Mamusie wrzesień 2011

magdamagda1988 napisał:

Witam was drogie mamusie i przyszle mamusie

ja nadal w 2paku no i czekam

Mgielka a Ty na kiedy masz termin z USG i na kiedy masz termin z OM i ogolnie mialas dlugie czy norrmalne cykle?

Ja mialam dlugie cykle dlatego chyba termin z miesiaczki sie nie sprawdzil..

Poza tym slyszalam ze kobiety ktore braly cos na podtrzymanie ciazy to poznej dluzej nosza ale na o chyba nie ma reguly...

Madzia ja mam wg 1 USG na 25, wg 2 USG ktore bylo robione 2 tyg pozniej na 27 a wg OM na 2 X cykle ja mialam bardzo regularne co 27,28 dni

Pyskaa licze na to ze Twoj sen sie spelni oby nie bylo ze sny w tym przypadku sa przeciwstawne

Gosia ja tez mam kombinezon na 68-74 ze cala zime spokojnie przechodzi

Ewcia WIELKIE GRATULACJE haha sprawdzaja sie moje slowa ze codziennie bedziemy rodzic

Ja wrocilam od lekarza, mala juz w kanale glowka sztywno, szyjka skrocona miekka ale zamknieta niestety... wiec moze na dniach cos sie ruszy wiecej...

W ogole cos dzis mi nieodbrze pojechalam z M do pasazu na kurczaka z makaronem i co... puscilam pawia bo niedolecialam do lazienki bo byla z drugiej strony komicznie to wygladalo musialam uciekac bo az mi glupio sie zrobilo i wstyd wiec podejrzewam ze mnie powoli juz czysci...

Dzięki dziewczyny mój poród może nie trwał długo ale teraz strasznie boli może dlatego że na końcu miałam jeszcze łyżeczkowanie bo jakieś błony zostały strasznie to bolało a tak wogóle to jestem mile zaskoczona bo myślałam że będzie chłopak położna pyta jak córka będzie miała na imię a ja na to że Wojtus
pytanie do karmiacych czym smarujecie brodawki ja dopiero karmiłam po 1 razie z każdej piersi i już niesamowicie bolą

Ewcia, ja smarowałam purelanem i polecam, jeżeli oprócz tego będziesz pilnowała, żeby córa ssała nie tylko samą brodawkę ale też część otoczki to powinno Ci się tak jak mi udać uniknąć wszelkich poranień

No to niezła niespodzianka, ale na USG wychodził Wam chłopiec?

No to ladnie rzeczywiscie ja chwilowo kupilam do brodawek z babydream ale jak mnei bolaly wczesniej to mi pomagalo nie wiem jak bedzie przy karmieniu

hej dziewczynki...postaram sie Was nadrobic, ale nie bedzie to latwe, bo caly dzien kreci sie w okol Emilki...Wczoraj wyszlismy ze szpitala...a pierwsza noc w domku byla dosc ciezka...mala co chwile sie budzila, a mnie w szpitalu do konca nie poinstruowano jak sie karmi maluszka pzy takich piersiach jak moje no i mala zamiast jesc cumlala moje brodawki, tym samym robiac mi rany....a mleko sie ciagle zbiera i zbiera....dzis byla polozna i w koncu pokazala co i jak i mam mala przystawiac jak najczesciej a ciezkie i bolace piersi powinny byc przeszloscia...

Opisze Wam moj porod. A byl dosc ciezki, bo trwal prawie 12h..

przed 10 zaczely odchodzic mi wody, na spokojnie zjadlam sniadanie, umylam sie..zuzylam multum podpasek i tych wkladow poporodowych i po 12 bylismy juz w szpitalu...tam sie okazalo, ze rozwarcie na 2cm...tylko i akcja porodowa moze portwac sporo czasu. A o 10:30 zaczely mi sie skurcze....gdy trafilismy do szpitala na sale przedporodowa zrobili ktg, skurcze co 4minuty i zaczynaly sie juz bolace....niestety mialam skurcze krzyzowe i myslalam, ze umre z bolu...bylismy z mezem 2 razy pod prysznicem...w ogole gdyby nie on, nie wiem jak bym sobie poradzila...
w koncu zabrali mnie na porodowke gdy rozwarcie mialo 3cm...tam tez spotkalam sie z nowa polozna (nowa zmiana), dzieki ktorej sprawnie urodzila sie moja krolewna...Na porodowce poprosilam o znieczulenie ZZO, a ze byla sobota i do tego jakis pan trafil helikopterem z odcieta reka...mialam pecha i musialam na niego czekac....tyle, ze po niecalej godzinie okazalo sie, ze z 4cm zrobilo sie 7cm... gdy nadchodzila godzina 19 lekarka kazala zrobic mi ktg...ja nie wyrazilam na to zgody, gdyz nie dalam rady wytrzymac lezac...przy skurczu musialam sie podnosic i wyginac a maz musial masowac mi plecy....no i szanowna pani dr powiedziala, ze musze podpisac swistek, iz nie wyrazam zgody na ktg, a ze jest to procedura medyczna to jak mi sie nie podoba moge jeszcze zmienic szpital.....ZAMUROWALO NAS....na szczescie o 20 mialam juz 10cm i uaktywnily mi sie skurcze parte....niestety glowka malutkiej zle sie ulozyla i zamiast schodzic najwezsza czescia robila to najszersza....no a po 1,5h skurczach partych (gdzie jeszcze zabraniali przec a ja nie moglam tego powstrzymac) przy pomocy naciecia krocza urodzila sie Emilka...Ta cudowna dr zamiast przeciac krocze na epicentrym skurczu, to zrobila to pod koniec i niestety go poczulam udzierajac sie w nieboglosy...na szczescie za chwile tulilam juz Emilke w ramionach....
Po porodzie zaczelam odplywac, cisnienie schodzilo na 80/50, nie mialam kontaktu z otoczeniem, bo stracilam mnostwo krwi...niby mam 3 szwy na skorze, ale w srodku przy szyciu ciagle pekaly mi naczynia ...tam to chyba z 10 szwow bedzie...po podaniu mnostwa kroplowek zaczelam dochodzic do siebie...Ale nadal mam anemie i zle wyniki morfologii...ale co tam...najwazniejsze, ze cora juz jest z nami...

ale Wam tasiemca walnelam... zaraz ide budzic kruszynke i bedziemy sie karmic by cyce wrocily do stanu uzytecznosci


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kurcze Agusia, ale miałaś przezycia, dzielna jestes!!!
A to lekarkę co Cie tak pięknie cięła po skurczu gołymi rekami bym udusiła !!!!!
SZOK!!!!

Emilka piękna!, Wygląda juz jak niemowlak, a nie noworodek

FAJNIE ZE JUŻ JESTEŚCIE

Kurcze, co z tymi porodami, że co chwilę któraś jakiś hardcore przechodzi???!!!
Dobrze, że już za Wami Emilka cudna :*

A Fifi dziś 3 tygodnie kończy!!!

gosia2324 napisał:

Kurcze Agusia, ale miałaś przezycia, dzielna jestes!!!
A to lekarkę co Cie tak pięknie cięła po skurczu gołymi rekami bym udusiła !!!!!
SZOK!!!!

Emilka piękna!, Wygląda juz jak niemowlak, a nie noworodek

FAJNIE ZE JUŻ JESTEŚCIE

W 100% zgadzam się z Gosią. Agusia podziwiam, że tak dzielnie to wszystko zniosłaś a na koniec nie udusiłas tej baby.
A Emilka cudna! Uśmiech na drugim zdjęciu prześliczny

Agusia no nieźle Cię urządziła ta dr Dobrze, że widok dziecka wszystko wynagradza.

Dziewczyny czy waszym dzieciom schodziła skóra z rączek i nóżek, tak na zgięciach i między palcami?

Beti jak ten czas leci.

Agusia wspolczuje ze biedna sie nameczylas i tez bym ta babe normalnei udusila ciekawe czy ona by to zniosla jak Ty ale malutka cudowna slodziak a ten usmiech ojejeje

Az sie nei mozna doczekac wlasnego <rozmarzona>

Mała napisał:

Agusia no nieźle Cię urządziła ta dr Dobrze, że widok dziecka wszystko wynagradza.

Dziewczyny czy waszym dzieciom schodziła skóra z rączek i nóżek, tak na zgięciach i między palcami?

Beti jak ten czas leci.

Jagodzie schodziła, zaczelam ja kapac w ZIAJCE i przeszlo
allegro.pl/ziaja-ziajka-plyn-do-kapieli-...rat-i1817395716.html

Mała - mojemu synkowi strasznie schodziła na zgięciach stópek. Koszmarnie to wyglądało, tak jakby sie łuszczyła. Ale lekarka poradziła mi abym przy każdej zmianie pieluszki oprócz dupki smarowała też nóżki, no i te biedne stópki + nakładałam troszeczkę kremu penaten. Po 3 dniach nie ma śladu i skórka jest wszędzie gładka i ładniutka, a profilaktycznie i tak natłuszczam podczas zmiany pieluszki.

gosia - też używam tego płynu do kąpieli polecam wszystkim

Agusia jak sie ona cudownie smieje jej...a porod mialas niezawesoły tylko udusic takich lekarzy... franca jedna

Agusia sliczniutka jest mala Emilia urocza jak ja sie juz nie moge doczekac mojego malego...

A porod do najlepszych nie nalezal dobrze ze mala coreczka taka sliczana i kochana to wynagrodzila czekanie