Rozwarcie

Pisze bo już zgupiałam.

Przy bliźniakach 50% kobiet bądź nawet więcej ma zakładany szef.
Wiem, że to dopiero ok 26, 28 tydz się takie rzeczy robia ale się zapyatłam lekarki co i jak, ponieważ ani razu nie byłam badana odśrodkowo, moczu w tym kraju (NL) tez nie badaja tylko krew, wiec pytam sie kobiety skąd ona bedzie wiedziec, że mi się robi np. rozwarcie, skraca szyjka macicy skoro nikt mi tam nie zagląda i moczu mi nie badają, a z krwi to raczej watpie żeby im wykazało...
a ona po dłuższym zastanowieniu, że na USG
Wiec mówie do mojej super Doktorki na USG zeby mi sprawdziła, a ona
-że niby jak? Że tego nie widac na USG, że szyjke może zmierzyć ale generalnie na USG tego się nie robi,
zmierzyła mi odrazu i mówi że jak na jej oko wporządku a też przecież nie wie jaka miałam na początku więc nie wie czy się skróciła czy nie. Ale ogólnie długość prawidłowa napewno jeszcze nic się nie zrobiło
To ja jej opowiadam historie cala z lekarką jak to było i co mi powiedziała a ona
- nazwisko lekarki!
no i mi potłumaczyła tylko takimi nazwami że nic nie zrozumiałam a nie miałam głowy sie dopytywac. No i chciałam sie zapytac was co wy o tym wiecie bo niektórych rzeczy jak sobie nie dopilnuje to mieć nie bede a wole wiedzieć że wiem wszystko i jestem bezpieczna niz sie zastanawiać.

Z góry dzieki

nad tym samym sie zastanawiam mnie w uk ani razu nie badali odsrodkowo, usg mialam robione 3 razy (ostatnie w 21 tyg)od tamtej pory wizyty ograniczaja sie do pomiaru tentna posluchania serduszka dziecka, zmierzeniu brzucha centymetrem i pougniataniu brzucha, wiec tez sie zastanawiam skad mam wiedziec kiedy dzieje sie cos niepokojacego skoro to moja pierwsza ciaza i kazy bol, scisk, skurcz czy cos to dla mnie nowosc a juz napewno nie bede w stanie zobaczyc czy z moja szyjka jest wszystko ok, a ostatnio co bylo juz szczytem wszystkiego poproszono mnie zebym sama sobie wymaz pobrala z pochwy (podejrzewali infekcje)

namatur to rzeczywiscie smieszne, zebys sama sobie pobrala wymaz... Mi tez nie sprawdzali, czy szyjka sie skraca. Jezeli chodzi o ginekologa to w ciazy ani razu nie wyslali mnie na badania- musialam chodzic prywatnie, bo dla mnie nie do pomyslenia jest, ze w UK nie badaja ginekologicznie w czasie ciazy Przeciez infekcji nie stwierdza przez USG!! A bardzo wazne jest szybkie rozpoznanie. Np. jest choroba kobiet w ciazy tzw. paciorkowiec grupy B. Nosicielem sa zdrowe kobiety- podobno nie ma zadnych objawow. Ja w czasie ciazy zrobilam sobie badania w tym kierunku, poniewaz mozna to wyleczyc przed porodem. Naszczescie nie bylam nosicielka. Slyszalam, ze jest to grozne dla dziecka podczas porodu. Gdzies na forum rowniez o tym czytalam.

czyli tylko badanie odśrodkowe ginekologiczne to może wykazać - tak?

Bo jak tak to ja sobie to już załatwie i to nie prywatnie
Bo ja sie cackać z nimi nie bede

basik tak tylko sprawdzenie odsrodkowe tym usg ( nie pamietam jak się to dokładnie nazywa)
moze powiedziec czy szyjka sie skraca czy nie.Mnie się szyjka skracała wiec na początku zrobionoo mi zwykłe usg ( po brzuszku) a pozniej usg wkładane dopochwowo
zapisano leki,kazano lezec a teraz smieje sie ze urodze po terminie choc chciałabym już
pzdr.

no ja też nie wyobrażam sobie, żeby lekarz nie badał mnie "odśrodkowo", a już w ogóle braku podstawowych badań! USG wszystkiego nie pokaże, owszem prawidłowy rozwój dziecka, czy jest odpowiednia ilość wód płodowych...
Szyjkę macicy po za standardowym badaniem ginekologicznym można sprawdzić przez USG ale to dopochwowe! Przecież gdyby nie standardowe badanie, pewnie już dawno byłabym po porodzie;/ który nie skończył by się szczęśliwie;/;/;/

A dziewczyny, może jak jest tak fatalnie z tym badaniem ginekologicznym to co jakiś czas może same sprawdzajcie czy "tam" jest ok, pewnie nie ocenicie tego tak dobrze jak lekarz, ale będziecie miały jakąś kontrole nad tą szyjką...

a basik nie popusci:)zadziorna jak zawsze:)hehe.nie wiedzialam ze w uk takie"zwyczaje"sa w tarkcie ciazy.

Och.... Madziu gdybys Ty wiedziała hehe
a w piątek przyszły do lekarza ja to sie jędza teraz zrobiłam

Madzia89862 napisał:

a basik nie popusci:)zadziorna jak zawsze:)hehe.nie wiedzialam ze w uk takie"zwyczaje"sa w tarkcie ciazy.

No niestety Madzia tak wlasnie to wyglada Z tym, ze ja i tak sie badalam ginekologicznie- no ale musialam za to placiec

dziewczyny ja chodzę prywatnie, ciąża rozwija się prawidłowo, bez żadnych komplikacji jak na razie. Do 8 miesiąca chodziłam na wizytę co miesiąc i na każdej miałam mierzone ciśnienie, wagę, musiałam mieć aktualne wyniki krwi i moczu,ewentualnie zlecone badania (glukoza, toksoplazmoza itp.) oraz na każdej wizycie badanie na fotelu "od środka" od 8 miesiąca co dwa tygodnie.
także dziewczyny może po prostu zapytać lekarza czy może Was zbadać "od środka"

Tezlyszalam ze w UK podstawowa opieka jest ograniczona, znajoma przylatywala co jakis czas i tu robila nadania.

Ja nie wyobrazam sobie siebie w UK.
W 23 tyg szyjka zaczela sie skracac 2,7cm w 26 tyg kjuz miala 1cm a w 30 mialam rozwarcie na 2 cm , nie czulam nic co by o tym swiadczylo, a wykazalo to padanie "reczne" przez ginekologa, od razu wyslal mnie na zalozenia PESSARA bo szwy zakladaja tylko do 22 tygodnia !! Gdyby nie badania i interwencja mojego lekarza urodzilabym wczeniaka, a tak nadal mam maluszka w sobie, wizyty kontrolne co tydzien a pessar beda sciagac w 37 tygodniu wtedy bedzie bezpieczny porod.