MAMUSIE 2009 :)

jej w końcu strona działa jak trzeba, aż dziwnie
Własnie Aga, dobrze że napisałaś o tym sikaniu, bo miałam pisać do Ciebie wiadomość ale jakoś zawsze mi to uciekało z głowy
przygotowywałaś jakoś Julcie do tego oduczania pampersa w nocy? Mikołaj nie używa w ciągu dnia pampersa jedynie własnie do spania, no i czy Julka nie pije na noc ani w nocy?
Mikołaj pije bardzo dużo, wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u lekarza i pytałam własnie o nocne sikanie i mówił że nie powinnam mu dawać picia na noc, najwyżej 1.5 godz przed spaniem, a Mikołaj pije do spania ;/ i żeby go wysadzać na śpiąco około 23... co dla mnie jest jakieś niezrozumiałe... chyba że to ja jestem dziwna,nie wiem, ale coś mi sie wydaje że to byłby dla Mikołaja za duży stres...a Ty tak może Aga robiłaś??
nie wiem sama jak się do tego zabrać, wydaje mi sie że Mikołaj dużo sika w nocy bo wie że ma pampersa i może sobie na to pozwolić...
a co z tymi radami na necie i w gazetach, że dziecko jest gotowe do sikania jak przesypia noc z suchym pampersem? jakies bujy na resorach prawda?

u nas z mową jest dalej do kitu, pyta często co to?lub kto to?
ale nie chce powtarzać wogóle. kolory też rozpoznaje, gdy go poprosze o przyniesienie żółtej, czerwonej, zielonej czy jakiejś innej kredki bez problemu taką podaje.

Jedyneczka ja zdjelam Kubie pampesa jak mial rok i 10 mies w dzien, a na noc jak mial 2latka i miesiac, wysadzalam go na spiaco ok 23.00 i rano ok 6.00 , 2 razy przez ten czs (9 mies) posikal sie w nocy.( a wysadzanie na spiaco ,mysle ze nie bedzie dla nigo stresem, bo nawet nie wie ze cos sie z nim robi, bo spi

POWODZENIA !

Gosia, skoro nie bedzie wiedział ze go wysadzam to skad ma wiedziec ze ma własnie w tedy sikac?
I przez te 9 miesiecy noc w noc był wysadzany?

2go września urodziłaś? dokładnie w ten dzień ja się urodziłam a moja kuzynka tamtego roku urodziła córeczke Julkę piękna data

Jedynaczka u nas bylo pare etapow...
Po pierwsze najpierw uczylam Julke przesypiania calych nocy w SWOIM lozku, bo wczesniej bywalo tak, ze zasypiala u mnie w lozku potem ja przekladalam i w nocy znowu do nas przychodzila. Jak juz mi sie to udalo pojechalam do PL i niestety musialam spac z mala, bo balam sie zostawic ja sama na wersalce i jak wrocilysmy do UK na nowo nauka spania w lozku Potem sama zpytalam Julke czy moge zdjac pampersa- Niunia sie zgodzila i tlumaczylam Jej, ze musi mamusie obudzic jak bedzie chciala siusiu i wrazie co postawilam nocnik w sypialni tak by szybciej zareagowac. No, ale pierwsze dni potrafila spac osiusiana ;/ Nie reagowala mimo, ze miala tylko zwykle majteczki i spodenki. Potem kupilam takie majtki nieprzemakalne- tzn. troche zawsze przesiaklo, ale minimalnie i Julka zaczela sie budzic po fakcie, ale dzieki tym majtkom przynajmniej reagowala. Potem Julka zlapala jakiegos wirusa i kilka dni goraczkowala i jak bylam u lakarza mowil, zebym zakladala w tym czasie pampersa, zeby dodatkowo sie nie musiala w nocy budzic. Tak tez zrobilam. Po jakims tygodniu wrocilysmy do majteczek, ale bez rezultatu. Z tym, ze nie wracalam do pampersow. Po jakims czasie bylam u kolezanki corki na urodzinach- niestety wdniu urodzin Jej mala miala wirusa i Julka sie zarazila :/ Ktorejs nocy Julka sie obudzila z goraczka zawolala, ze chce siusiu i od tego czasu nie siusia w nocy. Jak pisalam wczesniej 2 razy sie zdarzylo, ale co to jest... Poprostu sama do tego dojrzala w najmniej spodziewanym momencie
Co do picia: Julka nie pije w nocy, ale wlasnie te 2 razy co sie zsiusiala wypila sporo przed snem. I jezeli o to chodzi to Julka jeszcze nie kontroluje pecherza w nocy. Ale z drugiej strony jak tylko wstaje chce siusiu. Sama nie wiem dlaczego sie zsiusiala- moze ma zbyt twardy sen??
Ja tez slyszalam o tym wysadzaniu w nocy, ale jakos mnie to nie przekonuje, wiec nie probowalam takiej metody. Balabym sie, ze zakloce dziecku sen i pozniej byly by jakies problemy. Zreszta patrzac po sobie nie bylabym zbyt zadowolona jakby ktos mnie budzil.
A jeszcze jedna wskazowka:
do odstawienia pieluch dobrze zaopatrzyc sie w materac wodoodporny.
Ja klade tez mate jednorazowa (taka do przewijania niemowlat z pampersa) i na to kocyk. Klade to w miejscu gdzie Julka spi (siega so Julki stop). Wtedy wrazie zsiusuania wystarczy zdjac mate i kocyk a nie sciagac wszystko i zmieniac przescieradlo. Napewno zaoszczedzimy przy tym troche czasu i dziecko sie tak nie rozbudzi.
ALE SIE ROZPISALAM!!! Pozdrawiam

Cześć Kobietki!
Forum hula, więc z przyjemnością wpadałam zobaczyć, co u Was.

Zacznę od uścisków dla Klaudii - wprawdzie z dużym poślizgiem ale przytulasy mocne, prosto z serducha i podwójne, bo i od Aleksa!

Dziś w przedszkolu u Aleksa występy z okazji Dnia Matki i Dnia Ojca - cudna sprawa!!! Duma mnie rozpierała i łezka się zakręciła. Fajne przeżycie dla mamy i taty.
Plus refleksja - jak to nasze dziecko szybko rośnie.

Jedynaczka, Aleks śpi też w pampresie. Przed snem dużo pije i w ogóle nie kontroluje tego nocnego siurania. Był czas, że przez kilkanaście dni była pielucha sucha, ale gdy z niej zrezygnowaliśmy pojawiały się wpadki, więc stwierdziłam, że bez sensu by spał bez.
Odstawianie w nocy jest polecane przez lekarzy. Ja tak robiłam, ale w naszym przypadku nie ma reguły. Jak go nie wysiuram w nocy, to ma sucho do rana; jak się wysiusia na nocnik (tak ok 1.00 jak ja się kładę) to do rana zdąży się i tak zsiusiać. A samo budzenie w nocy na siku jest bezbolesne, bo Aleks śpi jak zabity nawet na nocniku.
Podchodzę do tego luźno - jeszcze ma czas...

jedynaczka napisał:

Gosia, skoro nie bedzie wiedział ze go wysadzam to skad ma wiedziec ze ma własnie w tedy sikac?
I przez te 9 miesiecy noc w noc był wysadzany?

2go września urodziłaś? dokładnie w ten dzień ja się urodziłam a moja kuzynka tamtego roku urodziła córeczke Julkę piękna data

Nie wiem skad, ale zawsze sika
tak zawsze go wysadzamy zanim my pojdziemy spac .
Tylko sadzam go na nocnik nie na stojaco,mowie ''siusiaj'' i sika

mój Mikołaj właśnie też dużo pije przed snem, a co jeszcze ważne, pije też od czasu do czasu wode w nocy i gdy rano się budzi ma pampersa nasiąkniętego na maxa...
chyba dam mu jeszcze spokój, zobacze jak się wszystko potoczy

Manga, nie wiem czy gdzies pisałaś, ale ciekawa jestem jak Aleks w przedszkolu? jak zniósł rozstanie? chorował?czy dawał rade? opowiedz

Jedynaczka a było na blogu, przegapiłaś?

Fajnie że stronka działa normalnie, jak znajdę dłuższą chwilkę to Wam powiem jak u nas przebiega odpieluchowanie, pewnie będziecie umiały mi coś podpowiedzieć

Szlag by to trafił i małe szlaczki, poszłam zdjęcie przygotować i gotowego do wysłania posta mi zeżarło, wrrrrr, już miało być normalnie!!!

No to najpierw fota, potem spróbuję to jeszcze raz napisać. Zdjęcie z urodzin Duśki, fakt że mało urodzinowo wygląda, ale jednak z urodzin


mam chwilkę wolną bo Klaudia śpi, śpi bo ma gorączkę, a ma gorączkę, kurcze no na tle nerwowym chyba bo innego powodu nie widzę
A nerwy ma na tle nocnika, a wydawałoby się że to już takie duże dziecko. Ale dopiero niedawno nauczyła się wołać na nocnik, teraz rozpacza jak nie zdąży, i to pewnie ją w stres wpędza, chociaż zawsze powtarzam że nic się nie stało i mamy nowe majteczki w zapasie. Ale co gorsze boi się kupę do nocnika zrobić, zwyczajnie boi, dwa dni płakała z bólu tak się bała, w końcu zrobiła do pampersa przez sen chyba. I nie dość zę sobie zaparcie zafundowała, teraz to już chyba kolejne, to jeszcze zaczęła się zacinać, nie jąkać, właśnie zacinać, jakby miała gardło zaciśnięte i nie dawała rady mówić płynnie. I powiem Wam że bezradna się czuję jak rzadko, tak wiem, czas i spokój to najlepsze lekarstwa, ale może jest też coś o czym nie wiem, macie jakies pomysły?

tak poza tym to rozwija się normalnie, ostatnio kocha grać w piłkę, ciastolinę i chomiki zhu zhu. Interesują ją cyferki, każdy mecz jaki oglądamy to okazja do rozpoznawania cyferek na koszulkach graczy, każe sobie te cyferki pisac i sama też próbuje. Literki nie są tak atrakcyjne

cześć Mamuśki i kochane Dzieciaczki
cieszę się że Wasze maluchy mają się dobrze
ja ostatnio rzadko tu bywam, bo czasu mało, co chwilę coś wyskakuje.

ja też dorzucę moje 3 grosze do tematu odpieluchowywania; u nas już dawno pielucha poszła w odstawkę na dobre; nie wysadzałam Domi w nocy na nocnik bo dwa razy spróbowałam i ona się rozbudzała i miała problem z zaśnieciem; na początku zdarzyło się że zasikała łóżko,zwłaszcza jak była chora; jak chce siku w nocy to nas budzi; zdjęłam jej pieluchę na noc jak kilka nocy z rzędu nie zasikała pieluchy i tak zostało

u nas Ewlua rośnie jak na drożdżach, słodziak z niej świetnie się dogadują z Domi, Ewa jak ją widzi to robi takie maślane oczy i zaczyna gugać, zaczepiać Domi, smiać się do niej-patrzy w nią jak w obrazek; Domi na szczęście nie jest zazdrosna,przynosi pampersy, buja Ewę, zagaduje. któregoś dnia Ewa co chwilę chciała jeśc, a którymś momencie mówię do męża w żartach żeby teraz on dał Ewie cyca, na co Domi podnosi koszulkę i mówi: "ja dam Ewie jeść" to było piękne ))

Moją sklerozę tłumaczę chorobą Duśki i poniekąd moją też, bo mi ostatnio beznadziejne badania wyszły i się za latanie po lekarzach wzięłam, i niniejszym z opóźnieniem ale tym bardziej gorąco buziakuję naszego kolejnego trzylatka Gabrielka

Moniq Twoje dziewczynki są boskie, eehhh, teraz to normalnie zazdroszczę, ale tak pozytywnie

dziekujemy serdecznie

A gdzie Wy się wszystkie podziewacie???

Sto lat i spelnienia marzen dla Gabrielka Ja ostatnio nie zagladalam na forum, bo mialam gosci z PL. Moj brat z dziewczyna byli u mnie w odwiedzinach- dzisiaj wylecieli. Moniq slodkie masz dziewczynki

aga dziekujemy