Wrzesień 2011 cz. 2

mgielka22 napisał:

ten kosciol to bym wykreslila

wybierz z tego to co ci odpowiada

Monia ja sie nie obrazam!!!

Czytam azy skorzystam to moja sprawa...

Dzis peklam po prostu peklam mamie sie poryczalam bo juz nie moge po rpostu nie moge

mgiełka - bo czasami to dobrze się wypłakać.

Moze czas zaczac nowe zycie... ( sorki za bledy ale ojca klawiatura nie lapie wszystkich liter)

Hej

Dzięki za życzenia

Ja siedzę w pracy, papiery leżą na kupie i nigdzie nie uciekną a ja musiałam Was doczytać i się odezwać

PROSZĘ O LINKI DO ZDJĘĆ

Beti
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ale się rozpisałam

Beti - Kinga tez mówi takto czy coś takiego znaczy traktor

mgielka22 napisał:

Moze czas zaczac nowe zycie... ( sorki za bledy ale ojca klawiatura nie lapie wszystkich liter)

Nigdy nie jest za późno...

Migiełka żadna z Nas nie chce źle przepraszam ale dla mnie jesteś rozstrojona emocjonalnie cos jest nie tak albo sie weźmiesz za siebie albo tak zostaniei ucierpi na tym Lilka... nie potrafie zrozumieć Twojego zachowania może dlatego że jestem inna i czerpię z życie to co najlepsze My chcemy Ci pomoc a co z tym zrobisz Twoja sprawa

Pati domyslam sie że siły wróciły :)ale to dobrze

Mała napisał:

Kasia a jak noce Amelki, lepiej?

TAK już 2 noce przespała spokojnie, nie chciałam pisać żeby nie zapeszyć

Mgiełka specjalsta to nic złego

Jak straciłam pierwsze dzieciątko to bardzo długo nie mogłam do siebie dojść - byłam anty wszystko!! Nie jadłam, nie piłam, paliłam tylko fajkę za fajką i spałam całymi dniami.Wyglądałam jak wrak człowieka.Nikt do mnie nie potrafił dotrzeć. Nie dopuszczałam do siebie nikogo.Mój związek wisiał na włosku.Nie miałam chęci żyć.Aż moja ciocia dała mi namiary na specjalistę psychiatrę.
długo się zbierałam na odwagę, ale wiedziałam,że muszę pozwolić sobie pomóc bo inaczej sobie nie poradzę.
Psychiatra przepisał leki na depresję i wysłał na rozmowę do psychologa.Pomogło.Zachciało się żyć od nowa.
Mimo,że żal i smutek nadal noszę głęboko w sercu.
W momencie kiedy piszesz w tak zimny, pozbawiony uczuć sposób o Lili aż wszystko się w emnie trzęsie.
Dziewczyno nie doceniasz tego co masz.

a mnie drapie w gardle i ciągle kaszle

Kacper śpi na czuja Co chwila otwiera oczy, rozgląda się i znów zamyka powieki bo mu ciążą

Ciekawe jak tam beti w drodze?

Monia - i wymyśliłaś coś do Nunkowego pokoju?
A Maja? Zdecydowałaś co Lolek będzie miał?

Ja wczoraj wstępnie wymyśliłam projekt mojej kuchni z tym facetem.
Ciekawe na ile mi go wyceni

Mgiełka przeczytaj to co napisałam p\wyżej i CIESZ SIĘ ŻYCIEM KOBIETO !!!!!!!!

bo naprawdę nie masz na co narzekać, a jak tak martwisz się o kasę to chyba nie jest najlepszy moment na drugie dziecko

slowiczek napisał:

a mnie drapie w gardle i ciągle kaszle

Grzańca strzel

kasia79 napisał:

Mała napisał:

Kasia a jak noce Amelki, lepiej?

TAK już 2 noce przespała spokojnie, nie chciałam pisać żeby nie zapeszyć

to ciiii

Monia no bede u ciebie bede
Słowiczek srzel nawet dwa a potem do Ł do łóżka (a zgoda juz u was?)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.