LIPCOWKI 2015

No ja wyprałam i poprasowałam 3 tury ciuszków została mi jeszcze 1 tura
Lusek daj spokój wczoraj tak mnie ssało co chwilę piłam , wypiłam jakieś 2 litry a nigdy tyle nie piję a co najlepsze wczoraj nie było gorąco. A w nocy wstawałam dosłownie co godzinę myślałam że mnie coś trafi dopiero jak mocno usnęłam to przestałam latać dopiero po 5.

No dzisiaj zapowiada się ładna pogoda słonko świeci

Witajcie Ostatnio moje dziecko daje pospać mamusi do 9 co mnie niezmiernie cieszy


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Narobiłas mi ochoty i chyba zrobię dziś gołąbki z młodą kapustka

My w czerwcu zamówimy komodę dla Kacperka i wtedy zacznę prać i prasować

Lusek - mi został wózek i fotelik do wyprania, ale to na luzie - pewnie w przyszły weekend się zabiorę. Reszta jest. Muszę jeszcze trochę dopakować torbę i też będzie gotowa.

U nas też piękny dzień Już się nie mogę doczekać wyjścia na dwór.

Byłam dziś na badaniach i w poniedziałek wizyta. Mam nadzieję, że wszystko ok i babka powie mi, że już niedługo urodzę

Tyssiak Ty szczęściaro! Ale się wyspałaś!

Lusek napisał:
AgusiaKRK jak tam Franio się miewa??? Jak Ty się czujesz?? Wszystko już macie gotowe dla maluszka? Kiedy wychodzicie już coś wiadomo?

Badzo dobre wieści: Franio awansował wczoraj z inkubatora do podgrzewanego łóżeczka:-) Waży już 1830 g i zjadł ze mną na obu karmieniach całą porcję butelką Jestem z niego taka dumna!
Ja się czuję już bardzo dobrze. Smaruję bliznę maścią Contractubex (tą którą poleciła mi ciocia po cc), już w ogóle nie boli, tylko jeszcze jest różowa. Jako niezbyt przyjemną "atrakcję" po porodzie miewam czasem zastoje w piersiach, dotąd nie słyszałam o czymś takim, a teraz doświadczam. Brzuch mam już praktycznie płaski, no ale w końcu nie zdążył mi porządnie urosnąć... Dziś z rana byłam na badaniach krwi, bo w ciąży wyszła mi niedoczynność tarczycy i brałam leki, a do tego po szpitalu miałam anemię. A teraz jem dobre śniadanko i za chwilę do szpitala. Zawsze tak strasznie bałam się szpitali, a teraz czuję się tam swobodnie i całkiem dobrze, heh.
Dla synka mamy już większość najważniejszych rzeczy, np. łóżeczko z ochraniaczem, rożki (więcej niż jeden, bo kilka dostałam), ubranka, ręcznik z kapturkiem, wózek w końcu przyszedł Brakuje nam jeszcze kosmetyków dla maluszków i takich drobiazgów jak szczoteczka do włosów, nożyczki do paznokci, ale aptekę mamy pod domem, więc żadnego kłopotu.
Nie wiemy jeszcze, kiedy wyjdziemy, ale obstawiam czerwiec. Franuś musi mieć minimum 2 kg, jeść sam z butli za każdym razem i mieć dobre wyniki badań. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze do tego

Hejka No dziś pogoda całkiem całkiem ale chmur też są niestety Oby tylko nie padało Wczoraj byłam u kuzynki na chwilke i dostałąm trochę truskawek mrożonych wiem,że to nie to samo co świeżutkie ale chociaż tyle A i poszłam do sklepu patrze a tam ogórki małosolne i musiałam kupic Może jutro moje już będa dobre Czekam na tą paczkę mama nadzieję,że dziś przyjdzie Ogarnęłam trochę w pokoju bo juz kurzu się nazbierało

Lusek nie ma sprawy zrobimy wymiankę Tosia upodobałą sobie teraz lewą stronę

Agge super widok dawno nie widziałam takiej burzy

Ewela super,że wszystko się uspokoiło Ja uwielbiam burzę bo ta takie fajne zjawisko tylko dlatego Tak jak burza tak i inne zjawiska mogą przynieść dużo nieszczęść niestety

Paulinkaaa to pranie masz juz prawie z głowy Ja gdzieś tak na początku czerwca się za to zabiorę

Tysiiiak to super,że możesz sobie pospać

Lusek ja też się boję burzy
Ewela też to lubię
Agusia super! Jeszcze tylko trochę i Franuś będzie z Wami
U mnie dziś znowu brzydka pogoda, ehh... A ja mam za sobą kolejną nieprzespaną noc. Od niedzieli prawie nie spałam ;/ a w nocy 7 razy wstawałam do łazienki, jak ja tego nienawidzę.
Teraz mi mała wepchała tyłek pod żebra i dosłownie nie dam rady się schylić, żeby założyć skarpetki!

Agusia KRK no to super wiadomości, jak Twój Synek szybko przybiera na wadze i jak z dnia na dzień staje się coraz bardziej samodzielny. Jestem pod dużym wrażeniem. Wyprawka tez prawie skompletowana, a te drobiazgi to pewnie ciągle będziemy dokupywać bo i to się przyda i tamto, szczególnie jak już będą dzieci.

Lizzy a co chciałabyś juz urodzić? Ja weszłam w 32 tydzień na dobrą metę już za 6 tygodni mogę być już mamą)

Agge znam to wstawanie nocne

Agusia KRK super wiesci jeszcze troszkę i będziecie w domku

Lizzy na pewno wszystko jest ok nie może byc inaczej

Właśnie zjadłam truskaweczki ze śmietaną mniam mniam ale mało mi

Hej

Ewela a już nie wiem czy jest sens nawet iść prywatnie czas goni tutaj załatwianie z tym mieszkaniem.

Bezimienna bym zmieniła,ale co jak już on wypisuje zwolnienia pod siebie to już nie będę latać po innych :/ nie mam czasu i trzeba czekać całe dnie nieraz

Co do rodzenia jak się ma skurcze polecam wchodzenie do wody na porodówce.

Lusek fajne łóżeczko,moja koleżanka ma podobne i sprzedaje,bo mała spać w ogóle nie chciała.

Ewela mi się też wydaje,że brzuch jakby nisko,może to temu,że dziecko już główką w dół hmmm

Lizzy co co co? pierwszą przenosiłam tydzień a drugą hmmm już sama nie wiem w którym urodziłam dla mnie jakbym 9.5mies nosiła,ale rodziłam 2 po 3.5 kg pomimo przenoszenia.

no nie wiem nie doczytam Was chyba

Agnieszka1 no jak uważasz z tym lekarzem, ja chodzę prywatnie chociaż nie raz jestem przez ludzi obstawiana, że jak coś się będzie dziać to mnie w państwowym nie przyjmą itp. Po prostu chce by się ze mną i z dzieckiem obchodzili jak z ludźmi a nie jak ze zwierzętami co niestety czasami się zdarza (oczywiście nie wszędzie).
Mam nadzieję że Synek obrócił się w końcu i przygotowuje się do wyjścia na kolejnej wizycie będę wiedzieć czy zmienił pozycje. Zresztą to jest mały leniuch, nie daje mi się we znaki, muszę doszukiwać się jego ruchów bo jest jak mama woli cicho spać aby nikt go nie zaczepiał.

Hejko ...ehh wróciłam z piekarni i wcale nie jest tak ciepło jak zapowiadali brrr no super zimno też nie jest ale kurka miało już być ciepło poszłam sobie na spacerek hihi
Muszę wypić sok z buraków chyba cały dzień będę go męczyć ooo matko taki nie dobry że szok aż mnie wzdryga bllleee ale podobno podnosi żelazo i wyniki są superowe, na anemię boski jest niby...ehhh

zancik no to smacznego po truskaweczkach, mi się dziś nie chciało auta wystawiać z garażu że po truskawy pojechać możne jak M wróci z pracy to go zmuszę do pojechania hehe . Ale za to mam małosolne no 5szt. na razie zobaczę czy dobre a w sobotę to już kupię na ryneczku ogóraski i sama zrobię hehe

AgusiaKRK rewelacja Franio dzielny chłoposek jest ale super oby tak dalej.

ewela007 podziwiam Cię że walczysz w pracy ale mówisz że już od czerwca wolne to dobrze. Ja też wstaję rano żeby nie wypaść z rytmu hehe
No czas leci i leci 32tc to już bliżej końca
A czemu nie mają cie przyjąć w państwowym??? Nie ma takiej opcji
Ja też chodzę prywatnie do lekarza bo nie wiem jak by to było u Państwowego, jak mnie 2 razy tak potraktowała na początku to co byłoby później więc chodzę do prywatnego No niestety płacić muszę ale wiem że jestem traktowana po ludzku jak to piszesz. Ale szpital musi przyjąć czy ten czy inny
Moja fasola też nie jest jeszcze obrócona ale do 35tc powinno się obrócić dziecię więc spokojnie jeszcze czasu trochę ma.

agnieszka1 Ty to teraz szalejesz z mieszkankiem i prawidłowo działaj działaj. Tylko nie zapomnij urodzić hehe w tym amoku załatwiania spraw
No ja się boję przenoszenia właśnie ehhh wolałabym żeby urodziło się o czasie albo chwilkę przed hehe Pogadam to może wyjdzie o odpowiednim czasie hehe

paulinka2202 no pij nie możesz nie pić pomimo że się chodzi sikać tak mówiła nam położna. Ale kurka aż tyle razy wstawałaś to masakra może coś z pęcherzem masz. Powiem Ci jak często wstawałam jak miałam ten problem z nerkami teraz zjadłam leki na nerki i powiem żeby ni zapeszać ale jak 1 raz ranem wstanę koło 5 i 1 tak koło 3 to mam spokój, czasami tylko o 3 to zależy jak mnie coś zbudzi.
Np ostatnio masz jakieś głupie sny masakra dzisiaj to aż normalnie nie mogłam zasnąć jak się przebudziłam masakra jakaś...

tysiiak no troszkę widzę że ich jest ale damy radę myślę że będzie git ooo to smacznego bo ja zmęczyłam te gołąbki a mężowi już zrobiłam pierogi hehe

Lizzy spokojnie przyjdzie czas i urodzisz hehe a każdy dzień w brzusiu u Ciebie to dla maluszka super sprawa hehe wiem że już by się przydało i że coraz ciężej ale niech siedzi do terminu i wtedy wychodzi hehe

Lusek ja ogólnie mam bardzo nisko brzuch w porównaniu do poprzedniej ciąży i są takie dni że mała bardzo uciska mi na pęcherz i dlatego latam tak sikać. A wyniki na szczęście mam dobrze
Agge witaj w klubie z tym sikaniem ja to chyba się już nie wyśpie w nocy jak nie sikanie to mój M wstaję o 6 zanim zasne to po 7 muszę wstawać odprowadzić mała do przedszkola
Agusia super że Franio jest w coraz lepszej kondycji niedługo na pewno przekroczy próg 2kg i wreszcie będziecie mogli wrócić do domu

Ja chodzę do ginekologa prywatnie i na fundusz i widać różnicę jak się nie zapłaci to lekarz ma cię głęboko w dupie 5-10 min i następna

A byłam dzisiaj w biedronce zobaczyć te koszule ciążowe i w jednej w ogóle nie było poszłam do drugiej i były tylko piżamy a koszul ani śladu nie wiem czy tak mało było czy tak wszyscy się rzucili

A dzisiaj byłam w szoku stoję w kolejce w Pepco i nagle Pani z kasy że najpierw skasuję tą Panią w ciąży no w końcu ktoś zauważył aż miło
A nie jak ludzie mijają mnie w sklepie i beszczelnie gapią mi się na brzuch jakby to była jakaś choroba o co im chodzi zazdroszczą cy co? czasami mam ochotę powiedzieć na co sie gapisz?!

Paulinka ja też tak mam, ludzie patrzą się jak na trędowatą, czasami az się za mną oglądają. Strasznie tego nie lubię i dziwnie się z tym czuję, czasami też patrzę na taką osobę aby się domyśliła że to mało przyjemne. W Auchan są kasy dla kobiet w ciąży i nigdy mnie nikt nie przepuścił Też chce dzisiaj jechać do biedronki zobaczyć tych piżam, do szpitala brakuje mi 2 piżam, kapci, japonki wezmę pod prysznic.
Soku z buraków nigdy nie piłam, mam nadzieję że nie będę musiała tego zmieniać.
Lusek to widzę, że mamy podobnie. No muszą mnie przyjąć w państwowym, jestem ubezpieczona i to ich zakichany obowiązek, ale mam nadzieję, że nie będę musiała tam rodzić. Zresztą tyle historii co ja się nasłuchałam o naszych szpitalach to aż strach.

Paulinka fajnie, ze jeszcze są tacy ludzie mi się zdarzyło ostatnio, że jakiś facet wszedł przede mną do sklepu i jak zamykał drzwi i mnie zobaczył, to wrócił do drzwi i nawet mi przytrzymał, haha