Mamusie luty 2013 !

U nas niecały miesiąc równo 4 tygodnie i będzie Roczek Imprezka skromniutka, tort, kolacja...
Co do prezentów...ja nie wiem, czy my jako rodzice coś kupimy...Iga ma wszystko a nawet za dużo...i na bieżąco dostaje Zobaczymy.


Ciuszki przebrane, spakowane, masakra ile tego!

A teraz robię pizzę, dostałam od znajomej
nowy przepis na ciasto zobaczymy co za cuuudo wyjdzie

Część

melduję się. My kończymy chorobę. Teść w szpitalu. Syn chrzestnej Roberta też w szpitalu z sepsą więc ostatnio pomimo urlopu brak czasu.

Jutro do pracy po 2 tygodniach wolnego. Ciężko będzie ...

Na fb dużo łatwiej i szybciej. Nawet ostatnio jak mieliśmy problem to napisałam i po chwili Dziewczyny mi pomogły i wsparły. Ale fakt forum to forum

obiecuje się w miarę możliwości meldować

Chomiczki cudowne

u nas urodziny na 2 tury bo nie mamy dużego stołu.

Miłego popołudnia.

Paula zawołaj jeszcze Jadzię bo wieki jej nie było

Jadzia,Sylwia, Gabille, Princess, Michasia, Dominia, Bziaczek, Pati i wszystkie laski ktore wylecialy mi z glowy maldowac sie!!!

łaaaaaaaaaaaaał

paula jesteś WIELKA!!! A jaką masz siłę perswazji!!!!!! to się nazywa mieć zdolności przywódcze
Dzięki
Ja mam niby konto na fb ale nie zaglądam zbyt często, jakoś to chyba nie moja bajka, nie porwało mnie a tym bardziej ze do Was dostępu nie mam
Dobrze ze wrócilyscie

chomiczko, Boze, jak ja sie martwilam.....nic mi nie odpisalaś......nie wiedzialam czy Cię depresja jakas powalila czy co.....czy cos strasznego sie z Olusiem dzieje.....no juz normalnie filmy mi sie same kręcily.....
Uffff, ulżylo mi ze to tylko kindel Cie tak zaabsorbowal
Ja PROSZĘ! Nie ZNIKAĆ!!!
A tak w ogole, jakie "grubo"????? Zdjęcia NIE potwierdzają a Oluś......ehhhhh, jak ja kocham TE oczęta słodziaku, krzycz do mamy-MAMO, NAPISZ DO CIOĆ NA FORUM!

Wlasnie wspomiinalam jak to rok temu z rosnacym brzuszkiem zaczynalam stawiac pierwsze kroki tu , na forum, z zapartym tchem śledzilam narodziny styczniowczakow, potem lutowczaczkow..... a tu za "chwilkę" roczek będą konczyć, no NIE SA MO WI TE!!! Jak ten czas zasuwa!
Dokladnie 16 stycznia po raz pierwszy spotkalam sie z moją polożną, poznać się, omowić plan porodu a tu.....juz Miki taki duzy
Narazie jeszcze nie raczkuje, leniwiec maly, ale nauczyl sie pelzać no i turla się namiętnie, ruchem krokodyla w siatce potrafi przemierzyc caly dostępny teren musieliśmy pomontować zapory, kratki i inne zabezpieczenia.szczególnie przy schodach i kominku.
Strasznie duzo "gada"i pokrzykuje z naciskiem na "pokrzykuje" więc jak nie spi, to w zasadzie zawsze jest do zlokalizowania bo nadawanie ma włączone stale
Ma prawie 4 ząbki, 3 aktualnie idące dokuczają mu wyrażnie, bo woli jesć łyzeczką, ssanie go drazni więc zdecydowanie większe porcje zjada łyzeczką.
Waży juz 9.5 kg i mierzy 76 cm więc jest co ponosić ufff
Na szczęscie nie wdal sie w starszego brata i poki co wozek toleruje, bo nosić go teraz na spacerach toby była jakas masakra

Juz wreszcie potrafi pobawic sie sam na podłodze, bo go w końcu COŚ interesuje oprocz mamy oczywiście muszą byc spełnione warunki, aby to się udalo, musi być najedzony i wyspany, wtedy dziecka "nie ma"
Jak sie dokopie do laptopa to jakies zdjecia wrzucę

Suzi To Mikuś przegonił już chyb lutowe dzieciaczki Mój warzy 8200 i ma ok 80cm i tylko 2 ząbki!!.
Super że Mikołaj wreszcie daje Ci trochę odetchnąć i sam potrafi się sobą zająć.
Miałam trochę załamkę, ale zawsze jak mam dół to Olo robi się trochę lepszy, chyba w obawie przed samobójstwem rozhisteryzowanej matki. Teraz jest dość grzeczny, ładnie się bawi. Znowu pojawił się problem z jedzeniem, najchętniej nic by nie jadł, jak widzi łyżkę to strasznie histeryzuje że czasem nie udaje mi się go nakarmić tak płacze. Oprócz tego jest w miarę ok.
Leci ten czas strasznie szybko, też nie mogę uwierzyć że to już rok. Jak byłam w ciąży to tak mi się dłużyło i myślałam że już zawsze będę chodzić z takim bencem. Choć może coś w tym jest bo dalej chodzę z bencem hahahaha
Suzi wyślij może mi link na priv do wojego konta na fb to dodam Cię do grupy. Może akurat Ci się spodoba a przynajmniej zawsze będziemy w kontakcie.

Mnie bardziej do napisania skłoniło dramatyczne pożegnanie Pliszki

drzyzgunia u nas tyle zabawek, sama nie wiem czy cokolwiek mu kupimy. Chrzestni i dzadkowie szaleją z ilością prezentów i żadną siłą argumentów nie da się do nich dotrzeć. Olo dostał prezenty na mikołaja, na gwiazdkę, pod choinkę, z okazji pierwszego dnia zimy i imienin Zdzisławy. haha żartuje oczywiście, ale wymyślają takie okazje na obdarowywanie jego ze czasami boki zrywać Nie chce go rozpuścić jak dziadowski bicz. Prezenty to też nie wszystko.

SUzi bez przesady. Przykro mi sie zrobilo jak przeczytalam posta Pliszki. Przez 9 mc kazda z Nas miala chociaz 10 min dziennie by wejsc i napisac posta. Poprosilam dziewczyny by weszly i tyle. Zadne sily przywodcze.

Fb dużo szybszy, ale forum ma swoje plusy i szkoda byłoby jakby umarło.

Martyna a Robert jak się obudził rano, to też nie pił? jak piersi po skończeniu karmienia?

Pliszka udało Ci się całego killera zrobić?
a turbo próbowałaś?

Chomiczka a uda się tak zrobić, bo M pojechał do W-wy z Tobą i Olkiem?
Jak dokładnie przypada roczek co do szkolenia?
Praca zapowiada się super. Fajnie, jeśli się na nowo odnajdziesz:) Olek będzie zadowolony jak mama będzie zrealizowana:)

Drzyzgunia faktycznie zarobki w porównaniu do cen żłobka to kosmos.Oby udało się taki w normalnej cenie znaleźć. Gdzie szukasz pracy? Ja mam jeszcze mniej. Dobrze, że Ania z tata zostanie. A pracy też muszę zacząć szukać, bo i tak chyba narazie wrócę do starej, ale nie chce na długo.
Gratulacje dla Bartka.

Monia może pogadaj z weterynarzem na temat karmy. Nam dla Lusi poleciła Arion. Problemy alergiczne zniknęły, kupiliśmy drugie opakowanie 15-kg i Lusia woli głodówkę niż ta karmę (a żarłok z niej niesamowity...), także niewiem o co chodzi.
A rozważacie dalsze poszukiwanie domu, czy macie nadzieje, że uda się skutki uczulenia zminimalizować i Mailo zostanie?
A czemu Mailo ma nie podchodzić do Igi? Bo myślałam, że to o Kinie chodzi?

Kasiu zastanawiałam się niedawno właśnie czy dzieci tak mocno czasem wkładają paluchy do oka komuś, bo nie słyszałam, by komuś coś się stało, a tu proszę. Biedna...
ZUS niestety zjada wielu polskich przedsiębiorców. Też się zastanawiamy jak to będzie z P jak mu się 2 lata małego zusu skończą, bo nieraz zarabia mniej niż ZUS...
Jak teściowa?

Paula ja bym chciała taki jeździk dla Ani, no i raczej książeczki jakieś. Kupiłam teraz "zabawy fakultatywne"-tak dla nas bardziej, ale nie mamy też żadnej książeczki takiej kartonowej. No i bajki. I klocki.
Ja sama prezentem "od rodziców" się dla dziecka nie przejmuje. Jak ktoś z rodziny pyta, to staram się coś wymyślić, podpowiedzieć, ale nie mam ciśnienia, że muszę coś dziecku kupić, bo to będzie ważniejsze, jak Ania będzie to rozumieć.

Drzyzgunia mi narazie jakoś grajki nie przeszkadzają. Jakiś tragicznych mózgotrzepów nie mamy. Co do menu to też się już zastanawiam, choć jeszcze prawie 2 m-ce. Teraz mama miała 50-tkę i ja jej wszystko robiłam (bo ona się uczy i pisze pracę) i tak po tych urodzinach zaczęłam się zastanawiać co zrobić. I czy może obiad i kawę, czy tradycyjnie kawę i kolację. i chyba jednak druga opcja-jest więcej czasu na przygotowanie się:)bo goście przychodzą na np.17-stą a nie 14-stą

Monia ja w czw robiłam pizze i w sob. A dziś już miałam ochotę a podaj przepis? Ja robię mąka, woda, drożdże, sól, oliwa. Czasem zioła dodaję do ciasta.

Suzi czekamy na zdjęcia, bo dawno nie wstawiałaś. Fajnie, że Miki już się sam sobą zajmie, bo początki miałaś ciężkie.

Paula cóż za skromność

U nas dużo się nie zmienia. Ania woli chodzić spać koło 24 niż wcześniej. Czasem uda jej się iść po 22.
Jak zaśnie koło 21, to szybko się budzi i się z nią kulamy do 1.
Jedzenie uwielbia. Chodzi i mlaszcze. Z daleka wie, co do czego. Tylko mięsko tak sobie lubi.
Za to grapefruit ostatnio rządził o 23!!!Wzięłam sobie do łóżka, Ania się obudziła i zobaczyła. Zaczęła mlaskać, pokazywać palcem na talerzyk i na moje usta i mlaskała aż je dałam. Zastanawiam się, czy ona czasem za dużo cytrusów nie dostaje? Wiem, że np.zakwaszanie ma dobry wpływ na mocz, ale pozatym może na coś szkodzi?wie coś któraś?

Do pracy wracam po roczku (chyba że zima mocna zaatakuje, to wezmę ze 2 tyg urlopu), ale ogólnie wolę urlop zostawić na okres letni. Więcej turniejów, P więcej pracy, no i lepsza kasa za urlop, bo liczą z 3 ostatnich m-cy, więc z obecnych 60%szału nie ma. Choć wdrożenie się w pracę też pewnie potrwa, a mam płacę akordową.Mam nadzieje, że po 2-3 dniach będę wyrabiać swoją normę.

Dobra, dobra Paula przyznaj się jakimi karami cielesnymi nas straszyłaś jak nie wrócimy na forum

Igę po wycieczce z dziadkami chyba przeziębienie łapie psikała pod wieczór, czerwone pultonki dostała...oby jej nie rozłożyło.
A ja jutro na pogrzeb jadę..nauczyciel ze szkoły Kini, który mnie też kiedyś uczył zmarł nagle...młody facet, jeszcze chyba 50-tki nie miał...ehh życie...

Cześć kochane
Ja oczywiście zaglądam tu nawet dość często, ale mało się dzieje. Za moją sprawą również, bo niestety na forum nie byłam i póki co nie jestem zbyt aktywna
Na fb łatwiej, szybciej to fakt. Przede wszystkim nie trzeba odpisywać każdemu i odnosić się do wszystkich postów (bo inaczej przecież nie wypada). A to zabiera czas, z którym krucho. Ale prawdą jest, że jeszcze do niedawna można było, prawda?
Mnie też poruszył post Pliszki - kochana Pliszko, NIE UCIEKAJ, NIE ODCHODŹ !!! I tak już sporo z nas opuściło forum. I to te jedne z bardziej aktywnych mamusiek, na których obecność można było liczyć - Jadzia, Princess (jedna z pierwszych forumowiczek), Madlen, Vini,Alina, Gabilee, Pati, Aniajulia, Sylwka 727, Buziaczek i inne...
Ja ze swej strony postaram się częściej odzywać na forum.
A u nas wszystko ok. Ania waży chyba coś ok. 9,5 kg, ma 3 ząbki. Ruchliwa strasznie, chociaż sama jeszcze nie chodzi. Próbuje, puszcza się coraz częściej, coraz częściej sama stoi i to dość długo, przy meblach zasuwa. Gada, krzyczy, piszczy, intonuje. Pokazuje przedmioty które chce, podaje itp itd. Mogłabym tak długo. Ale każda ma pewnie to samo
Prezentu na roczek my raczej nie kupimy, dostaje co chwilę coś od nas. Zresztą mamy teraz krucho z kasą. Pomysłu też nie mam. Wiem tylko, że muszę (chcę) na dniach kupić nocnik i zacząć małą oswajać.

A to fotki z ostatnich dni

Monia, Monia cichooo Przemilczmy temat tych kar, hahaha
Mam nadzieję, że Iguni nie rozłoży!

Michasia moja pinda też łazi późno spać. Wczoraj padła o 20.30 po to by obudzić się o 21 i siedzieć do 1 w nocy! Myślałam, ze mnie cholera jasna trafi Teraz tez, 22 a księżniczka bawi się chusteczkami!

Katarinka!! cieszę się, ze u Was wszystko dobrze. Ania cudna!


Tak siedzę i myślę, PRINCESS już na prawdę dłuuuugo się nie odzywa, ani tu ani na fejsdupie. Ma któraś do niej numer tel? Może by napisać jednego małego eska?

Paula Princess logowała się dziś na forum, i na fb też widać, ze jest obecna. Może nie ma po prostu czasu albo chęci żeby coś napisać

Katarinka śliczna Ania. Ma takie same włoski jak mój Olo, i kolor i długość i ta grzywa

Hej

Wow Paula jeden post i tak poleciaaaaaalo, ciesze sie bo dawno nie czytalam tak duzo, az milo
Pliszka bedzie miala co czytac, Kochana nie odchodz od Nas !!!!!!

Ja na urodziny planuje kupic stolik i dwa krzeselka mamuta z ikei zabawek nie kupujemy, czasem cos a coraz wiecej tego dziadostwa wala sie pod nogami

U Nas czasu malawo, Iń zdrowy coraz wiecej rozumie, jest Kochany, ja zapierdziel w szkole, az sie boje tego weekendu .. Zeschlam cos a normalnie jem, Mama ostatnio mi kupila sukienke w mohito rozmiar 34 i powiedziala, ze nie moze na mnie patrzyc, figura po ciazy tez jakos sie zmienila i moze optycznie wygladam szczuplej .. Waga mi sie waha ok. 2 kilo mniej niz przed ciaza.
Ostatnio tez ciezko bylo z moim brzuchem, bolesci okropne po lewej stronie ciut nizej pepka, takie pieczenie, ja zgieta w pol albo lezalam jak kulka, poty w sekunde .. Wczoraj pobolewalo a dzisiaj jak reka odjal .. Nie wiem co to bylo

Jutro cos wiecej skrobne

Paulaaa dzięki
A co Princess, ona faktycznie nie odzywa się, ale to chyba do nas tylko. Na fejsie czasem wstawia jakieś posty, ale poza grupą. Mam nadzieję, że wsio ok u wszystkich mamuś i dzieciaczków.

Michasia Ania jak widzi mandarynkę, pomarańczę też się domaga. Bardzo lubi, ale ja jej daje co 2,3 dni. Cytrusy są dość silnie uczulające, a poza tym jak jadła częściej to pojawiła się biegunka. Także my powoli wchodzimy. Codziennie za to je jabłka, często banany i teraz "zimą" owoce słoiczkowe.

Dominia mi też dziś przeszło!!! Może jednak wirus komputerowy...

Dobranoc i stosunkowo udanych nocek

Dzień dobry

Pliszka mamy nadzieje że tu zajrzysz zobacz jak nas zmotywowałaś.

Dominia Monia oby te bóle to nic groźnego

Paula Michasia niezłe zawodniczki z tych Waszych Córeczek ja sobie nie wyobrażam żeby Mały tak późno chodził spać. My mamy 2 drzemki i mocno pilnujemy godzin i długości tak aby 20-20.30 już spał. Teraz będzie trzeba przybliżać się do jednej bo w żłobku tylko jedną będzie około 13-15

Drzyzgunia rzeczywiście kiepsko to wygląda. Ciężko kobiecie po macierzyńskim szybko znaleźć dobra pracę ale podobno jest coraz lepiej. Ja po rodzicielskim przechodzę na 3/4 etatu. A w jakiej branży szukasz?
W czym jestes dobra? Masz dobrze przygotowane CV?
Jeśli chcesz mogę zerknąć i coś podpowiedzieć.

Po 8 wychodzę do pracy. Mam nadzieje że w miarę bezboleśnie nam się uda

Miłego dniu