MAMUSIE LIPIEC 2012:)

u mnie kurczaczek sie wlasnie gotuje do zupki, ile kurczaka dodajecie do jednej porcji?

AiF, moze i troche wczesnie, ale kazde dziecko rozwija sie inaczej. Pewnie dlatego stoi, bo nic innego nie potrafi nie polezy ani sekundy na brzuszku, czyli o obrotach juz wogole nie ma mowy, nie wyciaga sie po zabawke, ale za to od tygodnia energicznie macha raczkami.

Dziendobry:) u nas dzis piekne sloneczko swieci wiec pomimo tego ze kiepsko sie czuje spacerek musi byc:) Musze isc cos mezulkowi na walentynki zakupic - dzis go nie ma w domku bo po tesciowa pojechal wiec mam okazje:)

Dzieki dziewczyny za rady odnosnie wozka. Sama szukalam z podnoszonym podnozkiem ale tak mi sie spodobal ten jeden co nie ma ze probowalam sobie wmowic ze moze jednak wcale jest niepotrzebny;)hehe. Musze wiec dalej szukac:)

Daners fajny ten Twoj wozeczek. Jak wyjdziecie na spacerek to moze bys jakies foteczki strzelila i wkleila:) No i napisz koniecznie jak sie sprawdza w terenie;)

Buziaki dla solenizantow:*:* Chyba musze jakis drobiazg kupic tej mojej malej krolewnie:)

Majoweczka sliczny Twoj synus! Jak pieknie stoi:) Ja czytalam ze dla dzieciaczkow takich jak nasze dzienna porcja mieska powinna wynosic 10g a po 9-10 miesiacu mozna zwiekszyc do 15g.

Hej dziewczynki.

Buziaczki dla naszych solenizantów

Ja ogarniam mieszkanko i zaraz idę uśpić małego,bo już wariuje Najgorsze,że kawa mi się skończyła,a nie zauważyłam wczoraj Później spacerek-u nas dzisiaj -3

My tez mamy regulowany podnóżek

majówka brak mi słów,żeby opisać Lukaska jest boski Ignaś też tylko na nózkach chce stać,ewentualnie siedzieć i bawić się,ale o raczkowaniu nie ma mowy

witam się i ja:):)my wczoraj nie spisaliśmy tego protokołu bo uwaga wszyscy księża wczoraj byli na imieninach u kościelnego:)pfff myślałam że padne:)ale zaliczyliśmy poradnie małżeńską i jakiś koleś każe mi miesiąc kalendarzyk robić już mu chciałąm powiedzieć że mam w domu mój kalendarzyk 7 miesięczny:)
Wiecie co nie jestem pewna ale Tymkowi chyba się ząbki przebiły tzn wczoraj zauważyłam ze ma takie dołki i takie mleczne plamki i myśle że to mogą być ząbki bo np jak wczoraj mu się pojawiły to dziś całą noc ładnie spał bez krzyków i budzenia:)

BUZIAKI dla naszych solenizantów:)

Majówka-ale Lukas się zmienił nie poznałabym go a jaki przystojny i silny naprawde:)a mąż to który to?

Dzis mamy przymiarke obrączek

Buziole i miłego weekendu:*:*

Pisalam wczesniej ale mi skasowalo i wkurzylam sie i poszlam spac

Zastanawiam sie wzorem mam z forum nad gotowaniem obiadkow dla Filipa zamiast sloiczkow gerber (czasem hipp dla odmiany). Sporzadzilam liste za i przeciw, moze pomozecie ja udoskonalic

Zalety gerbera
- szybkosc podania posilku
- odpowiednio zbilansowane pod wzgledem kalorycznosc
- duza roznorodnosc( miesa: krolik cielecina jagniecina indyk kurczak, losos jak i warzyw)
- przydatne w podrozy i poza domem
- zdrowa zywnosc( przebadane pod katem zawartosci azotanow czesrto z upraw eko)

Wady
- smak potraw( troche dziwny
- brak satysfakcji z samodzielnego przyrzadzenia posilku
- cena???( trzeba by przeliczyc rozwniez koszty pradu zuzytego do gotowania)

Prosze o podpowiedzi

Daria- Gratulacje dla Tymusia
No to teraz odpoczniesz troche, nalezy ci sie

A to dziwne ze sie Was nie pytali o dzieci, u nas jak ktos mial dziecko lub w ciazy to nie musial chodzic na nauki

dzieki dziewczyny za komplementy pod adresem lukcia

Daria, ten drugi, hehehe

AiF zaleta domowych zupek: dokladnie wiesz co w nich jest!!, kontrolujesz swiezosc warzyw, jakosc miesa, smak zupy, jej konsystencje. Robisz sredni garnek i zamrazasz w pojemniczkach Aventu, a pozniej korzystasz z nich tak samo jak ze sloiczkow, tylko wyciagasz!

wada: trzeba regularnie robic zakupy: warzywa, mieso. Troche pracy jest rano z obieraniem tego. Ja robie zupke z 6-7 warzyw co 2 dzien, wiec musze sobie na to przeznaczyc czas. Miesa nie bede gotowac osobno.

uwazam ze robienie zupek moze sie przyczynic do szybszego przystosowania dziecka do "domowego jedzenia" a wtedy skonczy sie to podwojne gotowanie i dziecko bedzie jadlo razem z rodzicami, a tak by bylo najwygodniej To moja opinia, niczym nie poparta

jestem z siebie dumna, doczytalam, zaraz wklejam notaki:D

Bidol patrzenie na Kamilke -sama przyjemność Dzięki za troskę- cały tydzień u Rodziców:D

anna77- fju fju, czy 77 to na pewno rok urodzenia??

Maksiu- Błażejek superasty:) a z tymi Niemcami, wiesz wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, ale dziewczyny mają rację, najpierw niech mąż jedzie

m89m, żebyś się nie stresowała, może niech Twoja Mama podejdzie do Księdza i zapyta, zresztą ja uważam, ze wystarczy odrobina dobrej woli:)

AF i Km ja Małemy daje deserek ( patrz jabłuszko+ jakiś owoc) godzinke po obiadku, tak nie za dużo, zawsze też dodaje świeże owoce do kaszki:)

Olga ja już pisałam, pozazdrościć takiego spiocha:D no a prawko, następnym razems ię uda, wkońcu wszystkie będziemy trzymac kciuki:D

Daners, ale przystojniacha:)

Kejtlin, super filmik:) a co do skazy... my dość łatwo się przekonaliśmy, odrobina mleka na policzek i wsyztko jasne, w pon pokazywałam babci i sama byłam zaskoczona, wzięłam troche mleka na palec( dosłownie kropelke) i dotknęłam policzka, za pare minut zrobiła mu się czerwona plamka w tym miejscu,a po 20 minutkaach, o zgrozo, wyglądał jakby w pokrzywy wpadl, jakby wiedziała, ze tak zareaguje to bym babci nie pokazywała...

daria,Tymuś wymiata:) u nas taka kąpiel by nieprzeszla, bo skzoda kolderki;)

chlopek- mojego też pare dni nie było, ale są też dobre strony, można się stęsknić Pozatym uważam, ze takie krótkie rozstania dobrze robią związkowi:)

AF zółtko, ja idę na łatwiznę wybijam połówke do zupki i zagotowuje- bez roboty, no dobrze narazie mi Mama wybija połówke zółtka, bo sama się brzydze... Co do tych wad i zalet, mogę się wypowiedzieć do do szybkości wykonywania, ja to jestem próżniaczek i robie za jednym zamachem zupke na trzy , cztery porcje, i sobie mroże, co dziennie jest inna zupka, wyciągam rano z zamraźalnika, w południe odgrzewam, dodaje olej i amm gotowe. U nas dzisiaj zupka zielona, czyli szpinak, ziemniaki, por, kurczak, jutro czerwona, czyli z buraczkami, pojutrze biała czyli z kalafiorem:)

Majówka, a który to Tatuś? Lucasek to sama słodycz:)


a teraz co u nas: jestesmy teraz u Teściów i o dziwo mnie nie denerwują, ogólnie nic nie można im zarzucić, tylko ja taki jakiś dziwny mam charakter.

U rodziców było ekstra, nawet tv nie właczałam, co do S. nie przestaje mnie zadziwiać, ogólnie uznałam , że Mały musi mieć cicho, żeby usnąć, a tu UWAGA jest u mnie koleżanka z 2 letnim dzieciakiem, gadamy, ten Mały piszczy, odłożyłam Stasia do łóżeczka, a ten usnął! normalnie ręce cycki opadają!

No i to wiejskie powietrze:D bylam z Małym na polu, nie wózku, tylko wzięłam go na rece i po podwórku chodziliśmy, nie dłużej niż 30 min, bo nie dałam rady. I S. zawsze spi 45 min- zegarek można ustawić, i po tum spacerku spał mi 2 godziny! normalnie już nie wiedizałam co mam z sobą zrobić

pochwale się, mój tez już stoi sam:D
dzisiaj na sameczki, męża trochę pogonie
miłego!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



a co do spacerówki, ja jeszcze trochę poczekam i zobacze jak się Wasze sporawują, dopiero coś wybiore:)

hej

u nas nocka kosmarna ,mała ma straszny katar i bidulka nie umiala oddychac w nocy , jeden krzyk jak jej robiłam przy nosku

Misiowa - moja wczesniej tylko smoczek,ale że nie potrafiła go utrzymac i jej często wypadał to zamieniła go na kciuk - bardzo zaradne posunięcie hehe
No ale sposobów nadal poszukuje ,bo nie chce zeby jej tak zostało ,strasznie mnie to denerwuje ,jak co dam znać

Buziaczki dla 7 miesięcznych dzieciaczków

Daria trzeba było powiedzieć że masz dziecko nie musiała byś tego kalendarza wypełniać

MamaEmilki co do ssania kciuka,to nie wiem,czy są na to jakieś sposoby.Moja starsza córcia nie potrafiła ssać smoczka,za to kciuk jej bardzo smakowal,ale tylko do zzasypiania.Bałam sie o to,ale o dziwo około roczku sama przestała,nawet nie wiem,kiedy to było. Oczywiście,to pewnie przypadek jeden na sto,bo zazwyczaj jest ciężko z tym walczyć,ale jest i tak możliwość,że dziecko samo przestanie

Ją tylko na chwilę z telefonu-bo nie nam siły wstać z łóżka:-(Jednak i mnie zmoglo nam gorączkę ponad 38*5i nic nie pomaga żeby ją zbić już dawno taka chora nie byłam

Zdrówka Kamilka Ci życzę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dzięki. dopiero gorączkę od rana zbilam:-( mama emilki słyszałam że dobry sposób to odrobina soli bądź zawiniecie plastrem lub bandazem mówię z własnego doświadczenia bomoja mama tak robiła ze mną