Mamusie marzec 2013

to raczej pleśniawki, kupiłam ten aphin ale zadzwoniłam do położnej od mojego gina bo już nie miałam do kogo i ona mi kazała sola fizjologiczną na patyczku lub gaziku zciagac ten biały nalot na języczku, a co do zębów to może też idą, ja już tego nie ogarniam momentami;/

ale odpukać Franuś po spacerze się uspokoił zjadł nawet ładnie i śpi w leżaczku:) a ja pije kawę bo ciśnienie mam jak umarlak;/ a co do chrzcin to ja mam 16 czerwca i robimy taki obiad w takim domu weselnym"wiejskim" tzn remiza;) będzie rosołek, schabowy z frytkami, udko z kurczaka, jakieś surówki/sałatki, ciasto, kawa/herbata, owoce i torcik;) alkoholu nie będzie co najwyżej po lampce wina do obiadu, a będzie 20osób, niby sami najbliżsi ale jakoś tak sporo wyszło osób;/

AniaCzajka, zolwik, my tez chrzscimy 16.06. Dzis zalatwilam sale w restauracji. Bedziemy miec salke na wylacznosc ( tkie bydlo to trza jakos od ludzi odizolowac ).

Mamcia, daj znaka co CI lekarz powie. Ja z moim pojutrze, to tez pokaze.

My dzis bylismy na wizycie u kardiologa, ciezko bylo zrobic ekg, ale na cycu sie udalo. Jest bez zmian, nie lepiej, ale i nie gorzej. Nast wizyta w lipcu.

Laura jest znowu chora. Boje sie o malego.

Co do chrzcin ja tez zadnych ciotkow, wujkow. Bedzie 15 doroslych i 3 dzieci. Obiad, ciasto, tort i tyle. Jakies owoce na stol, nie za uzo i moooze jakas salatka, nie wiem tu sie zobaczy.

Panika, Ty to masz jak nie swirki to babka. Wspolczuje.

Moj maly caly czas placze, juz z dwie godziny. Jak sie go nosi to sie uspokaja. Specjalnie nog nie podkurcza, nie wiem co mu jest

andzia_zg napisał:

Panika ale baba... kurcze a Twoja rodzina to juz się nie liczy? Wredna...

A ja właśnie myśle co zrobić na chrzciny na obiad... będzie 13 osób. Myslałąm żeby zrobić rosół, na drugie danie ziemniaki, kotlet schabowy i nadziewany pieczarkami kotlet z piersi kurczaka i do tego surówka, a po obiedzie ciasto i sałatki. Chce zrobić sałątkę makaronową z wędlina i gyrosa a teściowa zrobi zwykłą sałatkę warzywna.
Nie za mało?

My będziemy mieć taką samą liczbę gości.I tyle samo dań co Wy tylko trochę inne mięsa i sałatki Myślę,że wystarczy w końcu to chrzest ,a nie wesele

u mnie chrzest na 40 osób i poki co sala od osoby 130 zł

Mamcia Patrycja Laura przybiera ładnie w ciągu 2 tygodni prawie 0,5 kilo u to na cycu

o kurcze to trochę drogo cię wyjdą chrzciny u mnie będzie 30 osób i 85zł od osoby w tym obiad z 2 dań tort ciasto zimna płyta lody kupiłam małemu ubranko do chrztu po okazyjnej cenie i teraz się głupia zastanawiam czy dobrze zrobiłam bo chrziny dopiero 23 czerwca oby się jeszcze zmieścił

hej

My dziś byliśmy do szczepienia.Mała trochę popłakała na szczęście szybko się uspokoiła i zasnęła na 3godziny,a my łaziliśmy z nią po sklepach robiąc zakupy.
Maja ma dziś równe 7tygodni i waży 5170g.
Co do kupek małej to doktorka powiedziała,że nie ma się czym martwić wcale kupki nie muszą być codziennie.

My chrzest robimy w domu i będą : rodzice,brat,chrzestny,chrzestna z rodziną i dziadkowie.
U nas chrzci się dzieci na niedzielnej mszy o 9.30 i koszt to 50zł

koticz Super ten komplecik

xxElaElaEeexx napisał:

hej

My dziś byliśmy do szczepienia.Mała trochę popłakała na szczęście szybko się uspokoiła i zasnęła na 3godziny,a my łaziliśmy z nią po sklepach robiąc zakupy.
Maja ma dziś równe 7tygodni i waży 5170g.
Co do kupek małej to doktorka powiedziała,że nie ma się czym martwić wcale kupki nie muszą być codziennie.

My chrzest robimy w domu i będą : rodzice,brat,chrzestny,chrzestna z rodziną i dziadkowie.
U nas chrzci się dzieci na niedzielnej mszy o 9.30 i koszt to 50zł
koticz Super ten komplecik

waży tyle co mój 3 miesieczny Szymek Na cycu jest Maja?

Wiewórka wow. to kapeczke was to szarpnie.

U nas jest dodatkowa Msza, o 12 i sa tylko chrzty wiec spoko, dosc kameralnie:) w sumie dobrze bo dzoecoaczki płaczą, nakarmic spokojnie mozna. u nas 13 dorosłych i Seweryn

Rozmawiałam z siostrą o pleśniawkach, jej synek jak miał, to położna kazała smarować takim czymś fioletowym, nie pamiętam nazwy, ale do pępka się to używało kiedyś, tylko bez spirytusu, i mówiła, że jak wieczorem posmarowała buźkę, to nast. dnia po południu już nic nie było. Ale jej synuś wyglądał jak z rodziny Adamsów

A jeśli chodzi o potówki, to wczoraj była u nas znajoma z synkiem pół rocznym i mówiła, że nic nie stosowała, bo wystarczy ubierać chłodniej i po dwóch, trzech dniach same schodzą. Tylko ja się zastanawiam czy one swędzą ???

To tyle, uciekam. Czytam Was sobie na dobranoc, ale zazwyczaj nie mam już siły odpisać...


Ach, i jeszcze jedno, mam taki sposób na Zosię, jak mocno płacze, żeby się nie zaniosła robię z nią przysiady, od razu jest cisza Nie zawsze na długo, ale przynajmniej się uspokaja i można smoka dać


Dobrej nocki

lusiaczekmy tez planujemy 23 czerwca, w nasza rocznice slubu;)

A jak Olek krzyczy to ja mu spiewam glosno Ole ole siaba daba da amore i juz spokojny;)
Mlody lula, K gra na kompie. Jutro do mnie wpada przyszla chrzestna;) brakuje mi ostatnio ludzi.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Byłam u ginki i wsio u mnie ok.Trochę się przeraziłam robiła mi dowCIPne usg i zaczęła coś na monitorze zaznaczać i myślę sobie "matko pewno dzidziuś" ale tylko sprawdzała jajniki.ufff
No i powiedziała,że okresu dostanę na dniach dostałam receptę na 6opakowań tabletek i zaświadczenie do becikowego.Moja mała była w tym czasie z moją mamą i mama rozpaczała bo chciała ją sobie trochę poniańczyć ale Jagoda nie chciała być na rękach i uspokoiła się dopiero na swojej macie

Dziś ją na rękach miałam tyle co do karmienia!A tak to cały czas leży na tej macie,aż mi głupio,a rozgadała się dziś,że hej.Cały czas coś do tych wiszących zabawek zagaduje,narazie bardziej jękiem niż guganiem,dużo uśmiechów im posyła,a jak jej się zabawki nudzą to studiuje swoje rączki i potem znowu do zabawek wraca...No i chwyta w rączkę gryzaczek i od razu pakuje do buzi....

Spokojnej nocy mamuśki ja się za zmierzch zabieram bo ostatnią część widziałam tylko jeden raz!!!!


A i była mojego brata urodziła wczoraj córcię,chciałam jej dać jakieś ciuszki po Jagódce ale hehe nie wejdą na nią.Moja mała ma teraz 55.5cm i w waży 3850 a Zuzia urodziła się 55cm i 3300 więc to z czego Jagoda wyrosła na Zuzie będzie małe

Raaany Patrycja, Kika czym Wy te dzieciaki karmicie ;)na koksach jesteście, czy co?
Moja Mała waży 5460 i ja myślałam, że jak przybrała w pierwszym miesiącu 1300 a w drugim 1000 to ładnie.
Wiewiórka nie myślę w takim razie na ile osób będziecie robić komunię Wydatek niezły. Ja miałam 25 osób i już mi było za dużo (szczególnie przy rozliczeniach )

Depeche dam znać dzisiaj przetarłam mu jezyk szałwia, zobacze czy cos ubedzie mu rano!

Panika ja przez swoj brzuch tez sie chowam po katach bo siara!

milej nocki laski