Wrzesień 2011 cz. 2

hej

noc rewelacyjna, już dawno Natalka tak super nie spała, od 20 do 7 z jedną pobudką, teraz już znowu śpi


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Monia, to super, ze chrzciny się udały Nunka prezentowała się fantastycznie

Mała, mała rzecz a cieszy ucałuj swoje łobuzy ode mnie

Gosia mamy do Sulejowa coś ok 170 km


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

monika1984lodz napisał:

Gosia to też niezła :/ a barszczyku Emi jeszcze nie jadła.

Mała a Kamilowi to normalnie pozazdrościć takiej wycieczki


Emi siedzi na podłodze i robi dziurę w bułce

Monia dwa ziemniaki w kostke 1 jajko i pol barszczu z winiar


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witajcie

Mnie mąż poleciał na tydzień do Sevilli, więc ja spakowałam wczoraj auto i sru do rodziców. Wykąpałam ją w domu, w piżamce, z flachą do auta o 20 że będzie spać a potem ją przeniosę. Wiozłam Kasię, siostrę męża bo była u nas tydzień i fajnie, bo mi dużo pomagała przy Majce, a ja mogłam porobić dużo innych rzeczy Ale wczoraj w drodze zamiast spać, po godzinie drogi tak mi się zaczęła drzeć, że myślałam że mi się zapomni. Nic nie pomagało, nawet ciocia Kasia, musiałam się zatrzymywać i iść do niej do tyłu, na rękach od razu spokój, chciała być przy mnie bo zawsze zasypia przy mnie, a zresztą w aucie siedzę koło niej bo mąż prowadzi. Kasia młoda nie ma prawka, więc tak się umęczyłam w drodze. A Maja mokra, zlana potem, rozgorączkowana. Już ostatnie kilometry wzięłam ją na kolana i prowadziłam z nią. Jechałyśmy cały czas na dwójce...mówię Wam, już wnet się z nią drugi raz sama nie wybiorę w dłuższą podróż...zasnęła dopiero o 23 i wstała już o 6

Ale już trzecią noc przespała mi bez jedzenia

Mała napisał:

Gosia mamy do Sulejowa coś ok 160 km

A tu zdjęcia z wycieczki

Kubie az oczy wyszly z zazdrosci

Kamil jaka mina zadowolona i Olcia mała dama

Gosia - no niestety na głupotę jeszcze leku nie wymyślili

Matra , o kurcze, dobrze ze Was policja nie zatrzymala !
Maja niezle Cie zalatwila ,
ale na zjazd Twoj M ma wolne????

Gosiu zakopiankę przejechała z tyłu ale już jak zjechałyśmy na "wiejską" drogę to ją zabrałam, więc mało prawdopodobne żeby mnie tam namierzyli, ale i tak się modliłam żeby było ok..nie mogłam patrzeć jak się biedula męczy choć wiem że to było dość nieodpowiedzialne z mojej strony...ale nie wiem czy nie postąpiła by tak każda matka...

Tak gosiu, zapisał jak ostatnio, że chce wolne, myślę że mu niczego nie wywiną...Teraz ta Hiszpania, w środę Amsterdam i chyba tyle lotów...A potem od 20 sierpnia ma 5 tygodni urlopu

Marta no to niezła przygoda

cześc dziewczynki, nie pisałam przez kilka dni bo normalnie nie miałam sił!!! Nastały nam mega trudne dni i w związku z tym i ja miałam morale na poziomie podłogi!!! Dawida strasznie męczyły zęby, jakis koszmar, był ciągle marudny, płaczący, jojczący, w dziń trzeba się nim zajmować na 100%, ciągle coś wymyślać, bo inaczej odrazu ryk, 5 min sie sam nie zabawi, nie posiedzi w łóżeczku, ciągle ktoś musi z nim być i intensywnie go zabawiać, noce koszmarne, ta z soboty na niedzielę już była kulminacyjna, dawid nie przespał ciągiem nawet 2 godzin!!!!ja ciągle do niego łaziłam i już w końcu padnięta zasnełam u niego w pokoju na podłodze!!!spacer max 30 min bo dłużej ryk, jak go położyłam spać to nawet strach było iść prysznic wziąść bo co chwilę sie budził, a jak poszedł do niego M zamiast ja to już wogóle wpadał w jakąś histerię!!! Od wczoraj (odpukać) jakby się troszkę poprawiło, w dzień już trochę mniej jojczący, m zajmował sie nim większość dnia więc i ja trochę odpoczełam, w nocy już tylko 4 pobudki i pospaliśmy dziś do 9!!!!!!!!!!!!!!!!! (chyba odsypia poprzednie noce), oby już szło ku lepszemu bo naprawdę miałąm dość, w sobotę to się już poryczałam takie zmęczenie mnie dopadło.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nuneczka śliczna laleczka z Ciebie, a tort super!!!
Franula przystojniaczek coraz większy się robi i też miałam mówić, że do taty zaczyna być podobny.
Mała fajna wycieczka, dzieci potrafią cieszyć małe rzeczy dla nas takie nic a dla nich coś niezwykłego!!
i nie wiem co miałam jeszcze napisać, ogarniam dom bo mały śpi bo w ostatnich dniach to nie było kiedy cokolwiek zrobić.
aha i dziś na obiad makaron z cukinią z przepisu Mai

Fanka a może ktoś Dawidzia zauroczył???
Kurde- ja rozumiem zęby - bo Emi też to cięzko przechodzi ale Wy macie armagedon z tego co piszesz


Siedzę i szukam koloru farby do pokoju Nunki i tak się zastanawiam czy zrobić jeden kolor czy połączyć dwa. Jak myślicie??

monika ja szczerze mówiąc nie wierze w takie rzeczy ale już różne rzeczy przechodziły mi przez głowę, no ale tak jak pisze jest trochę lepiej ale ciii bo to dopiero pierwsze oznaki poprawy więc wszystko się jeszcze może odwrócić!!

Ucałuj Dawidka od ciotki i Nunki.
A Tobie wysyłam tysiące worków cierpliwości.

Witam,


u nas noc tez dobra spanie do 6

gosia - mówisz ze obiad już rano zrobiony

fanka - współczuje Ci kochana, dobrze ze jest jakaś poprawa!!miejmy nadzieję ze już bedzie tylko lepiej całuski dla was

marta - o matko, biedna Majunia

ewelina -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
znowu jestem bez auta D pojechał nim na lotnisko i tam zostało ale w środę na pewno kupie te butki!!!!

monia- dobrze ze Nunka ci dała sie wyspać monia mi sie podobają połączenia 2 kolorów tylko takie bardziej stonowane jakiś beż, jasny popiel (i np jedna ściana w mocniejszym, żywym kolorze )

mala - no superowi twoi mali i więksi podróżnicy - a Kamilek widać ze zachwycony

u nas piękna pogoda tylko strasznie wieje - łeb chce urwać !!2 spacerki zaliczone na drugim lolo padł- ale go przeniosłam i kima w domku

my sami bez D więc obiadek tylko dla KArolka zrobiony a ja się umówiłam z kuzynką na popołudnie to coś sobie zjemy - nie mam weny na gotowanie!!

Maja myślimy podobnie

Emi śpi od 10.......