- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE PAŹDZIERNIKOWE 2011
MAMUSIE PAŹDZIERNIKOWE 2011
- ona19
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-

a u nas narazie cisza,chociaż ostatnio widziałam trochę napuchniete w miejscu górnej trójki.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mamakuby
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- :*
- Posty: 1057
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
Iguś dziś trochę mniej kaszle, ale katar nadal się leje no i świszczy jak oddycha.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mamakuby
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- :*
- Posty: 1057
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
dziś Igusiowi swiszczalo jak oddychal,a podczas drzemki w dzień ciągle budził go kaszel.
Zastrzyki będziemy mieć przez 5 dni po dwa dziennie,mam nadziej,że mu szybko pomogą.
a dziś już jednego dostał i chyba jakaś dziwna była ta pielęgniarka,bo kula go aż trzy razy,bo igła jej się zapychala...i dopiero jak wymieniła na trzecia i grubsza to wtedy dopiero zrobiła ten zastrzyk. Igus strasznie płakał,ale pocieszam się,że to dla jego dobra.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiulaaa77
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- nasze male wielkie szczescie :*** Julisia :)
- Posty: 576
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
a dziś w przychodni jak płakał to nawet do m nie chciał iść tylko do mnie,a jak wracaliśmy to trzymalam go na rękach bo do fotelika żal mi go było wkładać i się we mnie wtulil i myślałam,że on śpi,a on poprostu taki był wystraszony,że nawet nie spał tylko patrzył.
Igus wypił na noc tylko 50ml,ale nie daje mu więcej,bo boję się,że jak będzie znów kaszlał to zwymiotuje.
Ale tak się cały czzas zastanawiam od kogo on złapał tego wirusa...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiulaaa77
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- nasze male wielkie szczescie :*** Julisia :)
- Posty: 576
- Otrzymane podziękowania: 0

bycie matka to najwspanialsza a jednak najtrudniejsza rola masakra...a co bedzie jak oni beda starsi i krzywda bedzie im sie dziala ja juz sie boje



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
jak Iguś płakał, a ta wstrętna pielęgniarka wkuwała mu kolejne igły i się zapychały to aż mi się serce krajało i też miałam łzy w oczach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mamakuby
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- :*
- Posty: 1057
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
Zastanawiam się teraz cały czas gdzie jeździć z Igusiem na te zastrzyki, bo mamy dwa razy dziennie, a do przychodni ponad 15 km w jedną stronę.
W naszej miejscowości jest pielęgniarka, która do tej pory jeździła na nfz do pacjentów i dawała zastrzyki, a jak do niej dziś zadzwoniłam to powiedział, że takim małym dzieciom nie daje i że jej się auto psuje. Więc będę musiała go wozić dwa razy dziennie tyle kilometrów. Najgorzej jak będzie mi płakał w aucie jak będziemy wracać, bo zostaję z nim sama, bo m jutro wyjeżdża.
Iguś przebudzał się już dwa razy, ale wydaje mi się, że śpi spokojniej, nie kaszle już tyle i oddycha mu się lżej. Oby przechodziło.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiulaaa77
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- nasze male wielkie szczescie :*** Julisia :)
- Posty: 576
- Otrzymane podziękowania: 0
ojj tak te nasze dzieciaczki biedne wlasnie gadalam z mama i mowi ze julka moze sie przestraszyla opiekunki moze powiedziala cos ostrym tonem bo do tej pory to bylo cyganskie dziecko z kazdym zostala i wczoraj tez bylo ok a dzisiaj tragedia byla w innym pokoju sama i tam plakala juz nei wiem co robic jak jutro m pojedzie i tez tak bedzie to wiecej jej nie dam trudno niech bedzie co bedzie ale do tej pory to bylo grzeczne usmiechniete spokojne dzieko i nie chce zeby nabawila sie jakies nerwicy bo jej sie nie dalo uspokoic masakra zobaczymy jutro juz se boje
ide sie kapac do jutra buzka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mamakuby
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- :*
- Posty: 1057
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
Pojechałam z nim do ośrodka zdrowia,który jest nie daleko nas,ale nie chciieli tam dac Igusiowi zastrzyka,bo jak nie chodzimy do nich do lekarza to i zastrzyków nie dadzą :-ostrasznie się zdziwilam i musieliśmy jechać do naszej przychodni.
Igus dziś czuje się znacznie lepiej.
jesteśmy narazie u mojej mamy,bo mama była z nami na zastrzyku. zjemy obiadek i jedziemy do domu. A później znów na zastrzyk.
mamokuby,ja też zawsze wsadzam Igusia w fotelik,ale on wczoraj tak płakał,że nie miałam serca,ale wiem,że nie powinnam go wieść na kolanach.
kasiula fotelik mam z tyłu i do tej pory Iguś zawsze chętnie w nim siedział i nigdy nie płakał.
Z przodu nawet nie mogłabym go wpiąć, bo mamy poduszkę.
Ja jeżdże z nim bardzo dużo sama, prawie, że na co dzień, a we trójkę z m jeździmy tylko w wekkendy, bo m często nie ma w domu.
Nawet jak jedziemy gdzieś we trójkę to siadam z przodu z M, a Iguś sam z tyłu, bo tak go nauczyliśmy. Jak ktoś z nim z tyłu siedzi to wtedy marudzi, bo ciągle chce, żeby mu podać jakąś zabawkę, a jak siedzi sam jest grzeczny i sobie patrzy na drogę.
Tylko wczoraj nam płakał, ale to dlatego, że był po zastrzyku i był wystraszony.
Dziś jak z nim wracałam to też zaczął płakać i zatrzymaliśmy się na chwilkę, żeby się uspokoił i moja mama go wyjęła z fotelika, a on pokazywał na fotelik, że chce do fotelika, a nie chce u niej być.
Dopiero jak dojechaliśmy do domu to się wtulił we mnie i przestał płakać.
A jak wracałam z nim do domu to nawet nie chciała założyć kurtki, bo pewnie się bał, że znów na zastrzyk pojedziemy.
Moje biedactwo, a to dopiero drugi dzień...
A i zapomniałam pochwalić Igorka bo drugą noc spał sam

O 5 się kręcił więc dałam mu mleko, bo na noc wypił tylko 50 ml i spał do 7.
Jestem bardzo zadowolona, oby już tak zostało i powiem Wam, że odkąd zmieniliśmy mu poduszkę tak śpi i w nocy prawie wcale się nie kręci na łóżku tylko jak go położę to prześpi całą noc prawie w takiej samej pozycji.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiulaaa77
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- nasze male wielkie szczescie :*** Julisia :)
- Posty: 576
- Otrzymane podziękowania: 0

no julka dzisiaj znowu plakala wiec m ja od razu zabral i siedzial z nia w domu i mowi ze w domu grzeczna taka bawila sie itd a ja specjalnie do m zadz i mowie zrob obiad to i to masz w lodowce i posprzataj <niech zobaczy jak to jest fajnie > mowi ze poszedl zapalic na balkon widzial ja przez szybe <bo moj m pali > i dal jej kakao w kartoniku wraca a wszytsko w kakale pies julka stol dywan itd no szok ci faceci to nie mysla normalne ze dziecko wyleje to no ale tak czy siak dal rade mowi ze z niej oka nie mozna spuscic no a ja mowie mu no wiedzisz a jak ja z nia firany wieszam i robir inne rzeczy a on na ato ja nie wiem jak ty to robisz wreszcie doceni prace matki w domu....wracam jako tako posprzatane <ale porzedkiem to to nazwac nie mozna >no ale nic juz nie mowielam ziemniaki obrane tylko schabowych nie zdazyl zrobic he 4 razy ja przebieral bo mowi ze sie ubrudzila no masakra ja z praniem nie nadarze

mamakuby ale to ze wyglad a kubus jak dziewczynka to jest komplement mojeje siostry ksawery ma dluzsze wloski blond i tez kazdy mowi matko no jak dziewczynka kiedys nawet ubralismy go w rozowa bluzke i zrobilismy kitke ale sie biedny poplakal bo powiedzial ze on jest chlopcem no ale twarzyczke ma jak dziewczynka taka sliczna:)
co do fotelika to jak wracalismy od opiekunki wczoraj to tez julki nie wsadzilam tylko usnela mi na kolanach bo tak mi jej zal bylo dzisiaj m z nia pojechal i grzecznie siedziala ja od wtorku bede brala auto i jezdzila z julka do szkoly tzn jutro sie okaze czy dadza nam nowa opiekunke ktora bedzie u nas w domu czy julke sprobuje dac do przedszkola na e 3 godz no ale mam zamiar brac auto a m bedzie jezdzil do pracy rowerem


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.