Wrzesień 2011 cz. 2

monia -

słowiczek

anitka gratulujemy pozycji raczkującej

iwonka - a może akurat się coś znajdzie !!

my po drugim spacerku ale strasznie wieje i uciekliśmy do domku!Lolek coś mi świrować w wózku zaczyna - wstaje złości sie ze nie moze stać ale staram sie nie zwracać na niego uwagi i sie uspakaja!moje dziecko to nerwus chyba po T

ide szamać

Ale macie przeboje z tymi Emami ja jeszcze mam chwile spokoju

Slowiczku ale ja je biore jakos od stycznia...wiec juz nie powinnam...bezsensu chyba przestane brac i prawie w ogole nic nei robimy

Lolek zasnął o 17 i dalej śpi!ciekawe kiedy pójdzie spać na noc ??

jak wstanie to jeszcze chyba na spacerek wyskoczymy !

do później

Witam się wieczornie
Mała zdrówka dla dzieciaczków
Maja jeszcze troszkę i Karolek bedzie stał u nas Nadia tez się złościła
Marta miłego odpoczynku a z pakowaniem współczuję
Anitka gratulujemy pozycji raczkującej
Maja Nadia też spała od 17 i właśnie się obudziła z płaczemm bo chyba jeszcze za mało pospała

Nadia przeszła chyba jakiś skok bo od wczoraj raczkuje,cały czas już robi papa jak jej się pomacha i dziś mówiła mama :)I nawet lepiej noce przesypia i bez smoczka bo jej zabrałam

A oto filmik z raczkowania



I jeszcze zdjątko

:0

Angie niesamowity skok GRATULUJEMY Nadia jest śliczną dziewczynką. My też na początku małą mobilizowaliśmy do przemieszczanie się - kluczami, telefonem, a teraz nie może chwili wysiedzieć To Kobitko Wam się zaczęło...

Moja mama, baba mówiła, od dziś jest też słowo TATA

Maja moja za to cały dzień nie mogła zasnąć, więc była masakra-po kąpieli padła przed chwilą, jak mucha...ciekawe czy już do rana...

Jestem dziewczynki, przez dwa dni nie mogłam wejść na żadną stronę na necie, pewnie przez te wietrzne i burzowe pogody, u nas wszystko w porządku, ale widzę że nasza Nadia raczkuje, gratulacje kochana, moje małe złoto jeszcze niestety nie podnosi swojej szanownej, ale wszystko w swoim czasie, wcale nie musi raczkować.
Ostatnie dwie noce mam mega nie przespane, budzi się przed pierwszą i do 5 koncert, co zaśnie to wstaje z płaczem, już nawet ją odczarowywałam, bo wygląda jakby była zauroczona, nie wiem czy wierzycie w takie rzeczy, ja wierzę.

A z przyjemnych rzeczy, to jadę jutro z koleżankę do kina na dzień matki, chłopy w domu z dziećmi a my musimy się trochę rozerwać, swoją drogą nie pamiętam kiedy byłam w kinie.

Nadusia ale cudne postepy u mnie tez Lila ma lenia i nie chce jej sie tylka podniesc dzis jej pokazywalam to sie smiala malpka jedna

Kasia to super w koncu sie rozerwiesz ja tez nigdzie nie bylam od dawien dawna tutaj nikogo nie znam i w ogole lipa :/

Witam. Jak mi się uda to potem zajrzę, tęsknię za Wami . Ale już niedługo niedziela i wrócę do Was

Nadia brawo brawo!!!!



PAti!!!!!!!!!!!




Małą my też tęsknimy :*



Kasia, idź do kina i wypocznij:)


Plazł na kawalerskie.... nawet o dziwo udało mu się wyjść godzinę wcześniej z pracy- bo przecież musiał się wyszykować....

Nadia Świetnie sobie radzisz )))

Jogo bierze sie za podnoszenie w łóżeczku jeszcze jej sie nie udalo, ale jestesmy w trakcie !

Monia taka zona jak Ty to skarb
U mnie by bylo, albo idziemy razem albo razem zostajemy w domu, albo chociaz gramy w marynarza kto ma wychodne!

Monia, a to GAD jeden

Właśnie Pati, gdzie Ty jesteś

Kasiu, ale Ci dobrze Miłego seansu
Wierzę w takie rzeczy, jak zauroczenie. Moja babcie len spala- mojej kuzynki synek był przestraszony i babcia Go "wyleczyła". Widziałam na własne oczy- więc wierze

MAMUSIE JUTRO NASZ DZIEŃ. WIELE Z NAS OBCHODZI GO PIERWSZY RAZ

Gosia szkoda,że tego nie docenia......

Jogo ciotka wierzy w Twoje zdolności dasz radę maleńka.


Dziewczyny opaski są ale tylko czerwone i niebieskie jak na razie- która chce??

Ja chce czerwona !!!!!

Ehh Monia drugim razem Ty pojdziesz i nie bedzie mial wyjscia!!!

Jogo dajesz malutka