BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 4 miesiąc temu #178671 przez anakol
Batmanik, jestem do tyłu z newsami bo dawno nie zaglądałam, ale rozumiem że Twój men przyjechał? Super, to na pewno duża różnica dla Ciebie :)

Iva, ja mam podobne postanowienia :) Od stycznia joga i basen, a od lutego będę biegać. Mam tylko nadzieję, że nie będzie jakiejś strasznie ostrej zimy u nas :silly: od lutego chciałabym w miarę możliwości codziennie albo co drugi dzień poruszać się przez godzinkę. Mam mamę pod ręką (dwa domy dalej), więc może się uda :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178674 przez Aleksandra
Mała już się obudziła :)

Nie mam pomysłu dziś na obiad.... Zbyszek i tak będzie późno, więc nie muszę się spieszyć :) Może naleśniki zrobię ??

Batmanik od tego jest forum, żeby się wspierać. Wszystkie jesteśmy za tobą :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178679 przez anakol
Dziewczyny, mam pytanie - czy kupowałyście pościel do łóżeczka, a jeśli tak, to jakie macie wymiary kołderki?
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178681 przez kima
O matko, a tu gwar jak na targowisku :) Ja myślałam, że jak wstane po 9 to będę może nie od razu 1-wsza, ale chociaż 2-ga a tu proszę, wszystkie już powstawały :P

Anakol, fajnie, że ciągle się spotykasz ze znajmomymi. Zawsze się można rozerwać.

Aleksandra, ja obiad mam na szczęście z wczoraj, więc dzisiaj mam luzik.

Szczerze mówiąc, moja mam mieszka od nad jakieś 15-20 min drogi na nogach, więc też liczę na to, że jakby co, to mi przypilnuję Dzidziulka :)

Dziewczynki, ja się już nie mogę doczekać. Już bym chciała, żeby nasz synuś był z nami, tak bym się chciała już nim opiekować :) poświęcać mu czas, zajmować się nim, poprostu już go mieć :)

Tak szczerze to ja nie wiem o czym Wy mówicie, gdy piszecie, że Dzidiza Was tak kopała, że aż się obudziłyście... zastanawiam się, czy to wynika z mojego mocnego snu (zawsze spałam tak, że bomby bym nie usłyszała), czy z tego, że moja Dzidzia jakoś mało aktywna :unsure: ostatnio też mam jakieś kopniaki, ale nie jest jakimś łobuzem, to są znośne kopniaki i zaczynam się nawet troche martwić, czy ona, że się tak wyraże "za mało nie szaleje"? ehh.. musze spytać gina we wrześniu...

Lecę coś zjeść i się ogarnąć :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178687 przez vestusia
Anakol :kiss:

Ten profil przynajmniej lekarz zrobi i będziecie oboje spokojni :) Wszystko po to, aby wykluczać nieprawidłowości, więc będzie dobrze :)

Fajnie, że tak Ci szybko mija czas, tym bardziej że końcówka ciąży podobno ciągnie się najbardziej. Mnie osobiście ciągnęło się na początku, sierpień leci szybko, wrzesień na pewno też tak samo, może w październiku będzie mi się dłużyć.

Też mam teściową blisko, jakieś... hmmm.... 600 metrów? może 700 :) Liczę, że jak Piotrek będzie w pracy a będę chciała wyskoczyć choćby na basen, to przypilnują wnuczkę :)

Batmanik, Igorek stęskniony za tatusiem, Ty pewnie też :) Korzystaj Kochana i spędzajcie miło czas, bo potem znowu rozłąka.

Anakol, Madziaska kupowała pościel, tę o wymiarach 120x90. Ja osobiście będę kupowała tę większą, 100x135.

Kima, to na pewno nie to, że dzidzia jest mało aktywna, może po prostu mocno buszuje, jak akurat śpisz. Zresztą, u mnie to nie jest tak, że cały czas są takie mocne kopy. Najczęściej tak śmiesznie się przeciąga, kopie mnie. Najśmieszniejsze dla mnie jest, jak ona się gdzieś wypina i nagle na brzuchu (najczęściej po prawej stronie) mam taką kulkę. Dotykam, twarda jak kamień. Ostatnio Piotrek też dotykał i się zastanawialiśmy, co ona tak wypięła. Momentami, to mam przez to takie dziwne napięcie.... i zastanawiam się czy to skurcz, czy dzidzia się w brzuszku jakoś tak rozpycha. Momentami to boli nawet.... no ale... wszystko dla mojej Zuzolki :)

A i powiem Wam coś optymistycznego. 3 dzień bez szaleństw z jedzeniem i... są postępy! Moja waga idzie w drugą stronę! Dziś z rana już jest o 1,5kg mniej i waga wskazuje 68 kg :) Jestem z siebie dumna. Najlepsze jest to, że waga u gina jest dokładniejsza i u niego zawsze ważę o 1 kg mniej niż na mojej wadze. Więc super. Mam nadzieję, że lekarz nie powie, że za mało przytyłam, albo że od ostatniej wizyty waga stoi w miejscu, lub prawie że spada. Jeżeli dzidzia rośnie to jest wszystko dobrze. No i żeby któraś nie wyciągnęła wniosku, że się odchudzam, bo nie! Jem normalnie, mniejsze porcje i częściej i wyeliminowałam (3 dzień) ze swojego menu słodkości. Idzie nieźle i humor mam coraz lepszy :D
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178730 przez aniaa_
Witajcie Mamusie :)

Ja już po śniadanku, moja dzidzia od kilku dni ma stała porę pobudki a jest to godzina 5 i tak sobie skacze do 7 :) a ja później odsypiam :).
Kima wydaje mnie sie, że tak twardo śpisz i dlatego nie czujesz, ja dopiero niedawno odkryłam że mój maluszek jak jest w dzień spokojny to w nocy nadrabia zaległości, bo miałam jakąś bezsenną noc i go przyłapałam na fikołkach :)
Anakol pójdziesz do szpitala na badanie i okaże sie że jest wszystko w jak najlepszym porządku, ważne że dzidzia rośnie :) trzymam kciukasy :)

Musze Wam powiedzieć, że macie super z tymi mamuśkami Waszymi, że sa tak blisko Was i zawsze możecie na nie liczyć, moja mama niestyty w Anglii, teściowa w Niemczech, a żeby tego było mało to mój mąż od 18 października idzie do Mińska Maż pracować :( jestem załamana, bo już teraz przeraża mnie fakt jak jak bede chociażby z psem wychodziła, przecież wiadomo że codziennie nie bedzie mógł ktoś do mnie przyjść :(, no ale mamy zapowiedziały sie że jedna bedzie w pierwszej połowie listopada a druga w drugiej do 10 grudnia, a do tego czasu mam nadzieję że mąż przeniesie sie z powrotem do Ustki. Przeraża mnie to wszytko powoli ale co tam, nie ja pierwsza i nie ostatnia pewnie jestem w takiej sytuacji, inni sobie radzą to dlaczego mi ma sie nie udać, szkoda mi tylko mojego psiurka bo pewnie bedzie sie męczył ;) no ale może do tego czasu coś wymyśle:)

Vestusia gratuluje wytrwałości w postanowieniu i oczywiście efektów, oby tak dalej :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178765 przez anakol
Vestusia, to gratuluję silnej woli i szybkich efektów! Ja też się staram uważać żeby nie jeść za dużo, no i słodycze odstawiłam na wszelki wypadek jak się pojawił temat tej cukrzycy :P

Dzięki za wymiary kołderki - ja właśnie nie wiem, na jaką się zdecydować, bo ta mniejsza lepiej pasuje do łóżeczka ale większa będzie na dłużej...

Ania, dzięki za słowa wsparcia. W sumie nie denerwuję się jakoś, myślę że pewnie wszystko jest OK a nawet jak nie, to o ile wiem to nie jest jakiś duży problem, trzeba po prostu trzymać odpowiednią dietę (co i tak by mi się przydało ;) ).

Kurczę, Ania, to niefajnie się złożyło z tą pracą Twojego męża. A ile km macie do tego Minska? On będzie tam musiał mieszkać, czy będzie dojeżdżał z Ustki? Dobrze, że Twoja mama i teściowa mogą przyjechać.
Mój mąż akurat cały listopad będzie i w dodatku ma wolny, ale od początku grudnia zaczyna mu się taka praca, że co drugi tydzień od pon do nd właściwie go nie ma (tzn. wychodzi przed 8.00, wraca po 23.00) i też się zastanawiam, jak sobie będę radzić. Też liczę na pomoc mojej mamy :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178779 przez Aleksandra
Ja bym nie wytrzymała bez słodyczy. Codziennie muszę zjeść coś słodkiego, bo mnie skręca :) Ale gratuluję wytrwałości :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178790 przez aniaa_
Z tym Mińskiem to kiepska sprawa bo to ponad 600 km od nas :(, wiec bedziemy sie widywać tylko weekendy, albo co drugi weekend, ale moze jakoś sie ułoży

Co do pościeli to ja planuje kupić tą mniejszą 120X90
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178808 przez MlodaMama
Hej kobitki:)
Biore udział w konkursie i mam nadzieję że wygram ale potrzebuje troche pomocy ''plubicie to??''

www.facebook.com/photo.php?fbid=17862209...96386&type=1&theater

[url=[url=http://
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178872 przez chłopek
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178886 przez kima
Ania to troszkę przewalone, ale napewno dasz rade, w końcu tyle kobiet sobie jakoś radzi. Dobrze chociaż, że mamcia z teściową deklarują pomoc. Też się zastanawiam jak to będzie już w 8,9 miesiącu. Mimo, że mama niedaleko, ale pracuje i w domu jest koło 18. A mój mąż cały dzień w pracy, wychodzi z rana, czasem sie przebudze jak mnie całuje i głaszcze po brzuszku i żegna się z Dzidulkiem :) ale przeważnie to śpię jak zabita i nic z tego nie wiem :blink:
Ale pocieszam się, że w końcu większość z nas jest w takie samej sytuacji jak ja, cały dzień same, chłopy dopiero na wieczór wracają, więc idzie się przyzwyczaić :) Mój niby deklaruje, że jak się Dzidzia urodzi to idzie na tacierzyński, ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, bo z obietnicami to różnie bywa :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178901 przez Dorciaition
Dziewczyny od rana Was nadrabiam i nie mogę nic napisać. Ciągle ktoś coś ode mnie chce.

Cześć :lol:

Vestuśka zapomniałam Tobie napisać wczoraj, że Twój Piotrek kochany jest. Mój to naprawdę mało kiedy ma takie przebłyski czułości, a Piotrek widzę, że coraz częściej :)

Batmanik Nadzieja to już duża dziewczynka. Rośnie ksieżniczka. Nie przemęczaj się, a z szyjką na pewno będzie wszystko ok. No i miłego czasu spędzonego z mężusiem :lol:

Co do wyglądu w ciąży mi też syfy powyskakiwały :/ Ale co zrobić ;)

Vestuśka gratuluję postanowienia i trzymam kciuki za dalszy okres. Tylko żebyś nam głodna nie chodziła ;)

A Ty Olu masz chyba coś z tą wagą, pewnie zepsuta jest, bo z tego co widzę na zdjęciach to jesteś dużo szczuplejsza ode mnie, a ja mam 75. Sprawdz wagę :)

Kima z tym weselem się zgadzam. Zazdroszczę Vestusi, że idzie teraz. Ja idę 17 września. Kocham bawić się i tańcować na weselu, a pewnie już nie będę w stanie tak bardzo. Vestuśka za to będzie bardziej sprawna do tańcowania :laugh:

Numery Wam dzisiaj prześle. Nie mam ich za dużo. Dziewczyny coś sie ociągają :P

Iva faktycznie szczera koleżanka. Ale nie ma się co przejmowac takimi uwagami. Kobitki w ciązy i tak są najcudniejsze, a wygląd wiadomo, że się troszkę zmienia.

Vestusia ja również poproszę o tabelkę- Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Dziękuję :kiss:

Kima kopniaczkami się nie denerwuj. Ja też w nocy nie czuję, dopiero jak rano się obudzę. Lenka ma takie dni, że czasami słabo kopie, a czasami mocniej. Wtedy mam takiego stresa. Wpierniczam czekolade i wyczekuję.
Może Twoje maleństwo to mały leniuszek. Albo tak jest ułożone, że słabiej czujesz. Najważniejsze, że czujesz :)

Co do pomocy rodziców i teściów to też nie mam za wesoło. Mieszkają 70 km od nas. No a mama teraz w Anglii. Chociaż przyjeżdza dokładnie 17.11 z bratem i jego rodzinką :) Ciesze się. Ale pewnie nie długo będzie.
Ale co tam, damy radę. Kto, jak nie my :) Wiec Aniuu główka do góry :kiss:

Też martwiłam się tym, że co zrobię jak będę sama w domu i zacznę rodzić. Mąż pracuje ok 20 km poza domem. Niby nie aż tak daleko, ale jest to jedna z najbardziej zakorkowanych ulic i czasami ponad godzinę dojezdza. Mówi, że taksówkę będę miała wezwać. Oszalał!

U mnie piękna pogoda. Pracuję troszkę, bo nie chce mi sie tutaj samej w domu siedzieć. Neta mam tylko jak jestem w pracy, wiec rano miałam dziś kilka stron do nadrabiania. Ale lubię to ;)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #178925 przez kima
Dorcia dobrze, że się odezwałaś, bo ostatnio coś mniej rozmowna jesteś, tak się zastanawiałam, czy wszystko u Ciebie dobrze :)

Zmieniłam sobie suwaczek, bo tamte mi się znudziły B) i chciałam sobie ustawić ten co masz Ty Dorcia i Vestusia,z tym co miesiąc wskakuje i cholera chyba za tępa jestem do tego :angry: bo jak w to wchodze, ustawiam sobie date porodu i nie wiem jak mam dalej to skopiowac, bo mi się włącza coś dziwnego. Ehh.. jak Wy to zrobiłyście?

Idę sobie grzać obiadek, bo Dzidzia chyba głodna, bo kopie, w końcu się obudziła. A tak wogóle, to możliwe, że będzie leniuszek, bo termin porodu mam na niedziele i wyszło mi, że poczęte też zostało w niedzielę B) :lol: :lol: :lol: ale będzie leniuch!
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #178951 przez Dorciaition
No widzisz Kima, wszystko wyjaśnione :laugh: Nie masz się juz czym martwić. Leniuszek jeden i tyle :lol:

Mniej się odzywam, bo nie jestem w domciu. Ale czytam na bieżąco :) Nie dałabym rady bez Was ;)

Kochana, spróbuję Tobie wytłumaczyć ten suwaczek, choć fakt- dziwny jest.

Klikasz na mój, poźniej na taki malusi na ich stronie, wpisujesz datę ostatniej miesiaczki, jak chcesz zmieniasz kolorek po prawej, no i też po prawej klikasz "get my ticker", później pojawia się wiadomość "I know..." klikasz na to i pojawiają się kody. Teraz nie pamiętam, który z tych kopiowałam do mojego profilu, ale to już zobaczysz.

Zakręcone to trochę, ale mam nadzieję, że dasz radę :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl