Mamusie CZERWIEC 2017

Piękne pościele dziewczyny:)

Co do surowej szynki to nie lubię,ale sushi też jadłam;)

Fasola nie słyszałam o tych kropelkach. mogę się zapytać w aptece;)

Fasola może zaatakujemy koniec maja heheheh

mi sie nawet nie chce tej listy robić co potrzebne ale przynajmniej już wiem czego nie potrzebuje, nawet zostało mi pół pudełka wkładek laktacyjnych heeheeh

Wy zahaczycie o maj, a mi coraz bardziej wydaje się, że ja zahaczę o lipiec ;p

Udało mi się dopaść taki zestaw ciuszków za 50 zł tanio i wydaje mi się, że całkiem dobrej jakości. Zobaczę jak przyjdzie paczka

Łaa! śliczne stokrotka
Loq, mogłabyś? Mamusie tu w Irlandii bardzo je chwalą a dostępne są tylko w de z tego co mi wiadomo. Z góry dziękuję

Aleksia, ja uważam że w maju byłoby nawet lepiej, bo urodzić się w dzień dziecka to dla dziecka krzywda ;D

Za tydzień juz 7my miesiąc! A ja zaczęłam rosnąć jak bańka. Na szczęście w przód a nie wszerz ; D

Już coraz bliżej do czerwca nie mogę się doczekać. Za dwa tygodnie wielka rewolucja i przeprowadzka ale nareszcie kupie cos dziziusiowi. Probowalam zrobic suwak ale nie wiem ci z tego wyszlo
Niedlugo bedziemy chwalic sie swoimi pociechami a nie tylko ubrankami i brzuchami

skrotka rzeczywiście super okazja za 50 zl pelno rzeczy masz!! i wydaja się bardzo ladne i nie zniszczone
ja tez w końcu przejze co mam dziś albo juto m ma przywieść rzeczy po dziewczynkach hihihi będę wiedziała nad czym się skupic na zakupach

wczoraj miałam kiepski dzien.pieklam placka bo dziś mamy mieć gości i porazka nic mi nie wychodzilo!!! jedno ciasto poszlo w kosz drugie tez się kruszylo za bardzo owkurzalam się strasznie!!!!na koniec nawet masa jakas zadka mi wyszla wrrrrr nienawidzę jak mi cos nie wychodzi od razu się poddaje no i teraz jem tego placka i smak ok ale masa jest bardziej plynne niż zwykle i zle się kroi ;;/

Śliczne ubranka i rzeczy dla dzidzi.

Też mam tak ze raz wyjdzie mi coś raz nie wyjdzie i w kosz .He
Albo przypadkiem jednego dnia stluklam 3 szklanki :/

M.jest chory córką chora Michała też coś dopada a ja leżę od rana z zatokami i gorączką ..ból głowy .
Jakaś grypa chyba panuje

Wow! Stokrotka śliczne ubranka i rzeczywiście w bardzo dobrym stanie:)

Jaka cisza:) dajciejutro znać jak Wam minął weekend. Ja właśnie jestem w trakcie pieczenia. Zobaczymy co z tego wyjdzie;)

Mmm, a ja akurat mam okres pochłaniania słodyczy. I muszę się chamowac ; <

Ale ostatnio ulubiony zestaw to kanapka z boczkiem i mleczko czekoladowe ;D mój TŻ robi pierogi a ja coś dzisiaj ledwo kontaktuje. Zasypiam na siedząco, a jak się kładę to w żadnej pozycji nie jest mi wygodnie. Nasz ninja poza tym jest wymagający i jak tylko źle się zegnę to ćwiczy kung fu.

A ja mam zaniki pamięci jakieś he .

Poza tym. Mieliśmy miły poranek we dwoje. Wszystko pięknie ładnie i znów brudzenie lekko różowe. :/:/.Ale nie przejmuje się tym tak pewnie tak mam już po stosunku. ..
Wzięłam w razie czegoś duphaston i luteine .

jednak co do imienia to raczej z Kubusia zmianą na wiktorek. .

Ja dziś byłam z synem na pogotowiu myślałam.ze złapał rozyczke A ja nie miałam :/ więc czym prędzej na pogotowie Ale okazało się że to jednak jakieś ciężkie uczulenie ma.tabletki w dodatku rozpala go ma gorączkę :/:/

A mnie dopadly na Maxa zatoki. Ani spać nie moge nocą .
Dziś do nas wpada brat z Krakowa
Jutro remont z rana pełna para będzie :/:/.:/:/....
Urwanie głowy się szykuje ..

Jest godz 3:30. Jeju spać nie mogę :/:/
Katar mnie dopadł głowa mnie boli. Kocham cały czas .
W ogóle po wysyłce u syna powiem wam że i mąż ma jakieś nieliczne punkty co go swedza i ja mam i córką.
Nie wiem czy to wina proszku bo pralam w zwykłym. Proszku plus płyn klebuszek .A ostatnio zmieniłam na wozie bo tańszy nie dopieral prania i płyn dałam lenora lawenda....

Hmm około tydzień temu zaczęłam go stosować ...
Nie wiem..... A w tamtym tygodniu w biedronce kupiłam odswierzacz powietrza taki do prądu .mamy go tylko w holu ładnie pachnie Ale nie wiem czy to też to może być wina:?:?

no i po weekendzie.
ja mam dziś wizyte jutro jade do krakowa i zaczynam się stresować.jeszcze doroga mam chorobę lokomocyjna i nie wiem jak zajade do tego szpitala zeby się nie pozygac

ja tez lubie podjadać słodkie ostatnio ale wole zjeść cos co sama upiekłam niż kupne

ja mam z kolei z corka problem bo strasznie jest wrazliwa pani w przedszkolu powiedziała ze nawet nadwrazliwa nie wiem czy powinnam z nia isc do psychologa czy czekac az wyrośnie z tego placzu? już kiedyś miała taki okres ale minelo i było ok a teraz od nowa.nie chce chodzic do przedszkola bo twierdzi ze się jej nudzi nawet na reklamie potrafi się wzruszyć esh...widze w niej trochę siebie z dziecięcych lat tez się denerwowałam wszystkim przezywalam jak cos uslyszalam obrazalam się częściej itp.

kasia ciężko tak stwierdzić co was uczulilo??