Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Ja na pewno będę miała jeszcze dziecko jedno albo dwoje ale to za jakieś 6 lat

Oby się jutro wszystkie na kawce u mnie zameldowały

martela89 napisał:

Ja na pewno będę miała jeszcze dziecko jedno albo dwoje ale to za jakieś 6 lat

albo mi się zdaje, albo troszkę skróciłaś przerwę?


dziś mój promotor zapytał czy stosuję jakieś specjalne ćw albo dietę, bo nie widać, że niedawno chodziłam w ciąży

ja na kawce powinnam być

Alutka 3mam kciuki za 2 krechy a Mariosponge za 1

Emme napisał:

martela89 napisał:

Ja na pewno będę miała jeszcze dziecko jedno albo dwoje ale to za jakieś 6 lat

albo mi się zdaje, albo troszkę skróciłaś przerwę?

Nawet nie wiem,więc na piszę inaczej drugie dziecko jak Vańka pójdzie do szkoły

A bo tak mi się zdawało, że pisałaś kilka razy 7-8 lat i myślałam, że zmieniłaś plany. a tak poza tym to właściwie Vanessa może iść już za 5 lat do szkoły

Ja bym aż tyle nie czekała..dla mnie to za długo..

Dzisiaj się dowiedziałam, że moja koleżanka zostanie po raz 3 mamą. bardzo chciała mieć kolejne dziecko, ale tak ich życie się potoczyło, że chyba to faktycznie nie jest najlepszy czas. Mają problemy finansowe, a wiadomo co za tym idzie... Została skreślona z listy studentów przed samym końcem, co prawda uregulowała już należność, ale teraz czeka na decyzję Szkoda mi jej bardzo, widziałam ją zapłakaną, do tego stan jej "zdrowia" też wprowadza ją w złe samopoczucie fizyczne i psychiczne.


Ja też nie chcę tyle czekać, mój niemąż od dawna mnie namawia, ale jeszcze chciałabym poczekać, troszkę popracować, myślę że z 2-3 lata. Z jednej strony chciałabym już (ale w sytuacji, gdy siostrze znów się nie powiodło, chyba sama nie przeżyłabym wieści o mojej ciąży), poza tym jak widzę matki ciągnące za sobą sznurek dzieci to mnie to przeraża, ale na szczęście nie ma mowy o jednym dziecku, nie zrobiłabym Toli takiej krzywdy (jak narazie jej kuzynki są nastolatkami (ale mam nadzieję, że niedługo pojawi się dzidzia w naszej rodzinie), więc na dobrą sprawę w przyszłości zostałaby sama).

No pójdzie do szkoły jak będzie miała 6 lat,ale jak ja miała bym o tym decydować to by poszła normalnie tak jak poszłam do pierwszej klasy.

Też bym nie chciała żeby Filip był jedynakiem.. sama mam 2 braci i jakoś tak nam raźniej

Cześć dziewczyny Widzę, że już planujecie
Ja tylko na chwilkę wpadłam zobaczyć co u Was, bo powiem szczerze, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować
Moje spotkanie ze znajomymi bardzoooo się udało, ale muszę teraz jakoś do siebie dojść
Tomka dzisiaj cały dzień nie było w domu. Babcia z Dziadziem zabrali go na wycieczkę

martela89 napisał:

No pójdzie do szkoły jak będzie miała 6 lat,ale jak ja miała bym o tym decydować to by poszła normalnie tak jak poszłam do pierwszej klasy.

nie jestem pewna, ale chyba rodzice mają wybór w jakim wieku posłać do szkoły, a właściwie to chyba gdzie posłać do zerówki-szkoły czy przedszkola, ale mogę się mylić

ja dziś po zajęciach zabrałam Tolę do babci, a później do siostry i bidulka "już" spi

Chyba jednak nie maja prawa decydowac Podobno zerowka jest juz obowiazkowa. Podobno maja zrobic tak, ze 6 latki beda chodzily do pierwszej klasy.

to wybór chyba był w tamtym roku, bo wiem że był na 100%, nawet na tvn był program, ale nie wiem czy tylko przez ten rok czy jakoś dłużej.
w tym programie były dwie mamy- jedna posłała 6latka do szkoły do zerówki, druga do przedszkola do zerówki i zdawały relację i to właśnie był wybór kiedy dziecko po raz pierwszy trafi do szkoły - do zerówki czy do pierwszej klasy (jeśli rodzić wybierze zerówkę w przedszkolu)

Mój Fifi dziś padło o 20 co się nie zdarza..ale w dzień mało spał... dziewczynki jutro już wiosna