Cześć,
to mój pierwszy post więc jeśli gdzieś jest podobny wątek z góry przepraszam, jeszcze nie opanowałam tego forum.
Liczę na Waszą pomoc.
Jestem w 30 tc. kilka dni temu byłam w szpitalu bo odczuwałam bardzo mocne kłucia w okolicy pępka, które promieniowały na całą klatkę piersiową i do kręgosłupa. Z bólu nie mogłam oddychać. Po kilkunastu minutach w bezruchu objawy minęły, a następnie miałam dość twardy brzuch. Lekarz dał mi zastrzyki na rozwój płuc na wypadek wczesnej akcji porodowej i mnóstwo magnezu.
Dodatkowo podczas badania gin. okazało się że mam nieco skróconą szyjkę, natomiast przy wypisie okazało się że jednak ma powyżej 3 cm więc nie jest skrócona, ale jeden z lekarzy zasugerował że taki pomiar jest dość subiektywny i zależy od wielu czynników. Na wszelki wypadek dostałam w zaleceniach LUTEINE 2 x po 1 dopochwowo.
Będę mieć synka i w związku z tym zastanawiam się czy to najlepsze rozwiązanie gdyż słyszałam o spodziectwie które może wywołać luteina. Czy któraś z Was brała luteine w 3 trymestrze i urodziła zdrowego chłopca bez powikłań przy narządach płciowych?
Bardzo proszę o info. i Wasze doświadczenia,
Dziękuje.
