Lipiec 2011 nalezy do Nas

Kurde tak sobie myślę, ze dziwną macie tą opiekę w tej waszej zagranicy, no ale chyba wiedzą co robią - mam na myśli tą maśc z aplikatorem

kapustka "na krótko" - ja robie tak: glówke młodej kapustki szatkujemy na paski, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości (pół godz.?) z listkiem laurowym, zielem angielskim, posoloną, na patelni na odrobinie oleju podsmażam cebulkę pokrojona drobno i do tego podsmażamy też ...ja akurat żeby było dietetycznie biore taką mocno wedzona szyneczkę, ale można kiełbaskę lub boczek, dorzucamy to do kapustki ugotowanej i doprawiamy sola, pieprzem, odrobinka cukru, soku z cytrynki, dorzucamy pół peczka koperki, ewentualnie zaciagamy odrobinka mąki dla zagęszczenia i WCINAMY Z CHLEBKIEM NP., ALBO Z MŁODYMI ZIEMNIAKAMI...PYCHOTKA... i szybko się robi

Bardzo wam dziękuję za miłe słowa.
I na 100% wszystkie po ciąży będziecie wyglądały jak lasencje

ale mam dziewczyny dzisiaj lenia

Rika dla Zuzi wszystkiego najlepszego

Rika ma dziś KINDER BAL Wszystkiego naj dla Zuzi

Jejku ale jestem ciekawa jak tam

Hoborr kurczę że nikt nie ma z nią kontaktu[/ul]

Ciekawe jaki w końcu tort Rika zrobila?

Masuska apropo ...sorry, ze dopiero teraz ale ten tortowy NIKON wymiata pokazałam go Oliwii - była zachwycona dzieki

Lucy Masuska pisała, ze przeslała jej na priv nr. tel. ale nie wiadomo czy ona w tym szoku przed szpitalem odczytała ta wiadomosć

Dziękuję za życzenia dla Zuzanki
Później będę miała czas to skrobnę i wstawię zdjęcia
Teraz usiadłam na chwilkę tylko zobaczyć o czym piszecie

Witam witam, ale dziś tu pustawo
Chyba pomału porodówki się zapełniają

Z tym zrzucaniem kilogramów po ciąży to niestety nie dla każdego takie proste Mi zostało kg kilka po pierwszej ciąży, teraz doszły kolejne i martwię się, że na pewno tak łatwo jak piszecie to się nie uda Ale na pewno się nie poddam i będę walczyć z tymi zbędnymi kilosami

Mój Szymuś odmówił stanowczo snu i pewnie zastanawia się jaki prezent jutro sprawić tatusiowi
Właśnie przygotowuje album z jego zdjęciami w prezencie i jedno które bardzo lubię postanowiłam Wam pokazać

Jaki on kochany

Ufff, pokój córci posprzątany, zawsze to bliżej końca

Po upalnym dniu przyszła burza,ale to jaka , nie jestem strachliwa,ale się boję,mąż w pracy...

Grzmi strasznie ,dwukrotnie tak był taki huk,jakby coś wybuchło, po chwili pojawili się policjanci i straż pożarna, chodzą od klatki do klatki, świecą po oknach, wchodzą na dach, coś się musiało stać, a mnie tak bardzo boli dziś brzuch... dzwoniłam do męża,aby się pospieszył z powrotem z pracy...

Aniaw jaki on słodki

Narazie wklejam zdjęcie torcika, później napiszę coś więcej jak znajdę czas...

U mnie się błyska w oddali i też sama w domu

RIKA tE HELLO KITTY to Ci super wyszło,a propos ta masę to się robi samemu czy jak bo ja nigdy chyba nic nie upiekłam kiedyś kiedyś jakąś babkę [/ul]

Aniaw słodziak z Twojego bobasa po mamusi oczywiście[/ul]

różyczka napisał:

Kurde tak sobie myślę, ze dziwną macie tą opiekę w tej waszej zagranicy, no ale chyba wiedzą co robią - mam na myśli tą maśc z aplikatorem


Zgadza sie dziwna i im wiecej mam z nia doczynienia tym bardziej sie w tym utwierdzam

A gofry to co innego

RIKA dopiero teraz ale dzien sie jeszcze nieskonczyl wiec rowniez dolaczam sie do zyczen dla Zuzki A torcik wyglada mniamusnie

Wow torcik pierwsza klasa i na pewno tak samo pysznościowy

Dorotas ja też czasem boję się burzy.
Ważne, że Tobie nic się nie stało. Może to tylko rutynowa kontrola. Trzymaj sie i ściągnij swego mena szybciej, niech Cię przytuli
I fajnie, że jesteś kroczek do przodu ze sprzątaniem

AniaW- synuś przesłodki,
Rika- torcik boski i pewnie w smaku "niebo w gębie"

Kładę się spać ,bo nie widzę już nic na oczy.

Kolorowych snów, Pączusie!!!!

Dzięki dziewczyny
Lucy tą masę cukrową sama robiłam, tak samo jak mężowi robiłam tort ze świnkami to świnki robiłam z masy cukrowej.
Dzisiaj wyszła nam trochę sucha :/ za bardzo dostosowałyśmy się do przepisu :/ ale jako tako było