Mamusie luty 2013 !

Witajcie,
Anoda - ślicznie już brzuszek zaczyna się zaokrąglać
Sylwia - dziękujemy Jesteś bardzo dzielna że to wszystko ogarniasz współczuję Twojemu bratu
Paulaaa - U nas ten chodzik robi głównie jako bramka między pokojem a kuchnią Też Lidzia za nim nie przepada, M. go kiedyś kupił na promocji w Auchan.
Też dziękujemy Moja mała wczoraj poszła spać o 23 Za wcześnie pochwaliłam
Princess - dziękujemy , wrzuć zdjęcia
Suzi - haha faktycznie wygląda butelka jakby pusta była, ale jak się dobrze przyjrzysz to na dole widać taką przeźroczystą ciecz Lidzia piję wodę (oczywiście przegotowaną), choć już mi się zdarzyło że dziwnie na mnie w rodzinie patrzyli, bo jak to dziecku wodę ale my tak lubimy, według mnie to zdrowo
Drzyzgunia - ja biorę nad ranem Lidusię do łóżka i też lubię to poranne przytulania
Anoda -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pliszka - ja też szukam podobnej spacerówki na wiosnę
Bananamana - ślicznie wyglądacie Dagunia śliczna szczuplutka długonoga modeleczka
Dominia - czyli już się będziesz bronić w tym roku Super Jesteś bardzo zdolna i pracowita

tyle zdążyłam, jeszcze jakieś 2 posty mi zostały, ale to póxniej

Suzi masz dobrą pamięć tak, były problemy i w sumie nadal są, doszły kolejne ale co tam.
Ty swojego przystojniaka też pokaż

Paula brawo dla Ami oby zmiana weszła jej w krew. Ja ostatnio próbuję przestawić Adiego na tryb wcześniejszego zasypiania. Obecnie jest tak, że zasypia 22-23, wstaje 9-10, drzemie 14-17. Chcę, żeby chodził spać o 20 bo ja k wrócę do pracy to nie wyobrażam sobie bujania się do późnych godzin.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Drzyzgunia rozumiem Cię M od Świąt jest na urlopie i tęsknię za tymi porankami, kiedy o 6 brałam Adiego do łóżka i spaliśmy razem do 9-10

Pliszka świetny pajacyk

Banana ale Dagusia się zmieniła Buźka się jej wydłużyła i kitek jaki długi

Dominia podziwiam Cię, że masz siłę na studiowanie Ja co prawda tęsknię za szkołą ale w tej sytuacji wolę poczekać, aż Adaś trochę podrośnie

Współczuję Wam żłobkowych decyzji. Na szczęście te afery są incydentalne, jednak większość opiekunek jest z powołania (tak myślę) i jak się zrobi dobre rozeznanie, pochodzi na początku z maluszkiem to można jakoś to przeboleć.

Co u Adasia. 30 listopada pierwszy raz sam usiadł, dwa tygodnie później zaczął raczkować. Bardzo się cieszę bo w jego przypadku raczkowanie to rehabilitacja bioderek a bałam się, że pominie ten etap bo wcześniej przemieszczał się na pupie. Jeszcze nie staje ale jak się na czymś podeprze rączkami to prostuje nóżki i staje na stopkach. Dużo gada, coraz bardziej skomplikowane słowa po swojemu. Z uzębienia posiada jedynki i dwójki, czy kolejne się wykluły nie wiem bo ancymonek nie daje sobie tam zajrzeć a jak przeprowadzam badanie palpacyjne to gryzie niemiłosiernie. Ostatnio nie ćwiczymy bo nie chce, wyrywa się, protestuje i nie jestem w stanie go utrzymać. Z rehabilitacji zrezygnowałam, trzymam się naszego ortopedy, który twierdzi, że z małym jest wszystko ok. Tej zimy na szczęście Adaś jeszcze nie chorował, jesienią miał tylko lekki katarek. Z apetytem różnie, był taki czas, że obraził się na łyżeczkę i pił samo mleczko, jadł jak myszka, bardzo mnie tym stresował, poszliśmy do pediatry, zrobiliśmy badania i wszystko wyszło ok. Przeczekaliśmy ten okres i teraz mały wszystko ładnie je.

Początki raczkowania. Teraz przemieszcza się znacznie szybciej



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Uff, pisałam tego posta parę godzin

Buju-buju


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tata ciągnie syna w swoje ślady (po moim trupie )


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anoda piękna piłeczka Ci rośnie:)

Ola Lidka przepiękna. Takie ma fajne włoski.

Katarinka Ania podobna do mamusi, nic dziwnego, że w pracy same ochy i achy. Pierwszy raz z nią byłaś?


Monia to właściwie robię podobnie, czasem właśnie daję mleko, czasem pół na pół, czasem samą wodę Zawsze robię na dużą blachę z piekarnika. Chybaże są goście to 2. P uwielbia moją pizzę i kiedyś się śmiał, że to dlatego ze mną jest!
A co za pogrzeb? Ten kolega zmarł? Bo nic nie pisałaś chyba, tylkoże pogrzeb.

Sylwia my z P śmialiśmy się, że będziemy jest w ukryciu przed Anią (bo w większości jemy rzeczy, których ona nie dostaje), choć ma swoje ciasteczka (orkiszowe i wafle ryżowe) i je wtedy dostaje.
Wracam do pracy w marcu.Niestety na zmiany 5.45-13.45 i 13.50-21.50. Karmię, więc o godz krócej. Musze tylko zapytać skąd mam wziąć zaświadczenie(czy tylko ginekolog może wypisać)
Szkoda z powodu brata.

Pliszka super ten pajac.

Banana Daga też taka duża dziewczynka już.Moja Ania taki łysolek-bobasek jeszcze:)

Byłam dziś u kuzynki zapytać, czy by się Anią nie zajęła kilka h (ja czasem z jej Laurą siedziałam jak była mała). Kuzynka czeka na termin obrony, narazie chce się trochę przygotować. Ciocia mówi, że trochę może kiedyś tam(ale jak Laura będzie, to się pobawią)ciocia ogólnie zajęta, więc też nie chce jej tak prosić. Moja mama też pracę pisze i na nic nie ma czasu ostatnio...Jeszcze chrzestnej Ani (druga kuzynka) zapytam, ale ona studiuje i też pracę pisze. Chciałabym z P do kina iść(oczywiście na środy z orange), albo na basen chociaż (bo ciągle sama chodzę,a kiedyś razem pływaliśmy). Albo w ogóle wyjść gdzieś razem.W spokoju na mieście na coś pójść.
Tak dziś liczyłam na to kino, ale narazie się nie da.
Najszybciej chyba jak do Gdańska pojedziemy, to teściowa zostanie z Anią.
A chciałam jeszcze wyjaśnić, że Ania owszem lubi późno chodzić spać 9niezaleznie od tego jak śpi w dzień),ale przed 9 to raczej też nie wstaje.(P też nie, a ja tylko czasem(rzadko) poćwiczyć).

Drzyzgunia a Ty pracowałaś jako baristka, czy źle pamiętam?

Ola Ania też bardzo lubi wodę

Princess a kiedy wracasz? co wtedy z Adasiem?
Adaś bardzo zadowolony z tatusinej czapeczki:)

Paulaa hahahahha..."na fejsdupie " ale sie usmialam!
To i ja sie odzywam chociaz ostatnio mam malo czasu. Dostalam prace od szefa R. rozliczyc ubiegly rok ...dostalam tyle rachunkow ze po prostu tone w nich Radek mi pomaga i robimy nocami a w dzien Hubert ma tylko jedna drzemke wiec nawet nie mam kiedy napisac.



Wszystkim maluszkom i mamusiom zycze Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! Niech wszystkie nasze skarby chowaja sie zdrowo i prawidlowo sie rozwijaja a Anoda niech urodzi zdrowego cudnego maluszka ,ktory dolaczy do tej super fajnej grupy forumowej jaka sa Lutoweczki

Princess ale masz przystojniaka o fiu fiu a jaki zdolny

Michasia dobrze pamiętasz prze z6 lat pracowałam jako barista/supervisior i treser

Jadziaa w końcuuuuuuuu

Paula faktycznie na nie dospanie rzadko kiedy mogę narzekać ( nooo chyba ze z własnej głupoty)

Drzyzgunia hhahhaha...ale sie usmialam bo przeczytalam " no chyba ze z wlasnej gluchoty"

Wszystkie nasze maluchy rosna tak,ze czasem jak ogladam fotki to nie poznaje!!!!!!!!!!! wszystkie sa cudne!

Sluchajcie...schudlam 32 kg.....nawet uslyszalam ostatnio od sasiadki ,ze jestem skinny hahhaha...do skinny to jeszcze mi brakuje ale faktycznie zaczynam przypominac powoli laseczke ale niestety okupione to jest strasznymi mekami....cwiczenia codziennie i dieta scisla. Na dowod jak bardzo jestem wyglodzona wstawiam fotke,ktora mi zrobil Radek po Wigilii myslalam,ze go zastrzele! ale teraz to sie sama z tego smieje

a na plazy lamalismy sie oplatkiem z Krycha i jej rodzina w pierwszy dzien swiat

a to Bobek. Mamy 4 zeby ...2 ostatnio wyszly w Sylwestra...ale zanim wyszly Hubert mial goraczke prawie 40 stopni przez 5 dni!

Pliszka jak przeczytalam twoje pozegnanie to sie przerazilam ,ze to moze byc koniec! Zawracaj tu natychmiast i nie wyglupiaj sie!

Ja zawsze was czytam ale z pisaniem to mam problem bo maly goni i jest go wszedzie pelno. Jedynym moemntem kiedy moge napisac to jest czas kiedy ucina sobie drzemke a wtedy mam tyle rzeczy do zrobienia ,ze nie starcza mi czasu

Łooooohoho!! Kogo moje piękne oczy widzą, JADZIA vel Asiaaaa!!!!
Jak miło, że WRESZCIE wpadłaś.
Hubi boooooski jak zawsze, zdjęcie w tych wielkich butach zawładnęło mym sercem
Twoje zdjęcie w lodówce... no cóż, widać, że dieta bardzo rygorystyczna hahaha 32 kg? Ja pierdziele!! ZAZDROSZCZE i gratuluję

Michasia jakbym była bliżej to z chęcią zajęłabym się Anią

Princess, Adaśko dalej piękny blondasek

Moja dziecina nie śpi. Spała od 12 do 13.40 i nie śpi. Siedzi i łupie z ojcem orzechyyyyy.

EDIT: Kima

Asia 32 kilo ? to pewnie ważysz mniej niż ja WOW !
Hubi

Princess Adaś pięknie raczkuje, super !!!

Paula niezła zawodniczka z Ami

dzieki dziewczyny
Dominia no mniej niz ty nie....moja waga wyjsciowa byla po porodzie 87kg...pod koniec ciazy dowalilam do 94kg i dobrze ze mialam cukrzyce bo hamowala przed jedzeniem

Jadzia Hubuś prześliczny przepiękny , jak ja tu dawno nie bylam , ale czesto o Tobie mysle :*

Adas w czapie Taty mnie rozbroil..)
Hubi slodziak a Jadzia w lodowce czad
i podoba mi się jeszcze zdjecie Leosia w wannie...jaka ma minke..do wycalowania:)

Anoda nie zgadzaj się...co Ci to da.zaduze ryzyko.Maly na pewno jest zdrowy.ja 4 dni przeplakalam ze Tosia będzie opozniona bo ta niedovzynnosc wyktyli w 28tyg!! i jest ok...musiało być dobrze.u Ciebie tez będzie..zobaczysz.

Lidzia zmienila się niedopoznania.takie długie wloski jej urosły...slodziutka:)

Gabrys na koniu super.


a tu jeszcze Tosia dla nie fejsbookowych:)

Tosdia z babcia

Gabilee rzeczywiscie cie dluuuugo nie bylo pewnie po fb smigasz? Jak maly Leon zawodowiec???


Kasia ale Tosia czadowa!!!!ale sliczna z niej dziewczynka