BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

9 lata 7 miesiąc temu #979749 przez Anabelle

agat napisał: Suzi niezły myk z tym wywoływaniem do tablicy i zadawaniem konkretnych pytań :P Grzech nie odpowiedzieć w takiej sytuacji :evil: Individual approach, belfrzyco :P

Co do biszkoptu to ja znam jedynie wersję właśnie w proszkiem do pieczenia i olejem :P Ale ja się nie liczę, ciasta piekę 3 razy w roku, potrafię zepsuć nawet i ten biszkopt :P

Jutro jedziemy do Łorsoł na rodzinnego grilla - my z ferajną, znajomi z 1,5rocznym Filipem i Zuzią w brzuszku, a gospodarze za 3 tyg przywitają Alinkę :) Mają fajne mieszkanko na parterze z duuuuuużym ogródkiem i trawnikiem, więc jeśli nie będzie padało to chłopaki się wybiegają a Jagódka pośpi. Dziś miała gorszy dzień, wyraźnie coś jej dolegało, może skóra ją swędzi... W przyszłym tyg w końcu chyba polecę do pediatry i do dermatologa wezmę skierowanie, bo szkoda dzieciaczka.

Coś jeszcze miałam... Aaaa Suzi ja kupiłam w ubiegłym tyg kreejszyn na wesele mojej druhny. Chodziłam ze 3 tyg i NIC, ale to NIC ciekawego nie widziałam. Albo typowo weselne sukmany albo takie ni w pięć ni w dziesięć. Kupiłam więc zwykłą kremową sukienkę przed kolanko, taką prostą bez udziwnień, do tego założę kolorowy gruby naszyjnik i malinowy żakiet. Muszę sobie tylko kupić jeszcze majty modelujące :whistle: :lol:


haha mam i ja! :D
jakieś 2 bezfirmowe, jedne gatta i jedne pile - pile zabijają ceną ale powalają wykonaniem, oddychalnością materiału ;)

magdalena

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


azja brawo dla małej gaduły - ja na razie ciesze się względną ciszą, bo antek mało mówi, a jak już mówi... to zazwyczaj po angielsku. wiec sobie z tesciowa nie pogada :laugh: :laugh:

hahaha co do tortu
to gdybym ja musiała zrobić tort to zapewne byłby to piernik kętrzynski pocięty na warstwy i przełożony kremem z torebki w stylu fix ;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979767 przez Alex_87
Suzi a mogłabyś mi podać namiary do tego dermatologa? rozumiem, że on dzieci też bez problemu przyjmuje? ;) u nas ponoć nie ma dobrego, a jak mam chodzić na kilka wizyt i małego męczyć, to już wolę przejechać się na wizytę do Warszawy i przynajmniej mieć pewność że trafiłam do dobrego lekarza...

Wieczorem napiszę coś więcej, obiecuje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979793 przez Alex_87
No to jestem znowu ;)

u nas jako tako ;) Tymon zrobił się strasznie mamusiowaty, jak tylko wyjde z pokoju to wrzask, ktoś inny go ma na rękach i widzi mnie to robi błagalne miny, żebym go wzięła, na dodatek zaczął wymawiać jakies tam sylaby, m.in. mama hihi i już od teraz ewidentnie ich nadużywa :D śpi z nami w łózku, bo ja zrobiłam się taka leniwa, wstaje w środku nocy na pierwsze karmienie i biorę go do łóżka, bo z nami jakoś lepiej mu się śpi :D Przy drugim dziecku chyba sie traci trochę z konsekwencji, bo przy Zuzce bardzo pilnowalam, żeby za często z nami nie spała. No i rzeczywiscie całe noce przesypia w swoim łózku, no a młody no cóż...kiedyś też zacznie :D
Suzi a Twoja imienniczka już wierszyki recytuje, śpiewa, i ogólnie największa gaduła w rodzinie ;) hmm ciekawe czy to imię ma coś wspólnego z tym gadulstwem :D

Urodziny robimy za 3 tyg, planuje grilla, tortu się nie tykam, bo teściowa pracuje w cukierni więc na wszystkie okazje ona funduje tort :) tylko zgłaszamy z jaką postacia bajkową ma być dekoracja :D u nas koniecznie musi być z Maszą :P szkoda tylko, że ja nie spróbuje, bo ta dieta :/ musze się wziąć za konkretną walkę z tym niewiadomym alergenem u Tymka, bo w tym tyg znowu pogorszenie, pomidory odstawiłam 2 tyg temu, teraz odstawiam też jabłka.

Madzia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979799 przez agat
Alex ja teraz obserwuję jajka, nie jem ich jako takich, ale nie wyeliminowałam wszelkich produktów je zawierających (bo i jak), skóra trochę lepsza, ale nie ok. Chyba będę jednak musiała całkowicie je wykluczyć by sprawdzić.

Byliśmy dziś w Warszawie na tym grillu rodzinnym, fajnie było, choć chłodnawo. Wróciliśmy przed 22, Jagoda podróż przespała, Adaś na szczęście nie zasnął. Z zaśnięciem w domu na szczęscie nie było większych problemów :)

Oglądałam właśnie fotki rojal bejbi nr2, ta Kate to twarda babka, że parę godzin po porodzie nie chodzi okrakiem :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979802 przez Dave
Hejo,

Suzi - niezły sposób na nas znalazłaś:)

No więc klikam teraz sobie, bo siedzę z kubkiem ziółek i staram się nie udusić. Taki mam kaszel że ja pitole. Spać nie mogę bo wsystkich obudze, no to se siadłam na kompa. A poza tym dziś przygotowywałam wszystko na jutrzejszą imprezkę dla Młodych. Takie zaległe urodziny, kiedy to sie familia może zjechać. Więc jakieś 20 ludzików muszę ugościć i po kątach pomieścić. Oby pogoda była, to się rozproszą :P :P

Mateo mi coś kaszle też i smarkaty. Chyba w poniedziałek będzie podwójna wizyta lekarska. Bo ja to się po prostu uduszę.

Posprzątałam, upiekłam 3 ciacha - torta se podarowałam, ale zrobiłam leśny mech i będzie robił jako tort. Maja miała w dniu urodzin i jakoś stwierdziłam, że sobie raz odpuszczę.

Mąż mój oczywiście inwalida na maxa, Ale na swój magazyn po drabinie to umie wyleźć i siedzieć tam godzinami, a jak już zlezie to jakiś se serial na internecie obczaił i non stop zs słuchaweczkami siedzi i ogląda. A życie dookoła go nie interesuję :blink: :blink:

Maja ok. Przedszkolo wstręt nadal trwa w najlepsze i chyba sobie odpuszczę to już na amen do września. A potem niech się drze, pójdzie i już.

No i taki mój żywot w skrócie :cheer:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979813 przez Alex_87
Agat ja już kiedyś robiłam obserwacje na jajko, niby wtedy nie miał żadnych zmian, a w tym tyg zjadłam jajecznicę i jakoś w podobnym czasie zaczęły mu się pogarszać skóra. Szczerze mówiąc, to nie wiem czy te zmiany mają jakiś związek z dietą. w tym tyg idę do pediatry, później chce się wybrać do dermatologa, pewnie prywatnie, ale w międzyczasie zapiszę się na wizytę do CZD. Przymierzam się tez do wykluczenia z diety całkowicie mleka, jajek i innych alergenów, tylko muszę przygotować sobie dobry jadłospis żeby nie narobić sobie jakiś niedoborów. Mleka i pochodnych niby nie jem, ale jednak w kupnej wędlinie też może występować :/ więc trzeba się zabrać za samodzielne pieczenie. echh tylko ciężko jak mąż w pracy non stop a dzieci takie wymagające ;)

wow Dave trzy ciasta poczyniłaś? Kurcze kiedy ty na to znalazłaś czas ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979822 przez monia89
Hejo.
Suzi Tosik nadal zakipiaby kaszlący ale hest lepiej Oluś póki co zdrowy Espumisan pomaga :-)
Co do psów i chomika... kiedyś gryzł je i za włosy szarpał póki co jest ok tylko kładzie sie na nie gutek ok to znosi ale roxi średnio.
Agat Anabell jakie karuzele macie? Musze coś kupić Olusiowi a wiem że szukałyście.
cdn

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979824 przez agat
Monia ja mam (i Anabelle też) Smoby Cotoons. Polecam :) Ja mam wersję różową, jest też niebieska.

Ciężka nocka za mną, Jagoda budziła się z milion razy, płakała sporo. Chyba lekkie nocki odeszły w niepamięć :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu - 9 lata 7 miesiąc temu #979837 przez Suzi
No, i poodzywały się :laugh: muszę pochwalić :kiss:

A my wczoraj tez zaliczylismy male spotkanko, wczesniej wypuścilam sie na szoping, zwykły - spozywka i cos mnie podkusiło :evil: zeby do Tesco wpaśc po cos tam. No a w teskaczu armagedon, juz sie przy koszykach zorientowalam ze będzie niefajnie bo koszykow przy sklepie sztuk 3 stalo, a zazwyczaj ich stoi tam ze 103. No ale jednak weszlam a tam.....o dzizas. W pewnej chwili pomyslalam ze chyba koniec świata oglosili albo przynajmniej stan wojenny bo kosze wszelkiego dobra ktore wywozili obywatele nie miescily sie niekktorym w bramkach a pchajacy je najczęsciej mieli oczy na wierzchu. Ja zapakowalam kilka rzeczy, TYCH PO KTORE PRZYSZLAM ( nie dalam sie ponieśc fali owczego pędu :P ) no ale odpokutowac musialam w kolejce do kasy, ale w sumie przede mną stala dziweczyna z 1 filmem na DVD, a za mną babcia z koszykoem ręcznym a w nim chleb, maslo , jakis soczek i ..........."Wyborowa" :P ;) :P
Bylismy wczesniej w kosciele, bo nie wiem jak u Was , ale u nas swięto. Matki Boskiej Krolowej Polski zostalo przeniesieome z 3 na 2 maja wlasnie :blink: ( byla garstka ludzi, ciekawe czy zapomnieli czy co? ) a. Miki tak dawal czadu jak dawno nie :pinch: tym bardziej odbierał ksiedzu "show" ze msza odbywala sie w kaplicy przykościelnej, więc mala powierzchnia, malo ludzi więc syn nasz mial swoje :blink: "5 minutes" no ale nie doczekal sie "stand up ovation" za swoj szoł bo ksiądz byl raczej skłonny nas wyrzucic z kosciola aniżeli podziwiać jego występy. OMG, normalnie jakby sie naćpał. :blink: a jeszcze akustyczna jest ta kaplica, więc jak sie zorientowal ze fajnie sie glos rozchodzi i daje jeszcze fajniejszy poglos to zaczął to badać coraz bardziej wnikliwie i przenikliwie pojednyńczymi zrywami typu "MA ! - ma", "BU !- baaaa ", "TA ! -ta " i na kazdą te akcentowana sylabę pewna babcia siedząxa bliskoodwraxala sie calym cialem w naszą stronę probując spiorunowac go .( nas?) wzrokiem to wtedy zalaczał program "jestem przeuroczy" i obdarzał ją promiennym , ROZBRAJAJĄCYM usmiechem,,co powodowalo ze odwracala sie szybko i tak ................wiele razy
W koncu ruszylam z nim na "spacer" po kościolku rowniez odprowadzana wzrokiem ludzi....no coż, udawalam ze tego nie widzę, bo przynajmniej Miki wtedy byl w miarę cicho ( choc raz upomnial sie dobitnie, alby dzwonki ktorymi zadzwoniono na podniesienie, zadzwonily jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze.....JESZCZE!!! :whistle: )
No mowie Wam, wyszlismy mokrzy, starając sie nie patrzyć ludziom w oczy........ :pinch: :whistle: :whistle: :whistle:

Alex, dla Ciebie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979852 przez tysiiiak
hejka ;*
zaległe życzonka urodzinowe dla wszystkich solanizantów :kiss: :kiss: :kiss:
My dziś wróciliśmy z wypadu majówkowego :) Byliśmy na domku nad jeziorkiem :) Mimo nie do końca wiosennej pogody wypad udany :) zawsze to lepsze niż siedzenie w domu :P Dopiero dziś pogoda dopisała jak trzeba było pakować graty :P Tak więc Suzi pogoda nad morzem dziś ładna :P
Wróciliśmy jak to zwykle bywa bardziej zmęczeni niż wyjeżdźaliśmy :P

Kubula nadal nie chce się kąpać ani w wannie ani w misce no nie ma opcji żeby go przekonać... zazwyczaj stawiam go przed umywalką tak jak zawsze myje rączki i w ten sposób staram się go umyć. Podłoga cała mokra ale dziecko chodź troche czyste. Dziwne jest to że do jeziora to by najchętniej wskoczył na bombe a kałuży żadnej nie przepuści :blink: :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979860 przez monia89
Cd.
U nas majówka aktywna 30 M i pepkowe dzis spacerowanie i odwiedziny po drodze znajomych. Generalnie maj mamy imprezowy.
Agat dziękuje za podpowiedz i również czekam na fotke kreacji :-)
Suzi olej ludzi zapomnieli sami jak dzieci w takim wieku mieli.
a tu kilka foteczek :-)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979867 przez Dave
Ja pitole nie dość, że zaraz ducha wyzionę bo się uduszę, to mi nogi odpadną, lub inaczej mówiąc do d*** wyjdą. LEdwo dycham.

Ale impra udana, ciasta wyszły mi nieziemskie, poważnie, nie mogłam się odpędzić od pochwał :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle:

A zaczeło się mega nerwowo, bo po jaki chuj dzwonić komuś, że się będzie na obiad!! Oczywiście kurna teście i siora męża z mężem i dwoma psami. Ot tak se przyjechali, nosz kurwa mać. przepraszam. Ale, ale dokonałam ekspresowego cudownego rozmnożenia i się nawpinkalali.
nie chcę się już wkurzać to Wam szczegółów i reszty nie piszę.

Tak więc wdech, wydech, wdech , wydech no i już lepiej :cheer: :cheer:

Monia - ale słodziuchna :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Suzi - wdech, wydech, wdech, wydech i piernicz ludziska.

Idę sobie herbatkę zrobić, bo się uduszę. Teście siedzą w drugim pokoju z mężem i se drinkują. Mam ich w.......



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979868 przez agat
Dave ty też sobie zapodaj drinka :) I na kaszel i na nerwy pomoże ;)

Monia słodziaczki cudne :) Już zapomniałam, że moja Jagodziana była taka mała :)

Rozpogodziło się dziś, byliśmy na dłuższym spacerku. Odwiedził nas też znajomy męża - fizjoterapeuta, wg niego u Jagody nie ma śladu po problemach z napięciem mięśniowym, rozwija się wzorowo :) Ufff, kolejny problem z głowy :)

Azja pisała, że Jasiek się rozgadał, Adaś również nadaje jak katarynka :) Jeszcze dużo po swojemu, ale codziennie jakieś nowe słowo się pojawia :) Wczoraj przez całą drogę do Wawy coś mi opowiadał, dziś na spacerze podobnie. Czy wasze dzieci też tak mają, że czekają, aż zareagujecie, gdy chcą coś powiedzieć czy pokazać? Adaś woła "mamo", czeka aż odpowiem "słucham?" i wtedy dopiero mówi, lub pokazuje, że widzi koparkę, psa, motor, motyla itp itd. Jak nie zareaguję to będzie dotąd wołał "mamo" (coraz głośniejszym tonem), aż w końcu mu odpowiem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979870 przez Suzi
Agat - tak, Mikulec robi tak samo. Dotąd woła az mu sie odpowie i potwierdzi, ze sie widzi TO SAMO co on :P dobrze ze juz Jagodzianka wyszla na prostą,,zreszztą, nie moglo być inaczej :lol: czarnulka kochana :kiss:

Dave - a zapraszalas na obiad? Bo jezeli nie to hmmmmm...... :evil:

Monia - slodzienki Olo, dobrze ze juz z brzusiem lepiej, a Antonio ma jakąś nieziemską fryzurke, albo ja coś źle widze B)

Tysiak - hmmm, no to coś dlugo. Kubusia trzyma ta awersja do kapieli.... :blink: , ale ......do 18 tki pewnie przejdzie....a jak będzie nastolatkiem to go bejsbolem z lazienki nie wypędzisz :P bedzie sie chlapał, pluskał, wypachniał, wlosy żelował i to wszystko .....godzinami.... :evil: Aaaa, no i wychodząc zostawi zapewne po sobie zalaną podłogę i mokry ręcznik na niej, niedokrecony żel i pastę do zębów, no i noezliczone butelki, tubki i opakowania ( dawno puste) ....... :whistle: :whistle: więc tego, no....nie stresuj sie teraz,,raczej ciesz sie chwilą wladzy nad nim.... :laugh: ;)

Cre monia to żyje jeszcze? Bo jakas czarna dziura ją pochłonęla... :blink: jak mozna być tak niewrażliwą na me wezwania?! IMIENNE! :unsure:

Azja - jak po imprezie? Co bylo jedzone??

Miki dzis "obżarty" ze hej....rano wciągnął 150 ml mleczka, kolo południa "mamałyga" ok 200 ml, potem przed spaniem 90 ml mleczka, i wieczorem 180ml "mamalygi" :dry: po czym kolację wyrzygał do cna......
Potnę się w końcu. Wzdłuż. :ohmy: :( :ohmy:

Mam desperacką myśl zeby go w drastyczny sposób nauczyć jedzenia czegokolwiek innego, nie dając mu ani deka mleka ani mamałygi ....do skutku. Az z glodu bedzie zmuszony zjeść COKOLWIEK...ale pilnie potrzebuję duzych ilości silnej woli !!! Czy ja juz świruję czy dobrze kombinuję???
Dodam,,ze bylismy dzis w weselnej knajpce, jedliśmy przerożne rzeczy -NIC go nie znęciło, NICZEGO nie chcial spróbować.....wydudlił butlę herbaty i 2 razy ugryzł herbatnika. The End. :pinch:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #979871 przez Dave
Helloł, już po 1 a ja przy kompie.
Wyjście teścia do WC mnie obudziło, a jak ja się obudze to mam atak kaszlu murowany. Bosze w życiu mnie tak nie męczyło. Popijam herbatkę, może rozgrzeje mi tam coś i przejdzie.

Suzi - nie zapraszałam na obiad. Start imprezy zapowiedziany na 14.30 - 15.00. A tu takie helloł :S :S
Przerypane masz z tym niejedzeniem Mikusia. Choć dziś Mateo i Maja to tylko powietrzem żyli raczej. Ale Mateo nawet jakby kilka dni nie jadło to go ma z czego ubywać.
Nie wiem co doradzić, czy akt desperacki na głoda coś da.

Agat
- super, że Jagodas to okaz zdrowia oby tak dalej.

Dostałam pakę ubrań i butów od kuzynki dla glutów - idę sobie pooglądać :cheer:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl