Mamusie luty 2013 !

Satine GRATULACJE ale Marysia duza dziewczynka

Martyna trzymam kciuki oby juz dalej łatwiej poszlo

Dominia jaka ty szczuplutka wierz mi niejedna by chciala wygladac jak ty

Mi niestety nic nie pomaga na wywolanie porodu heh mieszkam na 4 pietrze i dziennie chodze z psem na spacery, jezdze autem dosyc sporo, sprzatam itd i to wszystko nic nie daje no nic zostalo czekać byle do poniedzialku

Madlen nie biorę wtedy kapieli, bo bym chyba nie ustała pod prysznicem... jedyne co robię to spaceruję po mieszkaniu, bo usiąść nie mogę, bo mam wtedy parcie na pi***e. Dopiero jak rozchodzę to moge się stękając położyć na boku.

Mam nadzieję, że zważy mi gina Wojtka, bo chciałabym wiedzieć ile już waży mój klocuszek... dam znać wieczorem jak wróce.

Biedna Martyna... ale sie biedulka nacierpi

Ściągnęłam ponad 110 .. flaczusie w końcu jakieś się zrobiły, zobaczymy jak długo takie będą lekka ulga

czesc dziewczyny. melduje ze czujemy sie b dobrze. marysia grzeczna i ma cudne czarne wloski. dziekuje za
wszystkie gratulacje. w piatek pewnie wyjdziemy do domku . postaram odezwac sie juutro. buziaki

jadzia u mnie to przypadek bo moja mama nigdy nie wyrazala chcei pomocy ale z racji zlych wynikow sama chcial...

dominia uwazaj na cycuchy !!! zeby rzeczywiscie nie bylo zadnego zapalenia...

pliszka wszystkiego naj naj najlepszego...

dominia nie doluj to boli i niestety przeszkadza ale pozniej przechodzi uwierz mi ja sie tez balam... a piersi tak juz sa mozesz troche napierw upuscic mleka zeby malemu sie lepiej pilo...

martyna dzis nawet bylismy u babci i dziadka na wsi troche tak bo nam sie zachcialo domowych poczkow i przywiezlismy cale 40 hehehe a dziadek w koncu zobaczyl wnuczke bo on nie mogl przyjechac bo im pies wielki ucieka jak ich nie ma w domku...

dziewczyny cos tak patrze na te nasze godzinki narodzin i wyglada na to ze lubujemy sie w nocnych ewentualnie wieczornych porodach :P

gabilee mnie kilka wyszlo na cycach teraz przy pokarmie ale jakos to przezylam wiesz ominaly mnie na brzuszku to chyba te na cycach akos przelknelam...

banana teraz chorujesz??? kobieto lecz sie jak najszybciej biedna...

chomiczka to moze zadzwon albo zglos sie do szpitala w terminie porodu bo to dziwne ze nic nie wiesz na ten temat... na tego paciorkowca powinnas dostac antybiotyk wiec z pewnoscia powinnas sie spotkac z lekarzem...

monia my nie mamy problemu z babolami bo mala czesto kicha i juz niejednego babola mialam na sobie....

kasia widzisz ze nie mialas sie czym martwic


madlen ja generalnie mialam bole czesto przed samym porodem ale nie beralam nospy

natalak moja mama kiedys sobie kupila w triumfie taki ala kubraczek zeby brzuch jej sie schowal pod ubraniami i to stosuje bo nie chcialam na razie wydawac pieniedzy ale mysle ze to wystarczy bo ladnie opina brzuszek i prostuje plecki bo to sie naciaga na ramiona a cycuchy sa wolne...

dominia rzeczywiscie z ciebie chudzielec...

martyna trzymaj sie kochana...

gabilee ucaluj od nas pati

a teraz wklejam zdjecia marysi marysia ma 4 kg i 56 cm

Dominia to nieźle produkujesz. A apetyt masz duży, czy taki sobie?
Podjadasz coś między posiłkami?

Andzia powodzenia na wizycie.

Satine gratulacje. Marysia całkiem spora:)

Martyna trzymaj się tam, mam nadzieję, że szybko pójdzie.

Byłam w mieście. Od dziś stwierdzam, że ja już nie chodzę, tylko zaczynam się toczyć. jeszcze wczoraj tak lekko było, nawet podbiegłam kawałek aby ciocię dogonić, ale dziś to już chodzę jak pokraka...Może jak śnieg stopnieje, to będzie lepiej...
Kurcze...wcinam i wcinam same słodycze i się zastanawiam czy jeść, bo później będzie trzeba ograniczyć, czy nie jeść, bo już dosyć kg.
Mam wielką nadzieje na to, że tydzień po porodzie będzie 10-11kg mniej...a jak nie będzie?

Michasia muszę jeść żeby jakoś dawać radę bo już mną trzęsie momentami i nie wiem od czego .. między posiłkami jasne, że dojadam, kanapka z szynką to jest to już mi się przejadła jutro mama pojedzie do sklepu to kupi mi coś dobrego a co do apetytu to mam ale nie mam siły jeść, często nie mam czasu .. bo to mały to ściągam pokarm, chociaż mama mi dzisiaj bardzo pomaga jeszcze tydzień z Nami w domku będzie

Satine ciesze się, że u Was wszystko ok Marysia piękna dziewczynka

Mężuś mi robi kolację pycha baaaaardzo Nam pomaga ale jutro już idzie do pracy niestety

Satine słodka Marysia.

Dominia to dobrze, że masz wsparcie w mężu i mamie:) a Twój mąż nie ma 2 tyg urlopu ojcowskiego?

Kasia o orientujesz się jak jest z tym urlopem ojcowskim jak się jest na własnej działalności? albo z opieką na żonę?

Michasia to mozna wybrac sobie w rok ten urlop wiec napewno bedzie jeszcze okazja bardziej pilniejsza
Z tego co mi sie wydaje to na wlasnej dzialalnosci nie ma czegos takiego bo wiadomo, ze jak nie pracujesz to nie masz

Satine śliczna Twoja córeczka

Satine Marysia śliczna,ma Twoje usta

Dominia, wiem, ze szczupłosc Ci przeszkadza, ale mnie sie podoba, i jaki brzuszek masz super, tez bym taki chciala miec po porodzie. Ile przybrałas na wadze w ciąży?

jeszcze raz dziękuję za życzenia

Satine - serdecznie gratuluję pięknej córeczki!!!

Martyna - biedactwo Mam nadzieję, że poród się pięknie rozkręci i już lada moment będziesz tulić zdrowiutkiego, ślicznego synka! Mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Co do pasa, to położne mi odradziły, powiedziały żeby mięśnie brzuszka same sobie pracowały i się nie rozleniwiały. Mam pas, ale myślę, że będę go stosować może na jakieś wyjścia póki brzuszek się nie stanie płaski.

Satine śliczna dziewczyneczka

Alina na paciorkowca dostanę antybiotyki w trakcie porodu dożylnie, teraz nie mam nic brać.
Tak czy siak się trochę tym martwię mimo że położna mnie uspokaja. Czy któraś mama też ma tego paciorkowca GBS?? Pamiętam że któraś pisała kiedyś na forum, ale nie pamiętam.

Satine gratuluje Śliczny słodziak