Mamusie wrzesień 2011

zapomniałam dopisać, dzisiaj na 13.30 mam wizytę, zobaczę mojego skarba.
Trzymajcie kciuki;)

Maz od poczatku ciazy mowi, ze w ciazy codzimy razem, wszystko przezywamy razem, porod tez oczywiscie razem.. Jeszcze nie planowalismy dziecka a on juz mowil ze jego marzenie to byc przy porodzie, ja dawniej nie chcialam, ale teraz nie wyobrazam sobie byc tam bez niego
Znajome co rodzily mowia ze inaczej kobiete sie nawet traktuje kiedy jest maz, takze polecaja wspolnie

Agusia brzuszek piekny, jaki by nie byl, maly czy duzy, kazdy piekny bo jest w nim nowe zycie Co do piersi mnie tez urosly i maz kilka razy dziennie mi to powtarza, wczoraj chodzilam w sukience bez biustonosza, co nie zdarzalo mi sie wczesniej, bo byly tak male ze mozna mnie bylo pomylic z uczennica 6 klasy...no i wczoraj maz stwierdzil ze musi mnie gdzies zabrac i pokazac swiatu, bo swiat wiele traci ze nie widzi takiego cuda natury, hahahaha A tak szczerze to 90% kobiet maja wieksze i piekniejsze biusty Ale ja taki mam i bym go nie zamienila za zaden inny

Paletka, ja sie pogubilam, na kiedy masz termin porodu??

na 15.30

bede trzymala kciuki.

Dziewuszki znowu musze isc na jakies zakupy typu- tuniki bo normalnie przestalam sie miescic heh.
Moj M sie smieje, ze najpierw idzie Nuna a potem dopiero ja rosne z dnia na dzien.Jak tak dalej pojdzie to ja bede jak hipopotam wygladala O_o

monika1984lodz ja właśnie wróciłam z zakupów i sprawiłam sobie dwie bluzki na krótki rękaw, bo tak ciepło, że nie wyrabiam. No i Dzień Mamy w przedszkolu, także trzeba się jakoś przyzwoiciej ubrać
Z tym bólem w klatce to może spałaś na wznak i nie mogłaś złapać oddechu.
kasia79 czekamy na relacje.

Moj maz tez powtarza od samego poczatku ze chce byc przy porodzie. na poczatku sie temu sprzeciwialam ale teraz to sobie nie wyobrazam tego zeby go tam nie bylo bo nie chce tego przezywac sama i strasznie sie tego boje:)dlatego stwierdzilam ze musi byc wtedy ze mna:).Ja tez ostatno bylam na zakupach bo musialam sobie biustonusz kupic bo stare były za male:P. w czoraj miałam takiego smaka na murzynka ze musialam wyprosic o niego mojego meza a poniewasz ja nie umiem za bardzo piec (bo wole gotowac) a trafil mi sie maz CUKIERNIK to mi go upiekl.byl tak pyszny ze malo co zostalo na dzisiaj.

Kasia bedziemy zaciskać i czekamy na wieści

moje cycunie tez sa ciut wieksze ja lubie sobie chodzić bez stanika

Monia moj nie taki duży... jak mi sie uda zrobić ładna fotke to wstawie

Pyska kazda fotka bedzie ladna hihi

moje pirsi są duże z natury, a teraz to masakra, nie dość że duże to jeszcze całe w żyłach, beż stanika nie chodzę bo bardzo mnie bolą:o
ciekawe ile przytyłam, aż się boję.

Kasia moj maly w 34 tyg wazyl 2100,
moze taki urok dzieciaczka i urodzi sie ok 2800?!

Daj znac jak wrocisz od lekarza i pozdrow Szymusia od Wszystkich Cioć :*

Monia, jesli chodzi o bol w klatce, to moze faktycznie spalas na wznak a macica uciskala jakies naczynia krwionowne i to bolalo...albo mialas zgage...Chodzi o to, ze jesli ja mam zgage, to odczuwam ja okropnie...mnie juz nie pali w przelyku jak to zwykle bywa tylko ja czuje jak mi ktos kregoslup wyrywa i to jest bol nie do opisania..tyle, ze u mnie musi byc niezle rozwinieta nadkwasota

Kasia, 1300 dla dzidka w 33 tc to chyba w normie...przeciez rodza sie dzidzie mniejsze nic 3kg i tez sa zdrowe...Oczywiscie trzymamy kciuki za wizyte...dzidzius bedzie jak malowany:)

kasia druga ale Ci zazdroszcze...maz cukiernik musi pysznosci robic w domku, albo ma juz tak dosc pracy, ze u Was stara sie nic nie piec...?


Moje piersi tez sa duze z natury, ale teraz to giganty....istna mleczarnia sie robi na szczescie bola mniej niz na poczatku, wczesniej biustonosz na dluzsza chwile mi przeszkadzal, teraz jest ok...

agusa ja nie pisała o sobie, moje maleństo ma 24 tygodnie i jest dużym chłopcem, to ta moja koleżanka ma taki problem. Pozdrowię Szymusia:))

Kasia, ja sie domyslilam, ze chodzi o Twoja kolezanke...chyba jakas inna dziewczyna zapytala, w ktorym tygodniu jestes

A jesli chodzi o tarczyce, to niech nikt nie placze i nie smuta sie, bo to niepotrzebne... endokrynolog tlumaczyl mi, ze tsh w ciazy dziala tak samo jak beta Hcg, czyli im starsza ciaza poziom troszke rosnie...czesto tez podczas ciazy moze pojawic sie niedoczynnosc, ale po porodzie powinny hormony dojsc do siebie...a lykanie euthyroxu nie jest takie zle, to tylko mala tabletka...trzeba ja tylko lykac min 30 minut przed posilkiem...bo lepiej sie przyswaja...a po to lykamy euthyrox by dzidzia nie nabawila sie klopotow z tarczyca...jesli to dziewczynka to sa duze szanse, a jesli chlopczyk to bardzo bardzo bardzo male....tak wiec glowka do gory, piekna pogoda i tym trzeba sie cieszyc...

Witam dziewczyny!
Właśnie wróciłam od lekarza i nadrabiam zaległości w czytaniu. Wczoraj tak panikowałam o mojego maluszka, że szok. Około południa nie wiadomo dlaczego dostałam wysokiej gorączki około 39 stopni i czułam się taka słaba, że ani ręką, ani nogą nie mogłam ruszyć Bałam się, że coś się stanie małemu, no i dziś pojechałam szybko do lekarza. Na szczęście już teraz jest wszystko dobrze, nie mam gorączki tylko trochę osłabiona jestem. Lekarz powiedział, że może taki jednodniowy kryzys, załamanie odporności organizmu mi się przytrafiło. No mam nadzieję, że to się już nie powtórzy, bo strasznie się bałam o Kacpra

jej zwariuje!!!!!!!!! dziewczyny jak mnie łep napiepsza to szok swierze powietrze nie pomaga... tabletka nie pomaga.. oklady ani mycie glowy tez zaraz chyba zacznę płakać