Mamusie wrzesień 2011

Witam
Modły zostały wysłuchane, bo jak wczoraj Kacpero zasnął po tej kaszy przed 23 to spał do 8 A teraz leży na leżaczu i wyżywa się na dyndających grzechotkach

Gosia - pewnie, że wypada! A buty super - mówi Ci to maniaczka butów na obcasie

Acha! No i przez to, że byłam zołzowata, to wczoraj S. przytachał zakupy, zrobił kolację i dograł z moją mamą, że po południu Kacper zostanie z nią, a mnie zabiera do kina i na kolację

Agusia - czekam na wyniki

witam się i ja
mój potworek dziś wstawał 2 razy na jedzenie jak nigdy i to za każdym razem z takim krzykiem, że umarłego by obudził, po czym grzecznie szedł spać, no ale po 6 już była całkowita pobudka i tyle, póki co molestuje zabawki w łóżeczku ale słyszę już coraz większą irytację w jego głosie więc pewnie długo tu nie posiedzę ;-(
Gosia buty super
Te puzzle piankowe to ja polecałam, my je mamy i jestem zadowolona.
a tak w temacie zlotu jeszcze: mówię wczoraj M o zlocie i zgodziłs ię jechać tylko mi mówi, że w czerwcu jest euro i w trakcie euro nie jedzie i już !! ;-(
ja mu mówię to możemy jechać bez noclegu jak będzie kiepsko z kasą, poznamy się z ludzmi, zrobimy zdjęcia i wieczorem wrócimy a on na to "no chyba żartujesz? jak juz pojadę to chce poznać i zintegrować się (czyt. napić się) z innymi nieszczęśnikami, którzy tak jak ja mieli pecha w życiu i ich żony trafiły na to forum

fanka - jakiego pecha? jakiego pecha? Wielkie szczęście Mój S. też nie skakał z radości jak mu powiedziałam i nie mówił, że nie może się doczekać Ale się zgodził bo nie ma wyjścia

A ja zapomnialam swojemu powedziec heehhe

Gosiu to czekam na zdjecie

Dziewczyki u Was tez tak wieje?? i pada???

U mnie nie pada ale wieje okropnie!! dzieć padł , idę się ogarnąć i obiad szykować, dziś u mnie leczo, strasznie mnie naszło

U mnie i pada i okropnie wieje, więc jeśli pogoda się nie zmieni to nie ma mowy o spacerze.

fanka - zadzieram kiecę i lecę na leczo! Kocham leczo! Mogłabym je jeść przez cały dzień
Uduuuuuuuuuuuszę, że apetytu narobiłaś

Pati to po drodze wpadnij po mnie hihi
Postanowione jutro leczo bedzie u mnie

Dzien dobry Dzis juz jestem w lepszym humorze..w koncu co ma byc to bedzie...najwazniejsze by tsh mi sie wyrownalo zanim zaczniemy sie starac o kolejna dzidzie
Co do wynikow, to Wam pisalam wczoraj tsh 38 a ft4 0,74...pierwsze o wiele za wysokie a drugie za niskie...no, ale musimy walczyc

Gosia, pewnie, ze taki stroj pasuje...bylam kiedys w czarnej kiecce na weselu...to bardzo twarzowy, uniwersalny i seksowny kolor a buciki..hmmm...piekne, uwielbiam czerwony ...mysle, ze powinnas do tego miec jakies czerwone kolcczyki i naszyjnik,

Pati, ciesze sie, ze Kacperek w koncu zasnal i dal Ci pospac..to on taki zarloczek, ze musi lyga stac w kaszce? Niezle

Fanka, a co sie stalo Dawidkowi? Moze to zabki i dlatego taki niespokojny?

Monia, ja tez sobie robie sama zdjecia z Emi...zreszta prawie caly czas jestem z nia sama..

Co do zlotu, to moj tez sie zgodzil, a jak mu powiedzialam, ze to na weekend, to on, ze pojdzie zwarowac z taka liczba forumowych bab o czym on bedzie z nami rozmawial, o kupach? a Ja, ze bede faceci haha...juz widze, jak nas obgaduja

U mnie wieje nieslychanie...mialam pojsc z Emilka na spacer, no ale musze odpuscic i zrobic placki ziemniaczane, bo jedynie ziemniaki i cebule mam w domu jajko tez sie znajdzie...

Agusia dzieki Tobie wiem co bede miala na obiad hihihi

Kacpero zasnął a ja właśnie kończę Album maluszka z wnętrza brzuszka

Hejka
mój dzieć dziś się budził co 2 h na jedzenie, po czym nie chciał jeść o 3:40 przy cycku wariacja, więc myślałam, ze nie głodny, no i dopiero był ryk... i zachciało mu się bawić do 5:15...skończyło się na 60ml butli MM no iiiiiiii w nocy się na brzuszek przekręcił a rano obudził mnie przeraźliwy wrzask jakby go ktoś mordował...boooooo nóżka mu między szczebelki wpadła i nie mógł ruszyć...ale się wystraszyłam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do zlotu, powiedzcie swoim M żeby się tak nie cieszyli bo oni tam przecież w charakterze nianiek jadą

Fanka, a co to za nieszczęście trafić na to forum, że on taki nieszczęsliwy???

zobaczcie co znalazlam na fb

"Bo zdrowe dzieci to szczęśliwe dzieci
Mamy, czy Wasze dzieci śpią w łóżku z Rodzicami? Planujecie podjęcie prób przyzwyczajenia maluszka do spania we własnym łóżeczku?

odpowiedzi jedne z lepszych...
Moje maleństwo od urodzenia śpi ze mną,za pare dni kończy 5 miesięcy,i puki co nie uczę jej spać w łóżeczku,wydaje mi się że z mamą czuje sie bezpieczniej;)Jednak w tych pierwszych miesiącach życia bardzo ważna jest bliskość rodzica z dzieckiem.

starszy spał w swoim łóżeczku od zawsze:) był taki malutki, że bałam się ze go zgniotę w nocy, potem szpitale do 9 miesiąca życia więc i tak sam w łóżeczku a potem już się tak przyzwyczaił że nawet nam się niewygodnie spało razem. Młodszy synio śpi ze mną od urodzenia. Doskonale nam się współpracuje, jest nam wygodnie i miło:) Do spania w łóżeczku zacznę go przyzwyczajać jak zacznie nam być niewygodnie razem, czyli tak koło roczku. Śpię w łóżku sama więc mogę sobie na to pozwolić, no nie przepraszam nie sama, bo teraz coraz częściej przychodzi do mnie w nocy starszy synek, żeby się przytulić do braciszka i tak śpimy w trójkę

Ja też spię z synkiem, byłam zmęczona ciągłym wstawanie i wyjmowaniem go z łórzeczka bo budził się co chwile teraz też nie sypia dobrze ale przynajmniej mam go koło siebie.
Dodam, że karmie piersią i mam pytanie do mam karmiących.
Czy wasze dzieci też się budzą co chwile żeby sobie poćmokać co godzine albo dwie?"

Beti no to gratulacje dla Fifka
A co do szefa
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jestem była u mnie szwagierka na plotkach pogadałyśmy o dzieciaczkach i ciąży bo ona w tym stanie miło powspominać

Nadia tak się nas nasłuchała że miała dość i zasnęła po minucie jak ją włożyłam do łóżeczka


Gosiu buty super i sukienkę czarną pasuje założyć na wesele
Beti
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Gratulacje dla Fifka za przewrót

Ja muszę wywiesić pranie bo już się uprało ale tak mi się nic nie chce że szok a u mnie dziś mielone na obiad ale placki ziemniaczane bardzo chętnie bym zjadła

Monia masakra z tym spaniem z dziećmi nie wyobrażam sobie

Moja maruda siedzi w lezaczku, buja sie tak, ze zaraz go rozwali i jojcy jakby jej sie krzywda dziala..a zjadla niedawno mleczko

Beti, oj co Fifikowi bylo w nocy? Moze chcial dluzej pobyc z mama? Szkoda tylko, ze o tej porze nasze maluszki mysla, ze to najlepszy czas na zabawe

Monia, Emi na poczatku zasypiala z nami, ale ciesze sie, ze ja tego oduczylam i ze sama zasypia u siebie...bo ja tam wole spac z mezem i sie wysypiac...no chyba, ze jest strasznie marudna, wowczas ja bierzemy..ale to na kilka minut i zasypia..

Wiem, ze wczoraj dodawalam fotki, ale chcialam Wam pokazac jak Emi jest szczesliwa gdy mama zrzuca ciezar pieluszy i pozwala jej swobodnie pomagachac nozkami i wywijac pupa

a ta fotka z przed kilku chwil...ona chetnie by tak juz siedziala...