czy trzy miesięczne dziecko..

a co mu podajesz juz??

małe dzieciatka tak maja
uwielbiaja ssać po prostu
mój tez nie pija nic oprócz piersi i wszystko z nim jest ok

teraz od jakiegoś tygodnia je kaszke taką na mleku modyfikowanym ryzową
męczymy sie z łyżeczką... i tyle
ale ta kaszka zastępuje nam jeden posiłek,i to nie cały bo mamy czas jeszcze do 7 miesiąca

w którymś poście została poruszona kwestia krzywej główki, kiedy mój Florek był mniej więcej w tym wieku jego głowa wyglądała jak by ją walec z jednej strony przejechał, pediatra powiedziała mi wtedy że mam uszyć dwa woreczki, napełnić je solą gruboziarnistą i podkładac z obu stron, aby główka leżała prosto i rzeczywiście pomogło, choć nadal z jednej strony ma delikatnie krzywą ale fizjoterapeutka powiedziala że to mu sie wyrówna jak będziemy sobie ćwiczyć,
a sól podobo ma jeszcze jakieś własciwości zdrowotne dlatego akurat ona

mam nadzieje ze zejdzie mu to faktycznie.jeszcze mam jedno pytanie czy wiecie moze dlaczego moze lzawic jedno oczko?

z tym łzawieniem nie mam pojęcia, florkowi przez miesiąc jedno oko łzawiło i miał zaropiałe trochę, po prostu przemywałam rumiankiem i przeszło samo, podejrzewam, że to reakcja na wiaterek na spacerze, oczy muszą się przyzwyczaić takiemu maluszkowi, tak mi się wydaje przynajmniej

jak łzawią oczka to można delikatnie masować palcem oczko tutaj zaraz przy nosku
bo mogą być niedrożne kanaliki

ale jemu lazawi tylko z zewnetrznej strony oczka

ja wiem że z zewnętrznej
tak jest chyba zawsze

ale możesz mu pomasować to nie boli a może pomóc
u mnie mojemu eM też sie lało ale zakupiłam sól fizjologiczną, przemywałam oczka i przeszło.. i już ponad 2 miesiące mamy spokój

Madzia89862 napisał:

czy trzymiesięczne dziecko moze byc chwilowo kladzone do pozycji siedzacej?moj synek bardzo to lubi i nudzi mu sie juz lezenie na pleckach czy brzuszku.w lezaczku tez nie bardzo chce siedziec tylko jak tata a chwile go posadzi to jest sama radosc.ale czy mozna tak?moj synek takze bradzo lubi byc noszony na rekach w pozycji pionowej.mam jednak obawy czy to nie nadwyreza pleckow malucha?aha jeszcze jedno.gry Filip sie urodzil mial krwiaczka podtwardowkowego z lewej strony.po porodzie nie kazano mi klasc maluszka na tej stronie by uniknac ucisku na krwiak.od tamtej pory filip trzyma glowke tylko na prawej stronie.cwiczymy z nim skrety glowy i szyi raz w prawo raz w lewo i nie ma oporow.chetnie cwiczy tyle ze w dzien jak i w nocy gdy spi nie chce na lewym policzku spac tylko zawsze na prawym.probowalam podkladac mu waleczki i nic.zawsze jest placz a przy tym i tak zawsze obroci sie glowa na swoja..martwie sie bo widze ze strona tylnia glowy ktora sobie tak upodobal jest znacznie bardziej plaska niz prawa.kosci policzkowe [link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=1673 [/image] [/link]tez widze sie roznia.pomocy

to dobre pytanie dla mnie, bo jestem fizjoterapeutką. siedzenie nadwyręża plecki takiego malucha, bo mięśnie są trochę za słabe. ale możesz mu zrobić imitację siedzenia,np ty siedzisz po turecku a pupa malucha jest między twoimi nogami a brzuchem, opiera się pleckami o Ciebie, plecki dzidzi muszą być zaokrąglone. tak samo z noszeniem w pozycji pionowej, plecki muszą być zaokrąglone (pupa niżej niż kolanka). i nie noś go przodem do siebie. jeśli chodzi o główkę ważne że kręci nią w obie strony. łóżeczko powinno stać tak, byś podchodziła do niego od lewej strony. a niech śpi tak jak lubi, nie zmusisz malucha. jeśli ma twardy sen, możesz próbować przekręcić główkę.a spłaszczenie zacznie się wyrównywać z czasem, jak zacznie stabilnie siedzieć. jeśli potrzebujesz więcej szczegółów jak postępować z takim maluchem, daj znać.

mojemu Juniorowi oczka nie łzawiły na szczęście:)
Jedynaczka my na śniadanie jemy kaszkę od kilku dni i zapycha małego na cztery godziny A Twój eM ile tej kaszki zje?

to ogolnie nie powinnam nosic synka przodem do siebie??a ja tak wlasnie robilam.ale zapamietam i bede nosic pleckami do siebie.a co do glowki to w dzien sie nie da przekrecic bo lekko spi za to w nocy tak mu robie.wiec chyba nie jest jeszcze tak zle i mu wyrowna sie ta glowka:(a mam pytanie co do pieluchowania bo na ug powiedzial nam lekarz ze jest tak duzy i ma prawidlowe bioderka wiec nie musimy ale zaleca chociaz na noc zakladac pieluche.jednak po jakims czasie zaczelo to malemu nie pasowac i plakal czesto gdy tylko sciagalam dodatkowa pieluche bylo ok juz.i przestalam u zaklada.widze ze ladnie ma bioderka rozstawione,fika nimi pieknie ale czy jednak powinnam pieluchowac?

a pytanie z innej beczki..glupio mi o tym mowic...ale jak uklada wam sie zycie seksualne po porodzie??

jeśli bioderka są prawidłowe, to nie trzeba zakładać szerokiej pieluchy, nie ma co profilaktycznie utrudniać ruszanie nóżkami. ruch to zdrowie

noszenie przodem może nasilać zaburzone napięcie mięśni