Mamusie Maj 2010

no już pewnie szczęśliwa, odpoczywa z dzidzią

u mnie nic, zero skurczy
angela jak już sprzątanie było to po spacerku wieczorem niech masuje sutki dobrze

u mnie tez zero wczorajsze skurcze co mialam to przeszly a sloneczko pewnie juz szczesliwa

No na pewno A czytała któraś z Was książkę Kaz Cooke - ciężarówką przez 9 miesięcy? Nieźle tam opisali pierwsze dni po urodzeniu dziecka :-D
Cytat: "Wiem,że wypada powiedzieć,że było cudownie: nic tylko radość, ulga i dźwięczny śmiech ubranych ze smakiem rodziców, których rozpiera rodzicielska duma oraz podobne bzdety. Ale to był jakiś cholerny koszmar. Biedny Edzio, który z nas wszystkich miał najmniejsze pojęcie o życiu, został zamknięty w pokoju z dwójką poważnie niewyspanych i trwających w stanie szoku rodziców, z których jedno było obolałe "na dragach" i leżało na jakimś dziwnym wózku podłączone do kroplówki, a drugie nie miało piersi. Nie żebym się nie cieszyła ze spotkania z Edziem. Ale widziałam go jak przez firankę - to od tych środków przeciwbólowych, które oprócz bólu stępiały u mnie najwyraźniej również aktywność mózgu". :-D

Jak tam w ogóle mija Wam dzień? Ja wstałam wyspana o 8 rano - nie wiem czemu,ale zawsze, punktualnie budzę się o tej godzinie, bez względu na to,ile spałam w nocy. Pogoda dosyć ładna - trochę za duszno,więc pewnie będzie padał deszcz. Roboli, którzy mieli zakładać grzejniki jeszcze nie ma. Może dzisiaj zobaczę się z męża kuzyna dziewczyną - dowiedziała się,że jest w ciąży :-D Muszę jej koniecznie dać te swoje wszystkie encyklopedie książkowe :-P Nadal nie mam żądnych skurczy - a jeżeli już,to takie delikatne napinanie brzucha,żadnych bolesnych

powodem do dobrego nastroju powinno byc slonce i mimo ze ladnie swieci to u mnie go nie ma czyli czuje jakies przygnebienie tylko problem w tym ze nie mam pojecia z jakiego powodu .Momentami mam ochote sprzatac a jak sie zabiore to stwierdzam ze mi sie nie chce i tak w kolko zmeczona jestem i troche glowa mnie boli

dzisiaj mam isc do bratowej na urodziny i jeszcze nie wiem czy sie wybiore bo jak mam siedziec i zamulac to nie ma sensu wole pomulic sama w domku

No julcia_81 lepiej sobie odpocznij zamiast zmuszać się do wyjścia.

Witam mamusie:)
Julcia- mnie słońce doprowadza do szału- nie mam rolety i budzi mnie od wczoraj- jak zmieniłam wystrój- budzę się ze wschodem kiedy chciałabym jeszcze pospać!!! wrrr...
A poważnie w ciągu dnia oczywiście ciesze się że świeci:)

Ilona nie było masowania cycuszków;p ale spacer jest wielkim sukcesem;D zresztą powiedział mi że mam jeszcze trochę czasu i że mam nie wywoływać porodu na siłę;p To mu ładnie wytłumaczyłam, że nie wywołuję na siłę a jedynie pomagam losowi;p

Powiem wam, że jak tak myślę że za tydzień mam nie mieć brzuszka to trochę tęsknota mnie ogarnia;p hi hi śmieszne

A dziś usłyszałam "cudowny" komplement- " grucha, ale ty wielka jesteś" ehm...

cześć mamusie

ja tez dziś się wyspałam, wstałam o 9, siedziałam pół godziny w wannie i czekam teraz na położna. Sprawdzi rozwarcie, czy coś się ruszyło. U mnie też piękna pogoda siedzę sobie na tarasiku popijam Anatola (zbożowa)

a co do spania i skurczy... jako tako śpię i nie narzekam, ale zmiana pozycji to katastrofa!!!
Nie mam silnych skurczów brzucha, ale pachwiny i biodra tak mnie od wczoraj bolą, że nie mogę się poruszać, w nocy musiałam nogę ręką przekładać, już chciałam mojego budzić żeby mnie przekulał...
I teraz jak wstałam to ledwo chodzę;/ a wcale nie jestem taka wielka ;p

A w ogóle zauważyłyście większy przyrost masy w ostatnich tygodniach ciąży? Mam wrażenie że teraz w ciągu ostatnich 3 tyg. przytyję drugie tyle co przez całą ciążę;p

oj angela nie bedzie tak zle z ta waga:)mam nadzieje ze nasze sloneczko szybko sie odezwie i pochwali sie swoja coreczka:)

O tak - mi waga idzie w górę w zastraszającym tempie. Ale wczoraj źle się czułam, dostałam strasznego lenia i nawet nie chciało mi się zrobić sobie jedzenia... Mąż przyszedł o 18,to dopiero zjadłam (wcześniej nawet głodu nie czułam). Teraz czekam,aż ukochany wróci z pracy (musiał na chwilę pojechać,a sama droga do roboty trwa 2h samochodem w jedną stronę), weźmie się z robolami za remont,a potem do wieczora porządki

ah ja się szykuję, lecę z moim na herbatkę do jego kuzynki;p a później przychodzą do mnie dziewczyny- coś na miarę baby shower;p ha ha

Jest taka ładna pogoda, a ja nie mam w co się ubrać;/

A u mnie zbiera się na burzę Strasznie duszno - nie ma czym oddychać, pochmurno. Można by było na golasa chodzić w taką pogodę. Jeszcze jakby wiaterek powiał,to by było czym odetchnąć. Potoczyłam się troszkę po podwórku z psem i wróciłam. Zemdleć idzie przy takiej pogodzie Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego dnia - angel660 - oby zabawa się udała :-D

no u mnie ślicznie na razie. Ja jestem po wizycie położnej, NIESTETY nic się nie dzieje, rozwarcie od tygodnia jest na 1 cm, powiedziała, że weekend majowy mogę spędzić poza miastem nawet

No to ładnie Ilona Troszkę chyba jeszcze poczekasz :-D