Wrzesień 2011 cz. 2

Dziewczyny, chyba się od was zaraziłam Zimno mi strasznie i czuję się jakaś połamana.

Pati, to nie jest dobry czas na chorowanie
swoją drogą Ł też coś rozkłada, bolą go nerki, pęcherz, chyba ma jakieś zakażenie układu moczowego, miał dziś iść do lekarza..

No pewnie, że nie jest. Wieczorem zaaplikuję sobie jakieś specyfiki i mam nadzieję, że przejdzie.

Właśnie szukam jakiegoś pomysłu na aranżację kuchni. O 19 przychodzi facet, który ma mi robić kuchnię pod wymiar, a ja nadal nie wiem co chcę i nawet w jakiej kolorystyce

nie chwaliłaś się wcześniej, że zmieniasz kuchnię niedobra kobieto

dziewczyny mi chodzi o SOBOTNI obiad a nie chce siedzieć na dworze tylko rozpalać tam ewentualnie grilla ale to taki luźny pomysł
tak tak Patiz ta "sałateczke pod wodeczke" to właśnie chodziło mi o cos takiego że każda z Nas cos przygotuje

a jak tam Nuna? ludzie ja mam nadzieję że nokogo nie rozłozy

Bo jeszcze nie zmieniam Tzn. strasznie mi zależy żeby ten facet robił, bo urządzał już 3 moich znajomych i za każdym razem miał super pomysły. Ale on jest strasznie oblegany, więc dziś ma przyjść, coś zaproponować. Potem pokaże projekt, wycenę, jakieś ewentualne poprawki, wpłacimy zadatek i robię dopiero po Bożym Narodzeniu. Ale najważniejsze, że go zaklepiemy i będziemy wiedzieć ile kasy szykować. Z kasą nie jest u nas rewelacyjnie, więc na spokojnie zdążymy odłożyć

Pyśkaaaa napisał:

dziewczyny mi chodzi o SOBOTNI obiad a nie chce siedzieć na dworze tylko rozpalać tam ewentualnie grilla ale to taki luźny pomysł
tak tak Patiz ta "sałateczke pod wodeczke" to właśnie chodziło mi o cos takiego że każda z Nas cos przygotuje

Pyśka - no to zaklepane. Ja przywiozę te pieczone kiełbaski pod "soczek"
I wezmę też paczkę zwykłej kiełbasy na ewentualne ognicho, a jak się nie rozpali, to zje się je na ciepło na kolację

Witam was po południu

słowiczek - no najwyższa pora sie przebrać z pidżamy

marta - super rodzinne zdjęcie!nie znam was osobiście( co wkrótce sie zmieni:) ale jak dla mnie jesteście mega sympatyczni

pyska - co do twojego ogłoszenia parafialnego to ja pisałam ze mogę jakąś sałatkę zrobić!no chyba ze coś innego ??tylko żebym umiała to zrobić

no teraz taki czas chorób, Lolek raz ma katar a za chwilkę nie ma D też rozkłada!!

pati - ja też za niedługo bede robić kuchnię - tzn w naszym nowym mieszkaniu (o ile sie dzisiaj D dogada z właścicielami)

zeżarłam obiad a teraz na deser wciągnęłam paczkę lentilek - KArolek z babcią na spacerze to juz chyba ze 3 h w sumie jest dzisiaj na polku

Lolek dzisiaj nauczył sie rozpinać bluzę z kapturem, chodzi na około stołu i sie rozpina i cały dzien wypowiada słowo mama w różnych tonacjach

maja - no właśnie, jak z tym mieszkankiem? Zdecydowaliście się na to 13ste piętro?

A tak poza tym to z tego co widziałam na zdjęciach, to tam jest kuchnia do dyspozycji, tak?

Zmykam, bo Kacpero wstał.
Do później.

Jestem
Dziekuje za zyczenia, choc tak srednio obchodze imieniny, to takie babciowate

Glowa mi dzis peka z bolu az wymiotowalam

co do Sandomierza to my piszemy sie na obiad i kupilam whisky, beti ponoc tez bierze.
Grilla mozna odpalic na zewnątrz i tylko isc po upieczone kiebaski a siedziec w domku i biesiadowac

to co nastawiamy sie na upieczenie kiełbasek i jedzenie w domku??
jak tak to każdy kiełbachy i co tam jeszcze chce z grilla zjeść i potem bedziemy sie częstować i dodatkowo jakaś sałatka czy dajemy sobie spokój i jakieś ogórki (ja mam rózne rodzaje i fanka też


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosia kurcze woiem co czujesz zdarzyło mi się :*
co do whisky to mój K uwielbia więc może i my zakupimy
Marta mnie na karna żabę sliczne zdjęcie :*

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

uciekam bo zaraz wychodzimy postaram sie wpaść wieczorem