MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

iwcia, ja mojemu M powiedziałam że jak mu ,,się chcę'' to niech idzie do kibla zrobic swoje hahaha. Dziecko wazniejsze od jego amorów!! Teraz to już tak nie mam ochoty ale wczesniej to mąż miał zakaz chodzenia przy mnie w bieliznie ale przez tą abstynencję to sny miałam takie że aż się rumienię na samą myśl. Nawet nie wiedziałam że mam taka wyobraźnię hihihi.

Dziewczyny a boicie się porodu? W poczeklani siedziała babka która niedawno urodziła i powiedziała że źle wspomina poród tym bardziej że rodziła 25 godzin!! Wyobrazacie to sobie????

---

www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=41374

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

zora witaj po dłuuugiej nieobecności

Zazdroszczę takich snów ;p u mnie nic sie w tym temacie nie zmieniło, hormony szaleją ale raczej w swerze uczuciowej i emocjonalnej hehe

Co do porodu to boje się na samą myśl :/ więc na razie wole po prostu o tym w ogóle nie myśleć. Pocieszam się, że tyle kobiet rodziło i jakoś poszło. Mam nadzieję, że i nam się jakoś uda bez większych problemów. Taka obawa chyba każdej kobiecie w ciąży towarzyszy.

Ja za tydzień kończę 1 trymestr, ale nie zapeszam mam nadzieję, że do tego czasu wszystko będzie oki

A co do dzidzia, to zora cudowne uczucie zobaczyć takie małe stworzenie prawda?

---

Nasza córeczka Oliwia ur.11.04.2012 r. godz.22.25

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

witam dziewczyny moje przeczucia sie sprawdzily wróciłam od gin i niestety nie słychać serduszka i nie widać ruchów dał mi skierowanie na 2 badania i mam czekać do poniedziałku chyba że bede krwawic to do szpitala. trzymam za was i za wasze malenstwa kciuki, uwazajcie na siebie

---

Ilona

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

ilona_2037 napisał:

witam dziewczyny moje przeczucia sie sprawdzily wróciłam od gin i niestety nie słychać serduszka i nie widać ruchów dał mi skierowanie na 2 badania i mam czekać do poniedziałku chyba że bede krwawic to do szpitala. trzymam za was i za wasze malenstwa kciuki, uwazajcie na siebie

Jejku, bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję, że to jednak nie jest ten najgorszy scenariusz i jeszcze wszystko będzie ok. :*

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

ilona... może lekarz się pomylił. mojej znajomej powiedział w 5 m-cu że nie czuje pulsu ale wszystko było ok tylko urządzenie zawiodło.
Nawet nie chcę myśleć jak sie w tej chwili czujesz

iwcia. .... ja też niedługo kończę i strasznie się cieszę.

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Ilona to na pewno straszne coś takiego usłyszeć, ale bywa i tak... niestety.

Współczuję, ale po każdej złej pogodzie kiedyś zaświeci słońce, więc się nie poddawać i bądź dobrej myśli.

---

Nasza córeczka Oliwia ur.11.04.2012 r. godz.22.25

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

ilona, ściskamy Cię mocno

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

ilona, współczuję Nie trac nadzieii. Rozumiem Cię bo sama roniłam w kwietniu i też najpierw lekarz mi o tym powiedział i kazał czekać aż się ,,zacznie''.

A czy któraś z dziewczyn ma niedoczynność tarczycy?? Bo ja mam i gin mnie zjechał że jeszcze nie byłam u endokrynologa w ciąży. Myślałam że sama mam badać poziom hormonów i w razie czego lecieć a okazuje się że mam teraz chodzić do niego na bierząco. Troche się najeżdżę bo do gina mam 20km w jedną str a do endo prawie 30km w drugą..
Cały dzień swędzi mnie brzuchol -to znak że kilogramy przybywają

---

www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=41374

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

iwcia, niby cudownie było zobaczyć dzidzie ale też dziwnie, bo widzisz na ekranie dziecko a nic w środku nie czujesz więc u mnie to mieszane uczucia i niedowierzanie. Oczywiście się cieszę ale chyba jeszcze nie dotarło do mnie że w końcu się udało I dziwnie się czuję na myśl że mam w środku ludzika. Nie słyszałam bicia serduszka -nie wiem dlaczego ale na pewno widziałam że bije i lekarz też to potwierdził. A najlepsze było jak zaczęło się ruszać !!! I to dość żwawo

---

www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=41374

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

zora, 4 lata??? szmat czasu, gratuluję i cieszę się że Wam się udało:))
z tego co wiem, to powinnaś być pod stałą opieką endokrynologa, bo w pierwszym trymestrze TSH szaleje, bo hCG ma podobne działanie(hormon wytwarzany w ciąży)

jeszcze doczekasz się tych kopniaków aż w końcu będą wychodziły Ci bokiem i to dosłownie

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Ilonko ty idź kochana jeszcze do innego lekarza sprawdzić nie wierz jednemu

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

dziękuje za wasze wsparcie, nie rzycze temu nawet największemu wrogowi, jestem poprostu od siebie non stop rycze masakra tego nie da się opisać. robię badania krwi bmcg i według tego będzie widać co się dzieje. muszę poczekać do poniedziałku. chociaż ten lekarz dał jakąś nadzieje, ale był taki pewny siebie

---

Ilona

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

ilona trzymaj się ciepło! trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze, wiara naprawdę czyni cuda:)
u mnie w najbliżej rodzinie niestety często zdarzały się takie przykre sytuację więc mimo ogromnej radości jest też ogromne strach żeby wszystko było dobrze z dzidzią...

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

też biorę kwas foliowy ale jestem potwornie osłabiona dlatego zastanawiam się nad witaminami, poczekam do następnej wizyty i zobaczymy co powie doktorem...

zora wielkie gratulacje i jestem pełna podziwu za takie długie lata starań! mój mąż sporo czasu nalegał na dzidziusia ale dopiero pare miesięcy temu zaczeliśmy się starać i powiem szczerze, że po za przyjemnościami wiązało się to z ogromną frustracją... pewnie dlatego, że strasznie chcieliśmy żeby udało sie najlepiej za pierwszym razem, no cóż cierpliwość i czekanie nie jest naszą dobrą stroną dlatego jestem pełna podziwu!

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Zora, to bardzo długo się staraliście. Jednak jak widać - cierpliwość popłaca...
Ilona, główka do góry, jeśli będziesz ciągle płakać, to Ci to nic nie da, a jedynie zaszkodzi. Ja wiem, że "łatwo się mówi", ale musisz być silna... :*

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.