Mamusie wrzesień 2011

Dziewczyny ja tylko na sekundę, też przez pół dnia nie mogłamwejść na forum.
Mała chyba ciągle u teściów, nie? a ostatnio pisała na fb, że na forum wejść nie może.
Kingusia ale z Ciebie akrobatka!!!
ja mam dziś dość, młody wojuje, zęby mu dokuczają i do tego ból brzuszka go dziś złapał, a ja pomiędzy tym wszystkim jeszcze za mycie okie się wziełam, mam dość dnia, idę pod prysznic i spać!!! miłego wieczoru pa pa
a i coś na dobry humor

demotywatory.pl/3750308/Najsmieszniejsze-dowcipy

Kingusia, ale z Ciebie spryciula Chcesz byc pierwsza spindrajaca i chodzaca dziewczynka wrzesniowa ?Super cukiereczku...

Fanka, wspolczuje...ale wiem co przezywasz...Emi tez marudzi, chociaz dzis troszke mniej...

Nie wiem co jej sie stalo..zawsze na spacerze spokojna a dzis krecila sie, wiercila, marudzila, jojcyla i momentami plakala....

Slyszalyscie? Mama Madzi sie znalazla w Sosnowcu

Agusia, Jagoda dziś tak sie wierciła w wózku, spać jej się chciało i nie miała się do czego przytulic.
Kopiłam Kubie bluzkę, poodrywałam metki, dałam jej ją,
Wytarmosiła wytarmosiła i zasnęła w 5 minut,

Gosia, masz racje, bo Emi probowala sie do czegos przytulic, ale z jednej strony wozek i z drugiej ..tyle, ze wczesniej juz spala...jak wzielam ja na rece to byla szczesliwa..tyle, ze ilez mozna trzymac krecacego sie wiercipiete na rekach?

haloooooooo

czemu tu taka cisza?

Pisalam na FB z Mala, pozdrawia wszystkie mamy i dzieci

We wtorek beda juz w domu, Kamil ok, a Ola przeszła w chodziku przez caly pokoj

Slowiczku, chyba przełożymy spotkanie na po świtach, jutro w galerii bedzie pewnie niezły kociol

Cześć dziewczynki,
Fifi dalej chory,temp 38,5 męczy się biedny baaardzo ale jest też baaardzo dzielny

M mnie zaskakuje, super sobie z nim daje radę jak mnie nie ma, a jeszcze obiad robi...obym nie zapeszyła...

Wczoraj byliśmy u pediatry i nie przytyliśmy od ostatniej wizyty za to trochę urośliśmy, więc jest 10,5 kg i 70 cm Mamy wprowadzać już czerwone mięsko i 1/2 żółtka codziennie, z jogurtami mamy czekać aż skończy 9 miesięcy....

Kingusia....super!!!!!

Agusia, mam nadzieję, że szybko te bakterie wygonicie

Lecę myć jeszcze jedno okno, bo mi zostało....uffff....

Witam sie, dopiero teraz udało mi sie do was zajrzeć!

Nadusia - śliczna śmieszka z ciebie!!

Kingusia - własnym oczom nie wierze !!ty chcesz juz chodzić koleżanko!moj lolo jeszcze porządnie nie siedzi

agusia - napewno szybciutko sie wyleczycie !!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


pyśka- zdrówka dla Frania

beti - przytulaki dla Fifulka

pati -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


gosia -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Fajnie ze u malej i dzieciaków wszystko w porządku!!

my dzisiaj byliśmy 3 razy na spacerku była cudna pogoda

Wiecie co zastanawiam sie nad tym moim lolkiem, ostatnio mało sie sam umie bawić, szybko mu sie zabawka nudzi i zamiast szukać sobie innej to zaczyna jojczeć!!oczywiście zdarza mu sie zabawic ale chyba nie dłużej niż 15 min.

Jak jest u was??reagujecie na każde jojczenie??ja sie staram wyczekać i czasami sie udaje ale często jojczenie sie przeradza w płacz taki żałosny!nie wiem czy ja cos źle robię!!??

Gosiaaaaaaaaaaa, Ty mnie chyba nie czytasz już dwa razy Ci pisałam na forum, że nie będzie mnie jutro w kielcach, pewnie przyjedziemy w pt i pytałam się Ciebie czy możesz po świętach, bo do środy włącznie na pewno jesteśmy w kielcach, w środę wieczorem mamy lekarza Natalki w CK

Beti, biedny Fifi

Kingulek zdolniacha

Maja, u mnie to zależy, jak widzę, że marudzi tak tylko żeby sobie pojęczeć to olewam albo staram się ją czymś zainteresować, ale ostatnio spryciula nauczyła się tak beczeć, że sekunda i już jest na rękach

słowiczek u mnie jest podobnie!!ale ma czasami tak ze ja mu podsuwam, staram sie zainteresować czymś a on patrzy sie we mnie jak w obrazek ale muszę go też pochwalić bo jak chce to potrafi sie ładnie bawić ale ogólnie moj lolo to straszy wiercidupka jest na miejscu nie usiedzi, wszędzie by chciał byc - ale to nie powinno mnie dziwić ma to po mnie

Maja, łzy jak grochy, z noska zaraz cieknie, aż kaszle z tego płaczu czy tam się dłąwi, masakra rozpacz na całego...

no poprostu totalna rozpacz i jeszcze do tego usteczka w podkówkę i mama wymięka

taaak ustka w podkówke wymiękaja... Fifi zdrókea kochany :*

Biedny Fifi...po co dzieci w ogole choruja? Ucaluj go Beti od forumowych cioc

Maju, moja tez ma podobnie...potrafi sie zabawic lub zapatrzec na bajke...ale zbyt dlugo to nie trwa...a jak wyjde z pokoju i znikne jej z pola widzenia, to w ogole od razu jest placz... Juz nic sama nie moge zrobic, tylko musze Emisie brac w lezaczku do kazdego zakamarka mieszkania...ostatnio czatowala ze mna w kibelku

Pisalam dzis z Basia...Damianek to chyba najdluzszy wrzesniowkowy maluszek...wyobrazcie sobie, ze ma juz 77cm i wazy 8650 ubranka Basia musi kupowac na roczek

no to przy takim wzroście to chudzielec jest ten jej Damianek

no nic, ja idę spać dobraaaaaaanoc

Slowiczku,myslalam ze w ta srode dzis macie to badanie,

Filipku zdrówka