Mamusie marzec 2013

andzia_zg napisał:

Ja też mam wizytę w czwartek. Aż jestem ciekawa miny giny jak mnie zobaczy, bo skoro we wtorek obstawiła, że nie doczekam wyniku wymazu na GBS i zastanawiała się czy w ogóle go robić, a tu wynik już dawno mam, do tego mamy już poniedziałek a tu u mnie nadal nic. wizytę nawet dała mi na 20:00 mówiąc "i tak pani juz nie przyjdzie" Więc aż chce zobaczyć jej minę hihi

to ja jutro idę z takim zamiarem, ciekawe co powie..

ciekawe jak AniaCzajka no i Aga, mam nadzieję że u niej się rozkręciło a nie ustało, bo można się zdołować trochę wtedy ;/

a która to miała być po 9 po wizycie? :> aa Lenucha ojj mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem


znowu to napiszę... jedną z znak porodu są między innymi mdłości no i biegunka więc wiecie.. ja też się budziłam w nocy bo mi było niedobrze.. ehh ta pełnie może coś ruszy ( i tyle z mojego nie nastawiania się.. )

Ufolka po wizycie o 9 miała być lenucha ale lekarka zrobiła ja w bambuka i sobie pojechała na narty

Jesli chodzi o moją mame to wczoraj znów się bardzo zle czuła, nawet przez tel rozmawiała ze mną tylko chwilę, bo się zasapała i nie mogła złapac oddechu. Dzis na 14:00 ma wizytę w stymulatorowni.

ufolka napisał:

znowu to napiszę... jedną z znak porodu są między innymi mdłości no i biegunka więc wiecie.. ja też się budziłam w nocy bo mi było niedobrze.. ehh ta pełnie może coś ruszy ( i tyle z mojego nie nastawiania się.. )

Mdłości? O samooczyszczaniu się to wiem, że lata się na kibelek ale o mdłościach nie słyszałam...

Ale u mnie mdłości to na bank będą po tym cieście, bo ciasto było z masą i najadłam się go jak dzika świnia... zjadłam wszystko co było... bo stwierdziłam, że to pewnie moje ostatnie ciacho więc najem się, bo potem już nie będę mogła jeść takich pyszności...

Pamiętajcie dziś pełnia o 21:27
Więc może coś się ruszy


Hahahaha wiecie ,że dziś jest dzień masturbacji

xxElaElaEeexx napisał:

Pamiętajcie dziś pełnia o 21:27
Więc może coś się ruszy


Hahahaha wiecie ,że dziś jest dzień masturbacji

xxElaElaEeexx napisał:

Pamiętajcie dziś pełnia o 21:27 /

Skoro pełnia to mottem na dziś powinna być piosenka Yaro i Reni Jusis "Dziś jest pełnia"

Joł!

U mnie noc dzika i bezsenna, jak to w pełnię. Kiedyś zaspacerowywałam bezsenność, teraz się kręcę, wiercę, odwalam rytułał obracania się z boku na bok i głodnieję. Zasnęłam ok. 5 nad ranem, nwstałam o 7.30 razem z W. i czekam na remonciarzy, którzy nie nadchodzą. Pewno przyjdą jak mi się zdrzemnie.

Z dolegliwości ciążowych: mdlości, zupelnie jak gdyby jedzenie zatrzymywało się w połowie drogi i chciało wrócić, ból bioder i nowość - MEGA ból w dole brzucha, w okolicy spojenia, tak nisko i to tylko wtedy, jak Malutki ruszy główką. Ale to taka masakra, że paraliżuje, a ja zawsze miałam dużą odporność. Myślicie, że to jest to wstawianie w kanał rodny?

Kurcze, wrzucacie te brzuszkowe, przecudne fotki i też by, chciała, a tu W. nie ma weny albo czasu. Mam obrzydliwie mało zdjęć z ciąży, razem nie mamy praktycznie żadnego

A dziś, to jeszcze czeka mnie sprzątanie, pranie, a w czwartek reorganizacja przestrzeni w domu, przemeblowanie kompletne. Skąd siły wziąć??

Lenusia - pani dr pokazała profesjonalizm. Nie ma to jak zlać kobietę w końcówce ciąży. Koniecznie jej wygarnij. Tak się po prostu nie powinno robić.

Patrycja, gadzinko - nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę Musi być dobrze. Statystyki przemawiają na Waszą korzyść :*

Offcia ja tez nie mam prawie zdjec. Tylko takie ' pizamowe' jak ktoras mowila. A tak to ostatnie ladne sprzed miesiaca. Tez nie mamy weny.
Oj mije mdlosci nestety nie wiaza sie z posilkamu, bo wczoraj prawie nic procz owocow nie jadlam, z braku apetytu;(

Cześć kochaniutkie brzuszki
melduje sie
pfff dopiero wstalam i zjadlam sniadanie, cos czuje ze bedzie dzien lenia. noc byla ciekawa bo nawet poświrowalismy troche, juz wytrzymac w celibacie nie moglam.
mlody cos sie malo rusza ale pewnie juz mu ciasno.
mam straszne problemy z wypróżnianiem, niemam apetytu.

powiedzcie mi czy wam tez tak ręce i nogi cierpną? co na to brać magnez?

Offcia ja tez nie mam prawie zdjec. Tylko takie ' pizamowe' jak ktoras mowila. A tak to ostatnie ladne sprzed miesiaca. Tez nie mamy weny.
Oj mije mdlosci nestety nie wiaza sie z posilkamu, bo wczoraj prawie nic procz owocow nie jadlam, z braku apetytu;(

offca Bidulko Ty ,odpoczywaj a sprzątanie sobie odpuść Możliwe ,że to właśnie wciskanie w kanał rodny.


Wy dziewczyny narzekacie,że Wasze maleństwa są mało aktywne ,a ja się zastanawiam kiedy moja mała się nie rusza Ona ma chyba naprawdę dużo miejsca ,bo mnie tak kopie z boku brzucha

Cześć Dziewczynki!

Cały czas myślę o Agnieszce i Zosi. Ciekawa co tam u nich??Długo Mała decyduje się, aby wyjść, ciekawa czy Aga nie ma jeszcze jakieś siły...
Musi mieć:)Zosia jest tego warta:)

Aga jesteś silna!Podziwiam Cię!

Patrycja myślę o Was! jak się czujesz? jutro już Ignaś będzie leżał w Twoich ramionach:) Będzie wszystko dobrze, choć nie dziwię się, że bardzo przeżywasz.Masz moje wsparcie i mojego D.
Trzymam kciuki!

Chiczi jak się czujesz przed jutrzejszym dniem?

Andzia Biedulko, powiedz Wojtusiowi, że wirtualna ciocia- Vernix mówi, że ma już wychodzić

Ufolka u Ciebie też cisza, nic, a nic się nie dzieje?? Też od tygodnia mam mdłości, tzn. nie wymiotuję, ale jest mi niedobrze, jakoś kreci mi się w głowie, zbiera mi się, ale to tylko takie "cofanie"...

I też od kilku dni pędzi mnie na kibelek..Bolą pachwiny, kość ogonowa, brzuch jak na miesiączkę, który jest już sporo obniżony, ale jakiś fenomenalnych skurczów nie ma...Pojedyncze, w nocy, albo jak mały naciska na pip..


Rodzinka wyjechała, fajnie spędziliśmy weekend:) została mama i czekamy na godzinę "0", pomoże mi jeszcze ogarnąć dom, zrobi dzisiaj jabłecznik, a zaraz idziemy na spacer:)

Będę zaglądała co tam u Was, co u Agi, dobrego dnia Brzuszki!

andzia_zg napisał:

ufolka napisał:

znowu to napiszę... jedną z znak porodu są między innymi mdłości no i biegunka więc wiecie.. ja też się budziłam w nocy bo mi było niedobrze.. ehh ta pełnie może coś ruszy ( i tyle z mojego nie nastawiania się.. )

Mdłości? O samooczyszczaniu się to wiem, że lata się na kibelek ale o mdłościach nie słyszałam...

Ale u mnie mdłości to na bank będą po tym cieście, bo ciasto było z masą i najadłam się go jak dzika świnia... zjadłam wszystko co było... bo stwierdziłam, że to pewnie moje ostatnie ciacho więc najem się, bo potem już nie będę mogła jeść takich pyszności...

też nie wiedziałam póki się nie naczytałam :

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Offca myślę że to to sama mam tak od grudnia

Waszka mi nie cierpną, kuzynce ręka drętwiała i ona nic z tym robić nie mogła, nic nie pomagało ale magnez możesz chyba spróbować jej gin zalecał wtedy dużo potasu, z tego co pamiętam, bo pomidory jadła jak szalona(lipiec był )

Vernix fajnie że wizyta rodzinki się udała, a mama została aby Ci pomóc, mmmm jabłecznik może i ja zrobię bo mam jabłka

potrzebuję pomysłu na obiad

Lenucha217 napisał:

Nieeeeeeeeeee no nie wytrzymam. Wstaje rano ide przez pol miasta na wizyte , zwolnienie do dzis dnia a ona co...... Na narty pojechała nie raczyła nawet poinformowac . nic tylko strzelic sobie w łeb <pif>

LEnucha zmienilabym lekarza, a tej bym nagadala, ze sobie jaja z ludzi robi. Co do zwolnienia mozesz isc do swojego lekarza rodzinnego i ci wystawi, tez ciazowe 100% platne, pewnie jakies krotsze zebys zdazyla znalezc lekarza. Co za piz.a! Napisz, ktora to taka, bo az ciekawa jestem.

Ufolka dziekuje
ja mam zupe "ryżówkę" i pierogi z soboty

niemoge sie doczekać już piątku bede zamawiala ostatnie rzeczy aaaa i to najlepsze mam wrażenie że ten pokój małego jest jakiś taki pusty mało dziecinny, macie jakieś pomysly na dekoracje?