piersi, owijałam folią by nie brudzić stanika i żeby zdały swój egzamin - obniża skutecznie obrzęk. Polecam :)A ból to fakt, niemiłosierny, że aż się zes..rać można. Noi przystawiać jak najczęściej małego do chorego cycusia. Trzymam kciuki i powodzenia!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jakoś przeżyłam...zapalenie minęło. Ale dokarmiam Małego Bebilonem. Zjada na jedno posiedzenie 120 ml i to tak że się spoci a później pierś...albo na odwrót..najpierw cycuś a potem butelka. Czasem to mam wrażenie, ze zamiast piersi to sama skóra mi wisi...jak mój Syn zje. Ogólnie zauważyłam że ma zatwardzenia po moim pokarmie i często mu się ulewa. Jak dostanie samą butelkę to nic się nie dzieje. Już prawie nic nie jem, uważam na wszystko a i tak zatwardzenia ma straszne. Dzisiaj dałam mu w nocy rumianek - to trochę zrobił rano kupki. Poza tym notoryczny brak snu....Mój Mały śpi po godzinie po czym potrafi 2 wisieć na cycusiu a na koniec i tak dokarmiam, bo krzyczy wniebogłosy...
Pozdrawiam Mamcie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
)

witam ja moje Mateuszka też karmie piersią i stosuje kapturki aventu co o nich myslicie? w szpitalu po kryjomu dokarmiają potem miałam problem go przystawić przyszłam do domu i stosuję do dziś już 3 tygodnie przybiera ładnie bo jak miał 18 dni to już 1 kg więcej ale koleżanka mnie nastraszyła bo miała chora pierś i dzisiaj jej ją nacinali stwierdziła, ze to od tych kapturków (poleciła mi skorzystać z pomocy poradni laktacyjnej)... czy są jakieś skutki uboczne ich stosowania? dodam, że nie próbowałam bez nich karmić małego bo się strasznie wściekał i mi tak jest wygodniej.... proszę o opinię jakąś mamuśkę, która ich używała!!!!!!!! pozdrawiamy

Ja ich używam do tej pory ale nie widzę żadnych skutków ubocznych.

Ja nie używałam kapturków. Więc nie wiem - ale nie wydaje mi się aby szkodziły - wręcz przeciwnie - chronią sutek przed podrażnieniami!!
Wczoraj była u mnie Lekarz Pediatra na wizycie patronażowej. Mój mały w dwa tygodnie przybrał....900g!!!! Waży 4720g a ma dwa i pół tygodnia. Jak 15 października wychodziłam ze szpitala to Antek ważył 3820g. Pani doktor powiedziała, że kawał faceta z niego :)i jeszcze pewnie z kilo przytyje za dwa tygodnie. 19 XI jadę na "bioderka" a 26 XI pierwsze szczepienie. Będę brała szczepionkę skojarzeniową - 120zł i jedno wkłucie a do tego rota-wirusy - 200zł i do picia. I tak 3 razy co 6 tygodni - kosztuje trochę ten interes (960zł razem)ale dla mojego Maluszka wszystko...:* Poza tym u nas piękna pogoda - będziemy iść na spacerek a jutro wyjazd w gości

Pozdrawiam Mamcie!!!!

cześć dziewczyny
co do kapturków to używałam, bo miałam tak zgryzione sutki, że nie dałam rady bez. Ciągle mi krew leciała. Nie sądzę by koleżanka miała nacinaną pierś przez kapturki - bzdura jakaś, miała po prostu takie zapalenie, które zaniedbała, że musieli jej nacinać. Ot i cała prawda.
pozdrawiam:)

trochę mnie uspokoiłyście z tymi kapturkami ale od 2 dni przystawiam małego do gołej piersi i załapał od razu faktycznie sutki zaczęły tylko boleć i są bardziej wrażliwe....
choć nie ukrywam że bez nich jest wygodniej-nie trzeba myśleć o wyparzaniu i lataniu do kuchni za każdym razem na razie spróbuję nadal bez nich ciągnąć ile się da :] chyba, że będzie chciał mi odgryźć co nieco pozdrawiam