Wrzesień 2011 cz. 2

Maju, megi dzisiaj Maja miała świetny humor i nawet wiem skąd te akcje..mamy już prawie przebitą lewą górną czwókę

Maju byłam ale nie pisałam bo przygotowywałam się do korków, potem korki, ogarnianie domu, itd

Mała szok z tym 11latkiem

ewelina wszystkiego najlepszego i miłego świętowania

słowiczku ja na nogawki znalazłam lekarstwo, wkładam ją do fotelika do karmienia i dostawiam do blatu i gotujemy razem, miesza w garnkach i próbuje, ale najważniejsze jest to że widzi co ja robię a nie patrzy od dołu

mgiełka między mną a siostrą 7 lat, uwielbiamy się

Beti jak się będziesz nudzić w Krk to wiesz co zrobić

Dawidek

Agusia

Maja jest niesamowita z tymi 4 Oj te zęby Któraś z Was pisała, że 3 i 4 są paskudne i dzieci męczą się z nimi najbardziej i o zgrozo, to chyba prawda

Marta, ja się obawiam, że nawet 1 minuty świętego spokoju mieć nie będę ehhh... już mam całe dnie zaplanowane i rozdyrygowane

Mała a dwójki ani jednej nie widać

Byłam pod prysznicem i myślę że parę stron na mnie czeka..

mgiełka tak jeszcze myślałam o Tobie w łazience i nie wierzę że przy drugim dziecku coś by się zmieniło...i jeszcze pomyślałam że każda z nas ma gorsze dni ale każda pisała że uwielbia swoje dziecko, chwali się jego umiejętnościami i wykrzykuje światu jak go kocha, itd...nie pamiętam żebyś Ty nas czymś takim zasypywała...według mnie skoro wiesz że jest problem to szukaj pomocy..

Mała napisał:

Maja jest niesamowita z tymi 4 Oj te zęby Któraś z Was pisała, że 3 i 4 są paskudne i dzieci męczą się z nimi najbardziej i o zgrozo, to chyba prawda

mała - mi zaraz sie Fanka przypomina jak pisała o masakrycznych nocach

oki ja tez uciekam

mała - mam nadzieje ze jutro juz poklikasz z nami z domku

Niestety przy Emi tez mialam takie bole... Gosia, nie sadze by to bylo od odwodnienia, bo szczerze od jakiegos czasu non stop pije...oczywiscie wody suszy mnie nawet w nocy ale na wszelki wypadek zapamietam. Nastepnym razem sprobuje wypic wode z wit.c.

Mala, naprawde nie martw sie tymi badaniami. Kiedy wychodzice?

Oj 3 i 4 sa koszmarne...widze po Emi...non stop wszystko gryzie, nawet mnie...dzis, np: przyleciala do kuchni po to by ugryzc mnie w noge kilka razy...no i plakala, bolalo....oj bolalo...

Nunka ze smokiem cudna ulubiony pluszaczek?

Katy, slicznie urzadzilas pokoj Samiego...tez tak bym chciala...

Tez chcialam wam pokazac kilka fotek Emi

Marta M napisał:

Mała a dwójki ani jednej nie widać

Byłam pod prysznicem i myślę że parę stron na mnie czeka..

mgiełka tak jeszcze myślałam o Tobie w łazience i nie wierzę że przy drugim dziecku coś by się zmieniło...i jeszcze pomyślałam że każda z nas ma gorsze dni ale każda pisała że uwielbia swoje dziecko, chwali się jego umiejętnościami i wykrzykuje światu jak go kocha, itd...nie pamiętam żebyś Ty nas czymś takim zasypywała...według mnie skoro wiesz że jest problem to szukaj pomocy..

Marta masz rację, ja ostatnio myślałam o Lilce i stwierdziłam, że jej tak naprawdę nie znam, jak pozostałe bąble, bo Mgiełka bardzo mało pisze o córci

Emi jaka urocza a na pierwszym zdjęciu jej minka jest poprostu przecudna

Beti ale jakby się coś zmieniło.....

Emilka ze spineczką
Mój diablik nic nie pozwoli we włosy wpiąć, założyć opaski, nawet po uczesaniu to włosy targa Czasem sobie myślę, że do 32 tc miała być chłopakiem i takie zapędy chłopaczyńskie ma, łażenie po płotach np

wiecie, mnie nawet jak Natalka zezłości, czy czasem jest nieznoścna to nie mam sumienia na nią narzekać i nawet tu o tym pisać bo kocham ją nad życie i jest taka moja i kochana
a co do Lilki, to jakby pojawiło się drugie dziecko myślę, że wtedy to dopiero poczułaby się odtrącona skoro teraz nie dostaje wystarczająco dużo uwagi...i wtedy to by był sajgon

Maja, to gratulujemy nowego zębuszka

Emi, śliczna dziewczynka
a takie pomieszania smaków to ja mam i bez ciąży

Właśnie mgiełka ja Lilę widziałam chyba ostatnio w Sulejowie...pokaż nam ją

Zębuszka jeszcze prosimy nie gratulować, dopiero jak się przebije

a to przepraszam, musiałam źle przeczytać, myślałam, że już się przebił

Matko jak przeraźliwie płacze jakieś maleństwo Dzisiaj w dzień też tak płakało, Kamil mnie wysyłał do niego, bo mała Olcia płacze

Emi jak "wydoroślała" Mama za rzadko się córcią chwalisz