O wszystkim i niczym

Ja tez sobie nie wyobrazam dwojki maluchow odrazu... Ale jestem pewna, ze kazda z nas dalaby sobie rade.

mój Sz ma na tym pkt świra i mówi, że to jego marzenie. jeszcze podczas porodu miał nadzieje, że może gdzieś się jeszcze jedno schowało

moja siostra ma roczne bliźniaczki i 3 letnią córcię. Podziwiam ją, ja nie wiem czy dałabym radę. Jak dziewczynki były malutkie to tak fajnie się sobą opiekowały Teraz są strasznie zazdrosne i czasem się biją (czytaj gryzą, he he).

Koleżanka też ma bliźniaki

Ostatnio kupiła im takie fajne bluzeczki z napisem "OD JUTRA BĘDĘ GRZECZNY"

dziecko.onet.pl/60870,5,7,mam_raka__bede_matka,1,artykul.html

witajcie
kurcze wczorajszy dzień spędziłam w szpitalu :O
już wam mówię moje mamuśki i kobietki starające się.
wczoraj jechałam autem i takiemu chłopakowi ok.20 lat zacięły się hamulce a ja gwałtownie zahamowałam ,bo jakiś idiota chociaż nie miał pierwszeństwa wziął i wyjechał z innej strony a ja co ? mam jechać o nie a ten chłopak wjechał we mnie to nie była jego wina ,bo wracał akurat od mechanika ;O
walnęłam się głową o kierownice i po chwili zaczął mnie boleć brzuch ,ale ten chłopak , Łukasz od razu czy mi się to podoba czy nie zadzwonił po karetkę jak zobaczył ,że jestem w ciąży i się zwijam z bólu...
dobra przyjechali...zabrali mnie potem przyjechała policja i się pyta jak to było to ja im jak idiotka tłumaczę a Ci idioci ,że muszę im dmuchać w alkomat a ja mówię do nich " po ch.ja mam dmuchać jak ja nie piłam a poza tym wy tylko umiecie alkomatami się obsługiwać , idioci " wiecie jak to kobieta w ciąży wkurzona...
no ,ale ogólnie jest ok ,ale zostawili mnie na obserwacji a wczoraj jeszcze przyszedł do mnie do szpitala ten chłopak i mnie przeprosił a ja do niego ,że to nie jego wina tylko jego mechanika i się wymieniliśmy numerami i umówiliśmy się na jutro na kawę ,bo nie będzie miał jutro akurat zajęć


+ dziewczyny czy uważacie o zrobieniu przeze mnie czy mgr informatyki zrobienia studium podyplomowego z grafiki komputerowej ?
zastanawiam się i zmieniam ciągle zdanie

Szczęście w nieszczęściu, bo chyba wszytko ok?

z tym studium fajny pomysł

---

A tu się popłakałam
demotywatory.pl/2579523/Nie-martwcie-sie

SZOK!!!!!!!!!!

fakty.interia.pl/galerie/swiat/najciezsz...e/duze,1432625,2,268

.

kiedyś do nas przyszedł kolega z synem i do chudzielców nie należy i pytam ile ma lat, a on na to że 4. powiedziałam, że wygląda na starszego (większego) a on do mnie, że on waży 49 kg!


co do jazdy w pasach to oglądałam program, gdzie wypowiadał się lekarz. powiedział, że mamy bzdurne prawo, że kobiety w ciąży mogą bez pasów jeździć, bo taka jazda jest niebezpieczna nie tylko dla dziecka (uderzenie brzuchem np w kierownicę) ale i życia matki (np wybuch p.powietrznej).

miałam zapięte pasy ,bo jak kiedyś miałam wypadek i jechałam bez pasów to , to się omal tragicznie nie skończyło i dlatego zapinam pasy chociaż mi nie wygodnie teraz...
dziś idę do ginekologa - zawsze w ostatnią sobotę miesiąca przyjmuje także w soboty od 14-20 i ja się umówiłam dziś na 17 ,bo pobolewa mnie brzuch , w nocy już chciałam budzić męża abyśmy pojechali na pogotowie ,bo wytrzymać nie mogłam ,ale przestało chociaż może by wiedział co zrobić ,bo jest lekarzem...
no,ale wolę być pewna mimo ,że w szpitalu było wszystko ok.
moja koleżanka jechała bez pasów w ciąży , zatrzymali ją i nawrzeszczeli na nią ,że jest nieodpowiedzialna, że powinna jeździć w pasach itd...
no ,ale mieli pecha włączyła dyktafon w telefonie.


+ dziewczyny taka sprawa nie wiem co zrobić.
ponieważ ja uważam ,że sypialnia to nie miejsce od przechowywania ciuchów , wyjątkami jest bielizna i uważam ,że jeżeli ktoś ma warunki i ma np. garderobę tak jak my to nie powinien trzymać ciuchów w sypialni.
teraz jednak pojawia się dziecko i tutaj jest problem czy jego ciuszki i komodę wstawić do sypialni czy może jednak do jego pokoiku dać ?

Wiesz Emme, ja kiedyś też twardo mówiłam, że jazda tylko z zapiętymi pasami, ale to było kiedyś. W tym wypadku jechałam jako pasażerka i do tej pory się zastanawiam co by było gdyby... I żadnej tutaj nie mam zamiaru namawiać, żeby pasów nie zapinała, bo to jest indywidualna decyzja, wiem tylko przez co przeszłam ja i mój maleńki synek.
Kunder jak zaczniesz odczuwać ból brzucha natychmiast jedź do lekarza lub do szpitala. Ja zareagowałam od razu a i tak było za późno. Twoja koleżanka została poinformowana o konieczności zapinania pasów, a mnie w karetce zapytali czy nie odczuwam bólów brzucha i dlaczego jechałam z zapiętymi pasami, przecież to bardzo niebezpieczne dla dziecka. I kogo tu słuchać jak co lekarz to inna opinia. Mam nadzieję, że wszystko u ciebie wporządku

lolcia napisał:

Wiesz Emme, ja kiedyś też twardo mówiłam, że jazda tylko z zapiętymi pasami, ale to było kiedyś. W tym wypadku jechałam jako pasażerka i do tej pory się zastanawiam co by było gdyby... I żadnej tutaj nie mam zamiaru namawiać, żeby pasów nie zapinała, bo to jest indywidualna decyzja, wiem tylko przez co przeszłam ja i mój maleńki synek.
Kunder jak zaczniesz odczuwać ból brzucha natychmiast jedź do lekarza lub do szpitala. Ja zareagowałam od razu a i tak było za późno. Twoja koleżanka została poinformowana o konieczności zapinania pasów, a mnie w karetce zapytali czy nie odczuwam bólów brzucha i dlaczego jechałam z zapiętymi pasami, przecież to bardzo niebezpieczne dla dziecka. I kogo tu słuchać jak co lekarz to inna opinia. Mam nadzieję, że wszystko u ciebie wporządku

ja miałam straszny wypadek ,bo zacięły się hamulce albo coś - mało z tego wypadku pamiętam ,ale sama wyszłam z samochodu i...przywaliłam brodą w kierownicę i tym samym ją złamałam i mam taką bliznę ,ale jest prawie niewidoczna...i nawet sama zadzwoniłam do mamy - rozbiłam się w wiosce w której mieszkają moi rodzice,ciocia i śp. babcia
miałam szwy w ustach a policjant kazał mi dmuchać w alkomat i kłócił się z lekarzem - a ja już wtedy miałam szwy założone ,rozpuszczalne ,bo rozpuszczalne ,ale mogłyby puścić ,że musi aż go wyprosił...
auto stało na podwórku w czasie remontu dlatego takie brzydkie obicia budynku są...
e: jbc. to , budynek koło którego stoi auto to garaż
a tutaj zdjęcia :

zdjęcie zewnętrzne :

tinypic.pl/m6y14av540pw

zdjęcie wewnętrzne :

tinypic.pl/f0hh7pbjdemp

Kunder dobrze że Ci się nic nie stało
Emme świetny demot

Emme napisał:

A tu się popłakałam
demotywatory.pl/2579523/Nie-martwcie-sie

Choćbym widziała Tomaszka