Grudnióweczki 2013 :)

monisia100100 Na początku ciąży moja gin wypisała mi tabletki heviran one są na recepte i niszczą wirusa od środka choć on dalej jest i teraz przed porodem odporność spadła i znowu sie pojawiło nie strosuje maści chociaż w ciąży można spokojnie ale dla mnie one są paskudne a opryszczka dalej się przenosi dla tego dla mnie najlepsze są te plasterki

Kristi my też jeszcze jesteśmy niezdecydowani co do szczepionek. Wiem tylko, że w szpitalu będę próbowała podać małemu swoją szczepionkę na WZW B, Engerix zamiast Hepavaxu.

paulainka no niestety Polska rządzi się swoimi prawami tu trzeba myśleć samemu o wszystkim.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


motylek270 czekamy na dobre wieści po wizycie

monisia100100 może spróbuj z mężem porozmawiać, powiedz mu czego od niego oczekujesz, czego potrzebujesz. Może to coś da

anitka90 ja niestety znowu niewyspana. W nocy obudziłam się i zasnąć już nie mogłam. A rano pobudka i do laboratorium. Źle się czujesz? Czy przez pogodę wyrka Ci się nie chce opuszczać?

WhiteBlackberry z tego co ja wiem to najpierw kokos

Przed chwilą wróciłam z laboratorium, badałam krew i mocz, jutro wyniki. Jutro tez wizyta i naszej ginki. OD dzisiaj został nam równy miesiąc do terminu porodu wyliczonego z OM. Ciekawe ile już waży ten nasz mały wielkoludek

Widzę, że niedługo zostanę sama w gronie "niespakowanych toreb", ale jakoś cały czas weny do tego nie mam. Już mi mąż zaczyna marudzić, żebym się za to wzięła. Bo się boi, że mu przyjdzie wszystko pakować, a potem będę marudziła, że zapomniał tego czy tamtego I w sumie ma racje oj marudziłabym mu nieźle

Anitka ja też już śniadanko zjadłam, i ani myślę wstawać z łóżeczka

White ja mam na kokosie, na pierwsze miesiące, tak mi też doradzono w sklepie

Iwona23 trochę boję się jakiekolwiek leki brać, próbowałam tylko babcine sposoby, typu pasta do zębów aby to wysuszyć jak najszybciej, ale teraz przez ostatnie tyg. to w jednym miejscu pęcherzyki się goją a powstają nowe obok.

Pyśkaaa, Marta odezwijcie się, i opowiedzcie co tam u maluszków

Mała tyle razy próbowałam i tak nic tylko fochami się kończy

Dziewczyny opryszczkę smarujcie czosnkiem. Zniknie po dwóch dniach. Mnie dopadła całkiem niedawno i gdzieś wyczytałąm o czosnku i zadziałało, chociaż piecze i śmierdzi niemiłosiernie. Ale niestety opryszka to mój największy problem

mała właśnie dziś tak opadłam z sił, jeszcze znów się coś zaczęło sączyć ze mnie. A mały też nie pozwoli odpocząć, bo od 4 rano gimnastykę ma.

WhiteB ja położe małego raczej na gryce

hej dziewczynki u mnie żadnego śniegu nie ma, jest szaroburo i ponuro.... też mi się nie chciało dzisiaj z łóżka wstawać ale zośka zaczęła mnie gnieść w pęcherz no i trza było pójść do łazienki

White my kładziemy na kokosie, tak mamy napisane na materacu.

mała pakuj torbę, już czas

zastanawiam się czy chce mi się dzisiaj coś robić czy się lenić cały dzień na razie w planach mam tylko przygotowanie obiadu

Hej dziewuszki

Ja nawet dzisiaj pospalam od 1 do prawie 10 z kilkoma przerwami na siku

Ja już mam pierwszy falszywy alarm za sobą wczoraj miałam skurcze ale takie mało bolesne z tym że regularne co 10 min i tak ponad godz. ALe usnelam i przeszło

monisia100100 chętnie Cię wpuścimy w kolejkę możesz teraz ty a później ja zaklepuję

anitka90 u mnie też biało ale mi to nie przeszkadza ja lubię śnieg

WhiteBlackberry dla mnie to nie ma różnicy czy jest śnieg czy nie i tak jeżdżę ja uwielbiam jeździć autem wiec kadza sytuację wykorzystuję
Z materacem nie wiem właśnie miałam wczoraj zapytać położną ale zapomniałam. Jak nie zdążę to zapytam w szpitalu.

Ja dzisiaj robię bigosik jeszczę zdążę zjeść przed porodem bo później to nie wiadomo kiedy takie pyszności będziemy zajadać

Mój suwaczek od jutra jest jednocyfrowy

Pozdrawiam mamuśki

Kurcze, dziewczyny... ja mam taką sytuacje, że nie wiem co zrobić... no bo nie wiem czy karmić piersią, czy butla od razu? Akurat jak mała się urodzi, to ja sesje będę mieć no, a w szkole na egzaminach nie będę przecież z małą więc nie będę miała jak ją nakarmić cycem, a tak to jak babcia moja z nią zostanie, albo mój Ł. w domu, to butle będą mogli zapodać. Kurcze, nie wiem... bo z takim mieszanym jedzeniem też troche chyba kłopot tzn. na zmiane cyc i butla ? Myślałam, żeby odciągać mleko i zostawiać do podgrzania i żeby butlą podawali... jak myślicie?

I ja się witam
Tez jakoś kiepsko się czuje, ''przezczyscilo'' mnie rano 2 razy, brzuch jakoś boli, mloda tanczy , mam nadzieje , ze to nie generalne czyszczenie przdporodowe... Zjadlam i chyba wracam do wyrka, pogoda za oknem tez do tego nakłania...

White mi pani w sklepie zalcila kokos do pol roku, później gryka, a co do mleka to zawsze możesz ściągnąć i pomrozic, ja juz sobie nawet woreczki do ntego kupilam, zęby moc czasami zaszalec i zjeść cos dobrego czy wypić cos %

Wracam do wyra

Natala
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No dziewczyny, w końcu już się prawie zaczyna nasz miesiąc

WhiteB może z tym odciąganiem pokarmu będzie najlepszy pomysł... ja właśńie miałam robić od października magisterkę, ale jak sobie pomyślałam o sesji i karmieniu to od razu mi ten pomysł wyleciał z głowy

A co do jazdy samochodem to mi już ciężko siedzieć za kierownicą bo brzuszek przeszkadza. Ale jak trzeba to jadę, zima zimą, ale funkcjonować trzeba

Dziewczyny w naszym przypadku idealnie sie sprawdza automatyczna skrzynia biegow

Też myślę że odciąganie pokarmu będzie dobrym rozwiązaniem

Karbonwidzę że zaglądasz do nas tylko nic nie piszesz co u Was odezwij się \

Natala Możliwe że to oczyszczenie już przed porodem a masz mdlośći albo wymiotujesz bo podobno to też się wiąże z oczyszczeniem?

Kristi Dokładnie!
Automatyczna skrzynia i napęd na 4 koła = idealne rozwiązanie na zime!

White ja położyłam materac kokosem do góry. Co się tyczy odciągania pokarmu to tak bym robiła. Tyle ze nie karmiłabym butelką a łyżeczką. Mam kupioną butelką, ale gdzieś czytałam, ze potem mogą być problemy jak się miesza smoczek z cycem. Ogólnie zalecają karmienie łyżeczką nawet maluśkiego szkraba.
Ja należę do tzw. "niedzielnych kierowców"- jak mąż gdzieś zabaluje wówczas ja siadam za kierownicą a on od razu trzeźwieje. Nie ma to jak kobiece metody Tak naprawdę ni jeżdżę tak źle, ale wychodzę z założenia, że po co mi na mieście dodatkowy stres. Wolę mpk.

Anitka ja dziś miałam podobnie jak Ty. Co prawda obudziłam sie o 5, do 6 przekręcałam na łóżku. Potem nastawiłam jajeczka na twardo. O 6.30 zjadłam śniadanie, obejrzałam serial i poszłam spać. No i do 10 zleciało. Zrobiłam już łazanki.

jeta a Ty gdzie się podziewasz?

Ale mnie dopadły bóle podbrzusza. A wzięłam się za sprzątanie kolejnych szafek i znów wszystko stoi na środku salonu a ja w łóżku... Niech w końcu się zacznie ten poród. Jeszcze mam plan na dziś, żeby odciąć wszystkie metki z ubranek dla Kamilka, ale jakoś to ciężko widzę.

Ja czasami pluje sobie w brode, że zrobiłam prawo jazdy, bo nic, tylko teraz wszyscy mnie wykorzystują. wrrrrr.....

Motylek właśnie tak średnio mi sie podoba karmienie i piersią i butelką

motylek270 Ja jak tylko 18 skończyłam to od razu poszłam na prawko, a teraz baaardzo się ciesze, bo nie jestem od nikogo uzależniona, sama wszędzie sobie pojade i nikogo sie prosić nie muszę. Ale fakt, jak jestem w ciąży - zero alkoholu więc na imprezach rodzinnych inni sobie z tego korzystają... mój Ł. zresztą sam mi przyznał, że on woli jak ja jeżdżę, bo on się wtedy relaksuje jak jedzie ze mną jako pasażer
Ale u mnie w rodzinie to faceci to zawodowi kierowcy ciągle w trasach byli więc najprawdopodobniej po genach mi to poszło Zamiłowanie itd

anitka90 Kochana, uważaj na siebie Lepiej pomalutku, nic na szybko Ja też taka jestem, że wszystko musze szybko, szybko, bo trzeba, ale dostaje wtedy zjebke od mojego, że mam robić wszystko powoli, żeby mi się w głowie nie zakręciło, albo żeby skurczy nie dostać itd Czasami aż śmiać mi się z niego chce, że tak drży nade mną
Ja dzisiaj też biorę się za ciąg dalszy sprzątania. Ale najpierw w kimono na chociaż 2 godzinki, bo padam na cycki dosłownie