Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

dokładnie to jest raczej nie realne
Tomek trzyma się palca a jak go puszczę to płacze i potrafi bardzoooo długooooo płakać

TOLA STO LAT!!!!!! BUZIAKI OD FILIPKA

ja prowadziłam czasem Filipa...ale on jakoś tak szybko zaczął się sam puszczać,że tego nie odczułam nawet...jak miał 10 mc zrobił pierwsze samodzielne kroczki...

My po 3 zastrzyku..Trochę lepiej jest..mały nie gorączkuje... tylko ciągnie go na wymioty..ale czytałam ulotkę i to po tych zastrzykach. Teraz smacznie śpi... mnie też spanie bierze może kawy??? jest chętna???

chyba nie ma chętnej na kawe

ja jestem chętna!

super bo już myślałam,że sama będę pić..a mam czas wolny bo Fifi śpi

Tomek też śpi
Mam nadzieję, że troszkę pośpi A jak Filipek? Lepiej, dużo lepiej czy tak średnio?

tak średnio..ale widać poprawę z dnia na dzień..zastrzyki kończy w pon więc mam nadzieje, że całkiem mu przejdzie...

Na pewno będzie wszystko dobrze
Zapytaj lekarza o te zastrzyki na odporność, o których pisała Asia

Zastanawiasz się czy pracuję?? Oooo tak, JESTEM MAMĄ. To sprawia, że jestem zarówno budzikiem, kucharką, sprzątaczką, kelnerką, lekarzem, nianią, pielęgniarką, stróżem, fotografem, doradcą, szoferem, organizatorką przyjęć, osobistym asystentem, księgową, pocieszycielką, nigdy nie mam urlopu, wolnych dni ani płacone kiedy jestem chora. Pracuję dzień i noc. Jestem na dyżurze całą dobę do końca mojego życia. Skopiuj, jeśli jesteś DUMNĄ MAMĄ "

zapytam na 100% ) taka jestem zła na siebie,że poszłam do innego lekarza w czwartek..ale naszego nie było... może nie miałby teraz zastrzyków...

Nie możesz siebie obwiniać
Poszłaś do lekarza bo chciałaś pomóc dziecku
Nie mogłaś przewidzieć, że coś się stanie, więc nosek do góry

dziękuje cały czas dziś jestem głodna..nie wiem co mi się dzieje

Pati nie waz sie gdybyac!!! chyba nie jestes wrozka zeby to przewidziec? a jak jestes to podaj prosze mi tylko 6 cyfr
Ilonko my mielismy do przejechania 700 km i jechalismy o 12 w nocy a cala podroz trwala 8 godz ale ostatnie 1,5 godz bylo masakra bo Oliwka chciala wyjsc z auta nie chcaila spac chciala jesc ale kasze nie piers i wogole nudzilo jej sie a zabawki jakos ja nie jaraly wtedy podczas podrozy wiec lepiej wyjedz tak zeby Wiki spal
ja Oliwke zaczelam za raczki prowadzac jakos po roczku bo po domu to z pchaczem u tesciow na pieska albo z pchaczem na spacerze w wozku i nie bylo potrzeby dosc malo ja wogole tak prowadzalam bo jestem zdania ze nie nalezy dziecka tak prowadzac bo jak bedzie chcialo to samo to pokaze ze tak chce i szybciej samo bedzie umialo mimo iz Oliwka zaczela pozno dosc chodzic to nie zaluje ze nie wspomagalam jej chodzenia bo mysle ze to byla odpowiednia pora wlasnie dla niej

Nam nie mówili o tym prowadzeniu za rączke ale ja jej nie prowadziłam bo maja po 9 msc zaczęła sama chodzić i wolałam żeby od początku wszystko robiła samodzielnie
Pati duuuuzo zdrówka dla Filipka
Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam Ale jak przeczytałam ponad 70 postów to chyba rozumiecie

co tu tak cicho??????????