Wrzesień 2011 cz. 2

[
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Migiełka łóżeczko też nie w moim stylu, a co do T to dziewczyny chyba powiedziały wszystko podpisuję się obiema rekoma

a co wielkości dzieci to na świeta były bliźniaczki z 19 września rok starsze od naszych maluchów i powiem wam że mój syn jest baaaardzo wysoki miedzy nimi było tylko pół głowy różnicy,a dziewczyny do małych też nie należą kupuję mu ubrania na 92....

a wogole to powiem wam że mam takiego lenia siedzę w tej robocie i się dziś obijam....

Agusia ale masz byn ajmniej do kogo sie mooocno przytulic a nie jak ja ze huherko mam

Gosia a co ja bede 150km na kawe jechala nadejdzie kiedys czas ze jej wygarne co mysle poki co prosze 3mac kciuki za to zebysmy kredyt dostali Jestesmy na taki mega styk ze moja kumpela co mi wszytsko zalatwia mowi ze nawet pomaranczowa lampka sie jej wlaczyla wiec wszytsko w rekach analityka, BETI mieszkasz w WAWIE moze jakos wplyniesz swoja pozytywnoscia

Lili kupilam 22 na wiosne bo jak skarpetke zalozy to lepiej by miala troszke luzu zreszta czy ja sie doczekam wiosennych butow ehh

MALA gdzie jestes???????????????????

Dziewczyny piszecie że brak spacerów to Wy nie wychodzicie z dzieciaczkami codziennie? U nas nie ma dnia bez spaceru, codziennie wychodzimy przynajmniej raz od 11 do 12:30...o a tak było dzisiaj na polku, aż sie spociłam przy tym bałwanie

Aguś ferritka sie o Ciebie na staraczkach pyta

Martus wychodzimy, ale co to za spacer w mieście w taka ciapę, samochody chlapią,
zanim obiorę dzieciaki to juz jestem cala mokra
wiecej ubierania i rozbierania niz spaceru a jak Kubie zachce sie siku to juz koniec jak wyjac siusiaka w taka pogodę

Pyska a pamiętasz Kubę na zjeździe, jak byl prawie taki wysoki jak starsza o 2 lata ines?

Gosia, a rzeczywiście zapomniałam Ci odpisać - kaszki robię jej na Bebiku, a do płatków to zwykłe z butelki, przegotowane
a co do pokrzywki to teraz jej zeszło, ale i tak codziennie musi brać Zyrtec, aż do czasu wizyty u alergologa, który zdecyduje co dalej

Agusia, no to rzeczywiście konkretna stopa mnie Łukasz często mówi, że mam dużą stopę czym mnie wkurza bo wcale tak nie uważam mam 37,5-38...on ma dość małą (chyba 41) i chyba dlatego tak mu się wydaje

Marta, no ja to może nie codziennie, ale też zywkle wychodzimy, chociażby do sklepu...no ale co to za przyjemność spacerować kiedy wiatr i śnieg wali po oczach
a pytałaś o wino - nazywa się Fragolino, nawet mi się zrymowało

Slowiczku mój D tez ma 41 ( a czasem i 40, zależy jakie buty)

ja mam 36-37 a mój K 43

a co do spacerów to racja chodz na chwilę, ale tak jak dzisiaj wieje śnieg z deszczem sypie to aż sie odechciewa

Słowiczku FRAGOLINO znam od 5 lat zawsze ciotka nam je przywozi, obecnie tez mam w domu

To na wsi o to lepiej że chlapy nie ma...

dziękuje słowiczku, wypróbuje

a to filmik do zdjęcia

gosia2324 napisał:

Pyska a pamiętasz Kubę na zjeździe, jak byl prawie taki wysoki jak starsza o 2 lata ines? [/quote]

no pamiętam ale wy do niskich nie należycie ale u K w rodzinie wszyscy wysocy bo u mnie to ledwo co od ziemi odrośli w sumie mi to nie przeszkadza ale w ekspresowym tempie musze mu garderobę wymieniać

kurde, każdemu komu o tym mówię to mówi, że zna chyba jestem zacofana PYCHOTA, mogłabym pić codziennie...byłam dziś w kilku sklepach i nigdzie nie mają kurcze jestem taka zła na Ł że nie wziął tego więcej, powinien się domyślić, że mi posmakuje

slowiczek napisał:

kurde, każdemu komu o tym mówię to mówi, że zna chyba jestem zacofana PYCHOTA, mogłabym pić codziennie...byłam dziś w kilku sklepach i nigdzie nie mają kurcze jestem taka zła na Ł że nie wziął tego więcej, powinien się domyślić, że mi posmakuje

ja też nie znam

Świetna Maja