BezpiecznaCiaza112023

poronienie samoistne

12 lata 7 miesiąc temu #352429 przez Dorciaition
Mona bardzo mi przykro. Mam nadzieję ,że nie długo zajdziesz w ciążę i zostaniesz szcześliwą mamusią. Trzymam kciuki :kiss:


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #352528 przez natalka
mona bardzo mi przykro, że tak się stało z twoją fasolką. Ja też poroniłam trzy miesiące temu w 11tc mojemu maleństwu przestało bić serduszko :( :( :(



*23.01.2012 ANIOŁEK

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #353187 przez kasiulaaa77
mona76 bardzo mi przykro doskonale cie rozumiem ja zaczelam krwawic pojechalam do lekarza bylo niby ok kazali przyjechac za tydz pojechalam a oni mowia ze juz nic nie ma nie zostalo nawet sladu po ciazy bardzo to przezylam ja i moj maz nikt nie umial powiedziec od czego tak sie stalo poronienie samoistne i tyle nawet nie umialam o tym gadac a musialam udawac ze jest dobrze myslalam ze juz nigdy sie nie uda jak zaszlam w ciaze balam sie codziennie nawet jak jechalam rodzic to jakos nie wierzylam w to ze bedzie dobrze ze bede miala dziecko a tu mam 6miesiaczna zdrowa coreczke czesto wspominamy z mezem jak to bylo i nie dowierzamy ze mamy taka kochana niunie zobaczysz tez wam sie uda i nie zadreczaj sie to nie jest zalezne od nas my nie jestesmy niczemu winne wiec sie czasem nie obwiniaj jestesmy tu po to zeby ci pomoc pogadac wiec jak cos to pisz bo nie kazdy rozumie co to znaczy poronic kiedys ktos mi powiedzial a tam ty nawet nie slyszalas serduszka to mialas dobrze hee wcale nie bylo dobrze kochalam ta istotke tak samo w 5tyg w 8 i nic by sie nie zmienilo nawet w 9 miesiacu

<a href=" www.suwaczki.com/ "><img src=" www.suwaczki.com/tickers/m3sxgzu32ukkuce7.png " alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #355487 przez MagdaM
Trzymaj sie dzielnie, napewno juz nie dlugo uda sie byc mamusia... Pozdrawiam :*

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #357442 przez iwonta_kg
Wiem co czujesz, bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki żebyś w przyszłości była szczęśliwą mamą.



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #452072 przez Anabelle
Miałam podobnie. Na USG wszystko było dobrze, miałam wyznaczone badanie za tydzień, aby stwierdzić bicie serca. Zaczęłam plamić, później krwawić, czułam kłucie w brzuchu. Krwawiłam dość długo, całkiem przestałam dopiero po około 2 tygodniach, jednak macica ładnie się oczyściła. Ponieważ miałam problemy z nieregularnymi miesiączkami, otrzymałam Bromergon, miał zapewnić cykliczność okresów i wyrównać poziomy hormonów. Po pierwszej ciąży cofnęły mi się także torbiele. Ba, po tabletkach i poronieniu nawet cytologia wyszła mi rewelacyjna. Ponad pół roku później ponownie zaszłam w ciążę, mimo, że nie staraliśmy się z mężem.

Po stracie jest bardzo ciężko, szczególnie dla kobiety i mężczyzna nie jest w stanie tego zrozumieć. Ja przypłaciłam tą stratę poważnym konfliktem małżeńskim i mało co, a byśmy się rozstali. Co prawda dogadaliśmy się i miesiąc później zaszłam w ciążę, ale to tylko pokazuje, że musisz mieć czas na pogodzenie się, a bliscy muszą wykazać się ogromnym zrozumieniem.

Trzymam kciuki, jeśli tylko ustabilizujesz się emocjonalnie na pewno zajdziesz w upragnioną ciążę. powodzenia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #585279 przez tatarck
Witam, ja miałam podobnie. Ale na pocieszenie 3 miesiące później zaszłam w ciąże ponownie i teraz mam 2 miesięczną Julcię :) nie załamujcie się, pozdrawiam, głowa do góry

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #648359 przez Paradise1982
Ja bylam tydzien temu na USG, bo zaczelam plamic, bilo serduszko, ale powiedzieli mi, ze jak na ostatnia miesiaczke na poczatku marca, to embrion za maly, powinnam byc w 9 tygodniu, a dzidzia mialam 4mm, wiec 5-6 tydzien. Od wtedy wciaz krwawie, dzis znow pojechalam na USG i okazalo sie, ze moja fasolka umarla, ale jeszcze jest we mnie. Czekam na samoistne poronienie, jak sie nie uda, to za dwa tygodnie dostane tabletki lub zabieg.
Tak bardzo boli mnie ta strata, nie potrafie sobie z tym poradzic... ;(
Najbardziej boje sie jak poronienie sie zacznie, boje sie bolu i krwotoku, nie wiem, co mam o tym myslec, jak sie do tego przygotowac ;(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #648535 przez gosia28
Paradise jest mi niezmiernie przykro z powodu utraty maluszka. Musisz być silna. Ciężko mi Ci doradzić jak się przygotować. Jesteś teraz w szpitalu?
Ja przeszłam samoistne poronienie, ale było to tak, że wieczorem pobolewał mnie brzuch i miałam minimalne plamienie, następnego dnia plamienie było intensywniejsze i ból silniejszy. Pojechałam do szpitala i wówczas nastąpiło poronienie samoistne. Dostałam kroplówkę przeciwbólową.
Chociaż ciężkie chwile przed Tobą musisz być dzielna.
Współczuję bardzo.

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #648649 przez Paradise1982
Hej Gosiu jesteś moja imienniczką. Nie, jestem w domuc dostałam narazie tydzien zwolnienia i mam czekać. Mam nadzieję, ze to juz niedługo nastąpi, bo nie chce czekać w nieskończoność. Dziękuję za troskę. Ja chyba juz nigdy nie chce być w ciazy. Boję się przechodzić jeszcze raz przez to samo :((

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #648662 przez Sevilla
Paradise1982 najgorzej jest kiedy się załamiesz. Ja przeszłam to dwa razy. Za pierwszym razem miałam zabieg w 11tc, dwa miesiące później zaszłam w ciąże i poroniłam samoistnie. I nie raz zadawałam sobie pytanie "dlaczego ja". Jednak się nie poddałam i dzięki podjętym działaniom mojego lekarza, zawziętości mojej i mojego partnera, za dwa tygodnie zostaniemy rodzicami Maksa :) Głowa do góry :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #649417 przez Paradise1982
Sevilla - dziekuje Ci bardzo za te slowa. Naprawde pomogly mi bardzo :)

Dzisiaj juz mi lepiej, ja po prostu nie wiem, czego sie spodziewac, plamie/krwawie od zeszlego czwartku, i nie wiem, czy to juz to, czy nie, wczoraj dzidzia jeszcze we mnie byla, oczywiscie serduszko juz nie bije, ale nie wiem, czy juz je poronilam, czy nie, czy bedzie bolalo, czy nie, czy bedzie to nagle, czy powolne... Bylam w 9 tygodniu ciazy, ale dzidzius mial wielkosc 5-6 tygodnia...

Ktos wie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #649595 przez Sevilla
Przy poronieniu boli trochę bardziej niż przy miesiączce normalnie. Krwawienie trwa różnie, u mnie najsilniejsze było przez pierwsze 3 dni, potem cichło tak jak przy normalnym okresie.

Postaraj się nie załamywać. Ja może w stosunku do siebie byłam ostra i podeszłam do tego, jak do selekcji naturalnej, wolałam sobie sama tak mówić niż słuchać to od innych. Jakoś łatwiej było mi się z tym oswoić podjąć kolejne próby starania się o malucha.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #649685 przez Paradise1982
Oj tak Sevilla - masz racje, ja wczoraj przeplakalam caly dzien, ale dzisiaj tez juz tak mysle, ze to po prostu selekcja naturalna, chcialabym po prostu juz byc za tym, juz plamie (krwawie, tylko, ze nie wystarczajaco,zeby bylo na podpasce) ponad tydzien, i sie nie moge doczekac, kiedy w koncu to sie skonczy, co bede mogla to zostawic jako doswiadczenie i isc do przodu, bo juz mnie to meczy. Poza tym, nie wiem, dlaczego, ale mam bardzo slabe nogi...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #649785 przez gosia28
Paradise nie możesz się poddawać. Musisz walczyć o siebie i o swoje marzenia. Żal i smutek jest konieczny ale na dłuższą metę Cię zniszczy. Kochana minie trochę czasu, poukładasz swoje życie na nowo. I nie masz innego wyjścia. Ja pierwszą ciążę straciłam w 7 tygodniu, a teraz w grudniu w 5 miesiącu straciłam dwóch synków, cały świat mi się zawalił, budziłam się i płakałam i kładłam się spać płacząc. Dzisiaj serce wciąż boli, ale musiałam się podnieść bo zniszczyła bym siebie. I będę walczyć, żeby znów zostać mamą, nie tylko Aniołków.
Co do Twoich pytań to ból z pewnością się pojawi, zaopatrz się w jakieś tabletki przeciwbólowe, a w razie czego jedź na pogotowie. Krwawienie będzie raczej mocne i pojawi się coś w rodzaju skrzepów. Samo poronienie nie będzie długo trwało.
Trzymaj się.

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl