- Posty: 1306
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Czy coś się zmieniło...?
Czy coś się zmieniło...?
- martela89
- Autor
- Gość
14 lata 8 miesiąc temu #13717 przez martela89
Zastanawiałam się ostatnio jak będzie wyglądało nasze życie (moje i męża) jak będziemy już rodzicami...
Wiadomo trzeba zajmować się dzieckiem karmić je,wstawać w nocy i w ogóle...
Wypowiadajcie się mamusie czy u was w związku coś się zmieniło na lepsze albo gorsze i jak wyglądały bądź wyglądają wasze relacje z partnerem? Czy dziecko was zbliżyło czy oddaliło od siebie?
Wiadomo trzeba zajmować się dzieckiem karmić je,wstawać w nocy i w ogóle...
Wypowiadajcie się mamusie czy u was w związku coś się zmieniło na lepsze albo gorsze i jak wyglądały bądź wyglądają wasze relacje z partnerem? Czy dziecko was zbliżyło czy oddaliło od siebie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylwus136
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek :** 13.04.2010 :** Kocham nad życie :*
Mniej Więcej
14 lata 8 miesiąc temu #13722 przez sylwus136
ja jestem młodą mamą bo dopiero 9 dni ale moge Ci powiedziec ze zmienia sie bardzo duzo.U mnie nawet bym powiedziała ze na lepsze mój maz jesli chodzi o dziecko bardzo stara mi sie pomagac.Karmi małegoz buteli jak sobie scigne pokarm,przewija go,nosi a w nocy jakmały płacze czesto budzi sie ze mnai pyta czy w czym nie pomoc
co do czułości to hmmm połog a wiec z seksu nici przez najblizszy czas ale bardzo duzosie przytulamy i całujemy
w sumie ja jestem zadowolona i nie narzekam
mam nadzieje ze u CIEBIE bedzie wszystko dobrze
pozdrawiam
co do czułości to hmmm połog a wiec z seksu nici przez najblizszy czas ale bardzo duzosie przytulamy i całujemy
w sumie ja jestem zadowolona i nie narzekam
mam nadzieje ze u CIEBIE bedzie wszystko dobrze
pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
Mniej Więcej
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 8 miesiąc temu #13727 przez Madzia89862
no ja juz 6 miesiecy poporodzie i u nas jest tak ze wiele sie zmienilo.jestem i czuje sie spelniona:)relacje z tatusiem a moim mezem wciaz sa takie same:)doszlo jedynie wiele czulosci i wspolnej opieki nad maluchem:)ogolnie jest super:)nawet nie wyobrazamy sobie oboje chwili bez naszego malucha:)wszedzie go zabieramy ze soba:)i jakos nie narzekam.malenstwo przynosi wiele radosci i zachwytu.oczywiscie beda chwile slabosci gdy czulam sie niewyspana.maly sie budzil przez tydz dos czesto poporodzie ale bylo wspaniale:)a teraz maluszek przesypia cale noce i mamy czas dla siebie i meza:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sloneczko
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- W małych rączkach mieści się cała miłość.
Mniej Więcej
- Posty: 2424
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 8 miesiąc temu #13728 przez sloneczko
www.zapytajpolozna.pl/forum/po-porodzie-...to-byc-juz-mama.html
ja juz kiedys zalozylam taki watek troche ludzi sie wypowiedzialo.
ja juz kiedys zalozylam taki watek troche ludzi sie wypowiedzialo.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martela89
- Autor
- Gość
14 lata 8 miesiąc temu - 14 lata 8 miesiąc temu #13741 przez martela89
to fajnie sloneczko,że jest już taki temat nie mogłam go znaleźć
I mam nadzieję,że u mnie też będzie po porodzie wszystko ok chodzi mi o nasze relacje w małżeństwie-czułość itp
I mam nadzieję,że u mnie też będzie po porodzie wszystko ok chodzi mi o nasze relacje w małżeństwie-czułość itp
Ostatnio zmieniany: 14 lata 8 miesiąc temu przez martela89.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Moniq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1322
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 8 miesiąc temu - 14 lata 8 miesiąc temu #13742 przez Moniq
mamy troche mniej czasu dla siebie, bo Niunia zabiera mnóstwo czasu ale jest to miły czas na początku byliśmy bardzo niewyspani, zmęczeni ale po kilku tygodniach jak już "zapoznaliśmy się " z Niunią i trochę się uspokoiła, oswoiła z nowym światem troche się wszystko ustabilizowało. wspólny poród i dziecko zbliżyło nas do siebie, mąż uwielbia naszą córeczkę i chyba już nie jestem najwazniejszą kobietą jego życia ale z tym jestem w stanie się pogodzić; czasem zdarzają nam się sprzzeczki ale nic poważnego, raz jak mąż wrócił z pracy a mi nie udało się zrobić obiadu, to miał jakieś obiekcje, kilka dni później zostawiłam go na kilka godzin z Małą a jak wróciłam to pytałam czemu nie ma kolacji, czemu w domu jest taki bałagan, a mówię Wam sajgon był w domu taki że hoho, ale najważniejsze że Niunia była zadbana i szczęśliwa
a tu masz dwa wątki o intymnych sprawach
www.zapytajpolozna.pl/forum/po-porodzie-...-to-pytanie-ale.html
www.zapytajpolozna.pl/forum/po-porodzie-...dzie-naturalnym.html
a tu masz dwa wątki o intymnych sprawach
www.zapytajpolozna.pl/forum/po-porodzie-...-to-pytanie-ale.html
www.zapytajpolozna.pl/forum/po-porodzie-...dzie-naturalnym.html
Ostatnio zmieniany: 14 lata 8 miesiąc temu przez Moniq.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martela89
- Autor
- Gość
14 lata 8 miesiąc temu #13743 przez martela89
sloneczko i mi bardziej chodziło o relacje damsko-męskie a mniej o samo macierzyństwo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
Mniej Więcej
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 8 miesiąc temu #115785 przez bombel779
Odświeżam temat
My rodzicami jesteśmy od 2óch mies. i chodź pojawienie się dziecka zmieniło diametralnie i nieodwracalnie nasze życie (na lepsze bo jest nas troje a nie dwoje ) to same relacje między mną a mężem pozostały bez zmian Tak samo się lubimy i irytujemy na wzajem jak przed przyjściem na świat Jasia
Jedyna różnica jest taka że nie bawimy się w klocki lego ale to dlatego że ginek mi jeszcze nie pozwolił jak powie że już można to również i ta forma relacji wróci do naszego związku
My rodzicami jesteśmy od 2óch mies. i chodź pojawienie się dziecka zmieniło diametralnie i nieodwracalnie nasze życie (na lepsze bo jest nas troje a nie dwoje ) to same relacje między mną a mężem pozostały bez zmian Tak samo się lubimy i irytujemy na wzajem jak przed przyjściem na świat Jasia
Jedyna różnica jest taka że nie bawimy się w klocki lego ale to dlatego że ginek mi jeszcze nie pozwolił jak powie że już można to również i ta forma relacji wróci do naszego związku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.