Mamusie MAJ 2012

beadka melduję się Nic się nie dzieje cisza, aż głupio:(

Beadka ja to rozpychanie małej to nazywam "grzebankiem" na siedząco bardziej boli, mniej czuć rozpychanie jak położę się na lewym boku i trochę podkurczę nogi, zawsze małą nachodzi ochota na to wieczorem.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

O a może Beadka dziś w nocy porodówkę zaliczysz jak cały czop odszedł mi jeszcze się śluzuje a myślałam że to już koniec, chociaż chyba w końcu organizm zaczął mi się oczyszczać bo po każdym jedzonku toaletka zaliczana

Aga a jak po wyprawie? dziciaczki pewnie zadowolone? my dziś zaliczyliśmy spacerek z lodami-mniam w tym miesiącu zjadłam więcej lodów niż przez całe tamtoroczne wakacje

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

my też jeszcze w dwupaku jutro ktg... przed nami noc... hmmm...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczynki oby Wasze tulaski podziałały i w końcu zacęła się lawina porodów

I zaczynamy nowy tydzień
Karolina
od ciebie go zacznijmy. I Agi - mój mężuś własnie wyjechał, więc mimo całej obolałości pragniemy do konca soboty zostać w dwupaku
Ale mnie kolana bolą po wczorajszym. Moja mama widziałam, że się wczoraj skrzywiła że wyszłam wcześniej z komunii (na ostatnim daniu już po wieeelu godzinach nie zostałam, brat zrozumiał), ale ciekawe czy by była taka cwana latać tyle godzin z wielkim brzuchem tydzień przed porodem, z aparatem by nie zawieść nikogo. Niech mi tylko powie coś na te zdjęcia - to syknę ))

Spałam z nogami na poduszce "oparciu" by były wyżej. Pewnie trochę pomogło. A młody przed snem tak się kręci i wierci, że co chwila siusiu też muszę latać. A rano grzecznie śpi

Widzę, że nie tylko ja ranny ptaszek jestem

Wstałam, bo coś spać nie mogłam, zrobiłam mężowi śniadanko do pracy, i teraz sama wcinam kanapeczki, bo jakoś mi niedobrze było ale to chyba właśnie z głodu.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziewczyna w razie czego to i ja mogę zacząć ten dzień swoim porodem wcale bym się nie obraziła Wczoraj odebrałam znów milion telefonów i smsów czy już urodziłam i "jak się czuję".. masakra jakaś.
I nie dziwię Ci się, że obolała jesteś, taki wysiłek na parę dni przed porodem- myślę, że każdy to zrozumie

Ja dlatego dzisiaj nie wychodzę z domu - odpoczywam, wszystko na dzis do picia, jedzenia itd. mam. A mam dość pytań - kiedy rodzisz:) . ja wiem, ze to grzeczne pytania, ale jestem zmęczona!

a co do wstawania: my codziennie wstajemy o 4:00. Mąż o 5 wychodzi do pracy,a ja wychodziłam po 6:00.
Tak więc ciąża czy nie ciąża - należę do skowronków

Ja nawet ostatnio mamę zjechałam, że się ciągle pyta i wydzwania- ile można? przecież oczywistym jest, że jak zacznę rodzić to jej damy znać

Laseczki zbieram się, mam skurcze co 8 minut i 0 5,30 wyleciało mi takie wodnite z krwią, nie wiem czy to ten glut ale zjemy śniadanko i jedziemy trzymcie kciuki kochane i buziaki

dokladnie. Przecież są bieżąco, i raczej nie usłyszy: " a wiesz zapomniałam ci powiedzieć: w zeszły wtorek urodzilam,nie mówiłam ci? ' "

tylko te moje kotki takie nieświadome a im się życie bardzo zmieni hihi.

KAMI trzymamy kcuki!!!!!!!!!!!!!