Mamy sierpień 2012 z woj. warmińsko-mazurskiego

Hej Judi, jak tam dzionek?

hej dziewczyny

a ja jestem mamusia z 2011 roku z czerwca
oczywiście mieszkam w Olsztynie
w tamtym roku mieszkałam jeszcze Kołobrzeskiej a teraz wyprowadziłam się na Zatorze
no wy dopiero oczekujecie na swoje bąbelki a mój właśnie przechodzi ząbkowanie ...

pozdrawiam - do napisania

HASIA86, gratuluję bycia mamą, też się nie mogę już na to doczekać....
i jak się mieszka na zatorzu?

całkiem w porządku, to w sumie chyba nawet Podleśna, ale jak dla mnie wszytko za torami to Zatorze
najważniejsze że na swoim

jak się czujecie, wiecie już co będzie?

całkiem w porządku, to w sumie chyba nawet Podleśna, ale jak dla mnie wszytko za torami to Zatorze
najważniejsze że na swoim

jak się czujecie, wiecie już co będzie?


Nie wiemy, lekarz podejrzewa chłopca( ku uciesze męża-już wybrał imię),ale za 2 tyg idę do gin, więc może już powie, bo to będzie 17 tc.
a jak twój maluszek się chowa?gdzie rodziłaś?

hej

Michał urodził się w szpitalu wojewódzkim 7 czerwca
ważył sobie 4050 i nie powiem żebym poród wspominała dobrze, no na szczęście prawdą jest że z czasem się zapomina wiec i ja coraz mniej pamiętam

ogólnie w szpitalu spędziłam łącznie ze 2 miesiące
najpierw 2 tygodnie leżałam na ginekologii bo ciśnienie mi skoczyło, a lekarze nie wiedzieli czy to moje takie wysokie z natury czy przez ciąże podwyższone, ale potem mnie wypuścili i do końca kwietnia byłam w domu, położyła mnie dopiero na 6 maja i wtedy zwiedziłam położniczy i patologie ciąży, po porodzie z małym leżałam jeszcze prawie 2 tygodnie bo żółtaczkę miał, a do tego przez dużą wagę urodzeniową miał połamany obojczyk (co się podobno często zdarza)
na personel od dorosłych nie narzekam bo wszystko na prawdę bardzo pozytywnie i profesjonalne, natomiast nie będę się wypowiadać o pediatrach i położnych od maluszków, oczywiście nie wszyscy, ale spora większość nieprzyjemna i niepomocna traktująca cię jak śmiecia
nie będę was tu straszyć ale życzę abyście wyszły na 2 lub 3 dobę wtedy ominie was ta cała jazda

Misiak dzisiaj jest bardzo radosnym chociaż męczącym dzidziusiem, lubi po marudzić i najchętniej by tylko stał na nóżkach lub chciałby być noszonym na rękach co nie zbyt nam wychodzi gdyż mały waży już 9,5 kg a tak po za tym na razie wszystko ok

trzymajcie się pozdrawiam

hej

Michał urodził się w szpitalu wojewódzkim 7 czerwca
ważył sobie 4050 i nie powiem żebym poród wspominała dobrze, no na szczęście prawdą jest że z czasem się zapomina wiec i ja coraz mniej pamiętam

ogólnie w szpitalu spędziłam łącznie ze 2 miesiące
najpierw 2 tygodnie leżałam na ginekologii bo ciśnienie mi skoczyło, a lekarze nie wiedzieli czy to moje takie wysokie z natury czy przez ciąże podwyższone, ale potem mnie wypuścili i do końca kwietnia byłam w domu, położyła mnie dopiero na 6 maja i wtedy zwiedziłam położniczy i patologie ciąży, po porodzie z małym leżałam jeszcze prawie 2 tygodnie bo żółtaczkę miał, a do tego przez dużą wagę urodzeniową miał połamany obojczyk (co się podobno często zdarza)
na personel od dorosłych nie narzekam bo wszystko na prawdę bardzo pozytywnie i profesjonalne, natomiast nie będę się wypowiadać o pediatrach i położnych od maluszków, oczywiście nie wszyscy, ale spora większość nieprzyjemna i niepomocna traktująca cię jak śmiecia
nie będę was tu straszyć ale życzę abyście wyszły na 2 lub 3 dobę wtedy ominie was ta cała jazda

Misiak dzisiaj jest bardzo radosnym chociaż męczącym dzidziusiem, lubi po marudzić i najchętniej by tylko stał na nóżkach lub chciałby być noszonym na rękach co nie zbyt nam wychodzi gdyż mały waży już 9,5 kg a tak po za tym na razie wszystko ok

trzymajcie się pozdrawiam

Hasia86, to niedobre masz wspomnienia o porodzie( a podobno rzadko pozwalają na poród w wojewódzkim, odsyłają do miejskiego,i tam większość kobietek rodzi.

jak chodzisz do lekarza który pracuje w wojewódzkim to Cię kieruje do tego szpitala, ja chodziłam do dr Grabysy, i tam mnie wysłała, jak opowiadałam o porodzie to większość się pytała czy rodziłam w miejskim, bo tam podobno rzeźnia ...
a z tego co pamiętam to dużo przyjmują, no ale też głównie patologia ciąży tam leży i wtedy już tam rodzi, z tego co wiem to idealne przypadki bez żadnych powikłań przyjmują u Malarkiewicza czy jakoś tak się ten oddział nazywa, ale gdzie to w Olsztynie jest to nie wiem ...

Hej troszke mnie nie bylo ale chorowalam.
Witam nową uczestniczke forum Hasiu czy Twój blok na Koł to 28? jesli tak to sie znamy heh

czytalam o szpitaach w waszych wypowiedziach ja mimo ze mam jeszcze sporo czasu wybralam juz Malarkiewicza i tam chcę rodzic.

Troche pobolewa mnie brzuch wczoraj myslalam ze zwariuje bo zwijalam sie z bolu i mialam silne skurcze co 4-5min ale to chyba od tego ze trzymam gazy mam taka nadzieje nie chce panikowac wiec wytrzymuje, za tydzien mam wizyte

A co u Was?

Hej Judi i jak się teraz czujesz?A trzeba się wcześniej zapisać do Malarkiewicza, to na Jagiellońskiej jest, prawda?Tam podobno przyjmują tylko ciąże bez żadnych komplikacji.

Czuje sie juz lepiej, ale jeszcze kaszle
tak Malarkiewicz na Jagiellonskiej ja najpierw zapisalam się tam do ginekologa a wec bede chciala zeby mnie prowadzil i wtedy bez zdanego ale pojde tam na porodowke hehe

hej dziewczyny
jak się czujecie?
judi ja mieszkałam w 13a ale możliwe że się widziałyśmy czasami

u nas wszystko fajnie mały zaczął raczkować

pozdrawiamy

Hej Hasia86, nie kojerze teraz z 13a ale na pewno się znamy z widzenia.

U mnie ok, miałam ostatnio kłucia więc poszłam do ginekologa, moja dzidzia mierzy już 5.5cm i ma 12 tyg , ale w po lewej stronie mam kriwaka mam nadzieje ze szybko się wchłonie a pozatym nic ciekawego praca dom praca heh, w między czasie bóle gardła i katary

Fajnie, niedługo maluszek Twój będzie śmigał po całym domu, ahhh przede mną jeszcze 6 miesiecy mam nadzieje ze szybko zleci

zanim się obejrzysz będziesz tulić maluszka w ramionach mój już skończył 8 miesięcy a dopiero co w szpitalu leżałam, czas szybko leci, za 2 miesiące pewnie płeć poznasz a potem już z górki

ja nie mogę się już wiosny doczekać i już bym poszła na spacer taki długi bez ubierania godzinnego

najbardziej mi brakuje tego parku Kusocińskiego, oj tam bym całymi dniami spacerowała a tu to nie ma takich ładnych miejsc, na wojska polskiego jest też fajny park ale to kawałek od nas

o mój bąbel się obudził trzeba spadać

hej dziewczyny ; )

Ja tez jestem z woj war-maz. Mam zamiar rodzic w Olsztynie;) planuje w miejskim szpitalu... ; ) opinie sa podzielone,jedne uwazaja ze lepiej w miejskim,jedne ze w wojewodzkim a inne ze u malarkiewicz.. To sie nigdy nie zmieni,kazda kobieta przechodzi przez porod inaczej,i kazda ma inne zdanie wiec nie ma co sobie tym glowy zawracac ; ) ja mam termin na 25 kwietnia,ale nie wiem czy dotrzymam,bo szyjka mi sie skraca i musze caly czas lezec eh.. A wy jak tam kobietki? Jak sie czujecie?